Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja tez mam konflikt z mężem. W tych czasach nie jest to dla medycyny żaden problem, wiec naprawdę nie czytaj, bo nie ma to tak naprawdę prawie żadnego odniesienia do rzeczywistości. Zresztą nie wiesz nawet, czy dziecko nie będzie mieć krwi po Tobie. Dlatego pelen chill
Ja tez mam konflikt z mężem. W tych czasach nie jest to dla medycyny żaden problem, wiec naprawdę nie czytaj, bo nie ma to tak naprawdę prawie żadnego odniesienia do rzeczywistości. Zresztą nie wiesz nawet, czy dziecko nie będzie mieć krwi po Tobie. Dlatego pelen chill
Haha wiadomo, ale nie swiruj na zapas
chociaz wiem, że łatwo napisać, ciężej wykonać[emoji85]Trzymam kciuki. Ja dziś sprzatalam jak co dzień [emoji23] zaraz zbieram się po małego do szkoły.Cześć Wam! Zbieram się do lekarza właśnie, później jadę odwiedzić mamę
Po ciąży Ci się zmieni. Ja mialam bardzo bolesne miesiączki, bardzo nie raz wymiotowalam z bólu. Nic nie pomagało. Wlazilam do prawie wrzącej wody w wannie wiem że nie powinno się ale jedynie to mi pomagało na brzuch. Po pierwszej ciąży jak ręką odjal. W ogóle nie czułam kiedy miałam.
Nie przejmuj się tym w ogóle. Ja też mam minus, mąż ma plus, ale to nie jest żaden problem. Z tego co czytałam to dostaje się jakiś zastrzyk jeszcze w trakcie ciąży i potem po porodzie [emoji6]
No właśnie też tak słyszałam, że po ciąży dolegliwości okresowe mijają. Kolejny plus [emoji16]
właśnie mówił mi ze mam się nie przejmować.. będę miała podane jakieś zastrzyki i tyle. Dostałam znowu skierowanie na badania( jakby nie mógł dać mi wszystkich za jednym razem [emoji52]) i zapomniałam znowu zapytać o zdjęcie usg bo byłam tak przejęta żeby zapytać o L4.. wkurza mnie on już trochę, powiedział ze w poniedziałek mam przyjsc z wynikami i wtedy dostanę L4, ciagle mnie zbywa..jakaś zła jestem po tej wizycie, ogólnie za dużo stresu chyba dla mnie [emoji20][emoji20]
Spokojnie kochana od poniedziałku będziesz już leżeć w domu i się nie martwić. Cieszę się że wszystko jest dobrze, który macie tydzień wg USG?Już jestem po, wszystko okej, serduszko słyszałam, dzidziek ma 6mm
Ojaaa ale Cię zbywa z tym l4 [emoji53] szkoda, że nie masz zdjęcia, ale najważniejsze, że z fasolką jest wszystko w porządku [emoji3590] tylko dziwią mnie te wizyty co tydzień [emoji848]Już jestem po, wszystko okej, serduszko słyszałam, dzidziek ma 6mm
No troszkę dużo tego, ja reż dziś byłam po skierowanie na badania na NFZ i zapytałam go kiedy mam się zjawić na wizycie w jego gabinecie to powiedział że za około 3/4 tygodnie chyba że coś się będzie działo złego to wcześniej. Za 2 tygodnie umówiłam się na NFZ do niego a za 4 pójdę prywatnie, zawsze trochę lzej finansowo
