reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Ja nie myślę o studiach będę operowala firma taty która w pewnym momencie będzie moja
Ja niestety dodatkowo do studiów musze zajmować się działalnością męża, ale chcę mieć coś swojego, nie chce wiecznie polegać na innych. Zresztą jako inżynier, a później mam nadzieję jako mgr inż, będę się po prostu lepiej czuć. Ale czasami musze sobie ponarzekać[emoji85]
 
reklama
No jakoś wolę mieć tą firmę pracuje dla siebie nie jestem pod kimś jest mi tak. Dobrze
Ja niestety dodatkowo do studiów musze zajmować się działalnością męża, ale chcę mieć coś swojego, nie chce wiecznie polegać na innych. Zresztą jako inżynier, a później mam nadzieję jako mgr inż, będę się po prostu lepiej czuć. Ale czasami musze sobie ponarzekać[emoji85]
 
Ja właśnie mam jazdy po zielonej górze, tzn już wracamy zaraz na Świebodzin. I dobrze bo trzy godziny to chyba mój maks w aucie, zaraz mnie coś trafi:/
 
No jakoś wolę mieć tą firmę pracuje dla siebie nie jestem pod kimś jest mi tak. Dobrze
Widzisz, a mój mąż zawsze powtarza, że zazdrości ludziom, którzy pracują na etacie, bo nic ich nie interesuje, w najgorszym wypadku po prostu ich zwolnią ;) z działalnością nie jest już tak prosto.
Mnie nie interesuje, czy będę pracować dla kogoś, czy dla siebie, ważne, żeby zgadzał mi się hajs.
A po studiach zobaczymy, bez problemu mogę otworzyć coś swojego, ale nie wiem, czy będzie mi się chciało użerać z robotnikami, sprzętem itd
 
reklama
A ja dziś chyba przesiedze cały dzień w toalecie normalnie tak mi na pęcherz ciśnie
I tu Cię rozumiem hahaha. wczoraj tak miałam. Do godziny 15 wypiłam tylko małą kawę, jakieś 300ml i pi razy drzwi 100ml wody, a w wc byłam 7 razy. Wkurzające to było, bo ubrałam kombinezon i latałam po mieście w miejscach, gdzie nie ma toalety, musiałam po zapleczach chodzic hahaha. Nawet koleżanka, z którą wczoraj wszystko załatwiałam, zapytała mnie czy mam okres, bo latam siku jak przed okresem :p ale nic nie boli, nic nie piecze, to chyba taki mój urok wczoraj był po prostu.
A Ty może zrób na wszelki wypadek badanie moczu? bo w ciąży to lepiej nie ryzykować
 
Do góry