reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Tak to prawda. Wiem sama po sobie. Ja miałam wszystkie książkowe objawy ciąży. Naprawdę. A najgorsze jest to że człowiek jednak bardziej przygląda się swojemu organizmowi podczas starań i zauważa rzeczy o których wcześniej nie myślał. Dlatego teraz staram się nie zwracać zbytnio na to uwagi
 
reklama
Hej dziewczyny :-)
O tak z objawami wygrywamy [emoji16] ja dziś narazie cisza wszystko ok tylko takie uczucie mam "mentalne" że @ i progi drzwi. Ja to wgl jestem hicior bo ja czasami mam uczucie że coś mi się tam dzieje w macicy, pobolewa a potem się okazuje że to obiadek wędrował jelitkami i już "krecik puka w taborecik" [emoji1787][emoji1787] także może ja powinnam wszystko ignorować [emoji1787][emoji1787]
Poza tym to na 9ta ruszam do dentysty brrr. Ale dam radę [emoji16]
 
Z tymi objawami to jesteśmy mistrzami [emoji16] pamiętam jak w pierwszym cyklu starań miałam wszystkie możliwe objawy i byłam pewna, że w tej ciąży jestem [emoji23] nasze głowy potrafią działać cuda [emoji16] ale żeby łatwo nie było to jak naprawdę się udało to nie miałam totalnie żadnych objawów poza częstym siusianiem [emoji16]
W pierwszej ciąży wmawiałam sobie w druga stronę, że nie mam objawów. Zrobiłam test ok 40dc i jak wyszły dwie kreski, nagle doszło do mnie, że mam mdłości i drażnią mnie zapachy [emoji14]
W drugiej ciąży w ogóle zapomniałam, że mam termin @ byłam tak zajęta kupnem domu, że z mega bólami brzucha w 40dc zrobiłam test i byłam zdziwiona na widok dwóch kresek[emoji23]
Teraz tez bym tak chciała, tak bardzo zająć się czymś, żeby w ogóle nie myśleć. Ale teraz to chyba nierealne, weszłam na nowy level
 
A mam [emoji23][emoji23] miałam. Nie dodawać sorki wiem że to za wcześnie bo to 8 dni jeszcze a miałam poprostu i tak jakoś zrobiłam czekam sobie jak na szpilkach ale nie pokladalamne tym nadziei [emoji23][emoji23]
Nie rób tak wcześnie tych testów, bo tylko doła zaczniesz łapać [emoji53] wstrzymaj się trochę. Ja robiłam 3 dni przed @ i nic nie wyszło, tylko się zdołowałam, a 2 dni przed @ pojawiła się ta druga kreska [emoji6] te teksty na testach, że wykrywają po 6 dniach od zapłodnienia są naprawdę przereklamowane niestety [emoji53]
 
W pierwszej ciąży wmawiałam sobie w druga stronę, że nie mam objawów. Zrobiłam test ok 40dc i jak wyszły dwie kreski, nagle doszło do mnie, że mam mdłości i drażnią mnie zapachy [emoji14]
W drugiej ciąży w ogóle zapomniałam, że mam termin @ byłam tak zajęta kupnem domu, że z mega bólami brzucha w 40dc zrobiłam test i byłam zdziwiona na widok dwóch kresek[emoji23]
Teraz tez bym tak chciała, tak bardzo zająć się czymś, żeby w ogóle nie myśleć. Ale teraz to chyba nierealne, weszłam na nowy level
Kiedyś nie czekałaś jak na szpilkach [emoji16] a teraz dodatkowo masz nas, które zawsze przypomną kiedy termin @ [emoji23]
 
Hej dziewczyny :-)
O tak z objawami wygrywamy [emoji16] ja dziś narazie cisza wszystko ok tylko takie uczucie mam "mentalne" że @ i progi drzwi. Ja to wgl jestem hicior bo ja czasami mam uczucie że coś mi się tam dzieje w macicy, pobolewa a potem się okazuje że to obiadek wędrował jelitkami i już "krecik puka w taborecik" [emoji1787][emoji1787] także może ja powinnam wszystko ignorować [emoji1787][emoji1787]
Poza tym to na 9ta ruszam do dentysty brrr. Ale dam radę [emoji16]
Mój mąż na szybie samochodu przykleił naklejkę "zapierdalam, bo mi krecik puka w taborecik" mi trochę siara z tym jeździć, ale co zrobić[emoji28]

Trzymam kciuki za wizytę u dentysty! Ja dzisiaj z córką znów idę
 
Nie rób tak wcześnie tych testów, bo tylko doła zaczniesz łapać [emoji53] wstrzymaj się trochę. Ja robiłam 3 dni przed @ i nic nie wyszło, tylko się zdołowałam, a 2 dni przed @ pojawiła się ta druga kreska [emoji6] te teksty na testach, że wykrywają po 6 dniach od zapłodnienia są naprawdę przereklamowane niestety [emoji53]
Myślałam, że robiłaś test w dniu @, ale i tak jest idealnym przykładem, że przed terminem jednego dnia może nie wyjść nic, a następnego juz jak najbardziej
 
reklama
@Lilka2304 wczoraj napisałaś, że okres za jakieś 2 tygodnie[emoji848]
Szkoda marnować testy na kilkanaście dni przed @. Dobrym przykładem jest nasza @paola425, test robimy w dniu spodziewanej @
Myślałam, że robiłaś test w dniu @, ale i tak jest idealnym przykładem, że przed terminem jednego dnia może nie wyjść nic, a następnego juz jak najbardziej
Haha no właśnie do terminu @ nie wytrzymałam. Miałam z resztą założone, że spróbuję 3 dni przed. Pamiętam jak dziś jak mi nie wyszło, miałam doła, czułam @, ale na szczęście Wy mnie pocieszałyście [emoji3059] a na drugi dzień bach dwie krechy [emoji16]

Dobra, wstaje i się ogarniam, muszę jechać na tą krew i mieć to za sobą [emoji24] w co ja się wpakowałam... [emoji24]
 
Do góry