reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Naprawdę Cię rozumiem :( ale może, żeby Cię trochę pocieszyć, to Ci coś opowiem. Mój mąż swego czasu bardzo dużo siedział w samochodzie, był kierowca. Był to jakiś 12 miesiąc starań. Odpuściłam, bo przecież i tak nie wyjdzie. Przeczytałam na demotywatorach czy czymś w tym stylu, ze kierowcom ze względu na przegrzanie sprzętu [emoji14] ciężej mieć dzieci. Na to zwaliłam nasze problemy i tyle, nawet smutno mi się nie zrobiło. Stwierdziłam, ze może kiedyś przestanie być kierowca i się uda. Po jakimś tygodniu dowiedziałam się, ze jestem w ciąży [emoji14] wręcz byłam zdziwiona, bo już nie wierzyłam, ze może się udać [emoji14]

A plamienia to ewidentnie na owulacje. Jeśli działaliście, to jak najbardziej coś z tego może być :D
Super historia. Właśnie też słyszałam że faceci mają problem splodzeniem dziecka z powodu pozycji siedzącej przegrzania sprzętu i wogule.

Tak działalismy. Ale tylko 15dc czyli dzień po tych plamieniach. Dlatego nie wierzę że mogło się udać.
 
reklama
Super historia. Właśnie też słyszałam że faceci mają problem splodzeniem dziecka z powodu pozycji siedzącej przegrzania sprzętu i wogule.

Tak działalismy. Ale tylko 15dc czyli dzień po tych plamieniach. Dlatego nie wierzę że mogło się udać.

Ja mam takie krwawienia prawie co miesiąc i próbowałam się dowiadywać, kiedy takie krwawienie występuje - czy należy działać zaraz po nim, czy świadczy o tym, ze już po ptakach. Nie uzyskałam dokładnych odpowiedzi, ale obiło mi się o uszy, ze krwawienie jest przed samą owulacji. Dlatego wg mnie macie szanse jak najbardziej. Ale może niech mnie w razie czego ktoś mądrzejszy poprawi
 
Ja mam takie krwawienia prawie co miesiąc i próbowałam się dowiadywać, kiedy takie krwawienie występuje - czy należy działać zaraz po nim, czy świadczy o tym, ze już po ptakach. Nie uzyskałam dokładnych odpowiedzi, ale obiło mi się o uszy, ze krwawienie jest przed samą owulacji. Dlatego wg mnie macie szanse jak najbardziej. Ale może niech mnie w razie czego ktoś mądrzejszy poprawi
W tym jest problem ze ja miałam coś takiego pierwszy raz w tym cyklu A miesiaczkuje już 14 lat. Nigdy nawet nie miałam śluzu różowe to tak jak w tym cyklu
 
Super historia. Właśnie też słyszałam że faceci mają problem splodzeniem dziecka z powodu pozycji siedzącej przegrzania sprzętu i wogule.

Tak działalismy. Ale tylko 15dc czyli dzień po tych plamieniach. Dlatego nie wierzę że mogło się udać.
Nie ma się co spinać :)
Nam lekarz przy ostatnim cyklu (udanym) po potwierdzonej owulacji mówił, żeby się kochać co dwa dni :D no to teraz z racji poronienia i nie regularnego cyklu nie wiem kiedy dokładnie będzie owu, będę monitorowała dopiero w 12dc, już od początku stosuję te zasadę :p
 
Nie ma się co spinać :)
Nam lekarz przy ostatnim cyklu (udanym) po potwierdzonej owulacji mówił, żeby się kochać co dwa dni :D no to teraz z racji poronienia i nie regularnego cyklu nie wiem kiedy dokładnie będzie owu, będę monitorowała dopiero w 12dc, już od początku stosuję te zasadę :p
Nie ukrywam że zaczyna się już to robić męczące że z cyklu na cykl się nie udaje małpa przychodzi i znowu żyć od okresu do owu i od owu do @ .
 
W tym jest problem ze ja miałam coś takiego pierwszy raz w tym cyklu A miesiaczkuje już 14 lat. Nigdy nawet nie miałam śluzu różowe to tak jak w tym cyklu

Ja takie krwawienia zaczęłam mieć około 16 roku życia. Bardzo mnie to irytowało, wyzalalam się lekarzom, a oni mi za każdym razem mówili, ze mam się z tego cieszyć. Później miałam przerwę od czasu pierwszej ciąży do kilku cykli po drugiej ciąży. Nie wiem, dlaczego nagle wróciło. Ale jak widać niestabilna jest takie krwawienie :p
Może u Ciebie tez już zostanie na stałe, wtedy będzie znaczyć, ze masz owulacje :) i lekarz idiota może się schować, ze swoimi teoriami[emoji85]
 
Ja takie krwawienia zaczęłam mieć około 16 roku życia. Bardzo mnie to irytowało, wyzalalam się lekarzom, a oni mi za każdym razem mówili, ze mam się z tego cieszyć. Później miałam przerwę od czasu pierwszej ciąży do kilku cykli po drugiej ciąży. Nie wiem, dlaczego nagle wróciło. Ale jak widać niestabilna jest takie krwawienie [emoji14]
Może u Ciebie tez już zostanie na stałe, wtedy będzie znaczyć, ze masz owulacje :) i lekarz idiota może się schować, ze swoimi teoriami[emoji85]
Właśnie chciałabym w końcu mieć jakieś objawy owulacyjne żeby szla łatwiej obserwacja cyklu i żebym wiedziała mniej więcej kiedy jest owu u mnie.
 
reklama
Dziewczyny z tego co pamietam z biologii to nie dziala tak jak czesc mowi.
Ktos powiefzial, ze nie spoznia sie miesiaczka tylko owu I na racje. Miesiaczka wypada 13/14 dni po owulacji wiec jesli wiesz kiedy Ja mialas, to dodaj do tego 14dni. Przynajmniej mnie tak uczono w szkole i na naukach.
 
Do góry