reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

reklama
Wiesz ja mam 30 lat i strasznie pragnę tego dziecka myślę o tym, żyje z tym, oglądam ta aplikacje, odliczam dni to już ja wiem jest paranoja ale nie umiem powiedzieć sobie dość odpuść bo że szkodzi. Taka jestem ale z drugiej strony boje się bo mamy z mężem wygodne życie, nie martwimy się za bardzo o nic, podróżujemy jak chcemy tu się wszystkio zmieni i czy on da radę? Czy ja dam radę? Ale chce bardzo być mamą i jak patrzę na inne dzieci to płacz mam na końcu nosa no Tez chce żeby mały czlowieczek powiedziała do mnie Mamusiu [emoji177][emoji177]
Wiem, że masz rację [emoji6] tylko muszę pokonać siebie
 
Nie wiem... Chyba moja podświadomość zaczyna rządzić. Ja tak sobie zawsze myślałam, że najlepiej to byłoby zaliczyć wpadkę, wtedy nie miałabym czasu na zastanawianie się nad czymkolwiek.. A tak to już głowa pęka [emoji849] z jednej strony bardzo chcę dziecka, z drugiej cholernie się boję tej ciąży [emoji53]

To fakt, ze przy takich obawach wpadka byłaby najlepsza :p
Ale naprawdę każda ma obawy. To jest decyzja, która dominuje całe nasze (i nie tylko nasze) dalsze życie. Dziwne byłoby to, gdyby spływało to po nas jak po kaczce[emoji846] ale naprawdę dzieci potrafią wynagrodzić wszystko, dlatego warto się przemóc w swoich obawach.
Tzn powiem szczerze, ze ja już nie mam żadnych obaw, bo przy takiej ilości cykli, jakie przeszliśmy, ewentualna ciąża byłaby po prostu zaskoczeniem[emoji23] w sumie prawie jak wpadka[emoji848]
 
Wiesz ja mam 30 lat i strasznie pragnę tego dziecka myślę o tym, żyje z tym, oglądam ta aplikacje, odliczam dni to już ja wiem jest paranoja ale nie umiem powiedzieć sobie dość odpuść bo że szkodzi. Taka jestem ale z drugiej strony boje się bo mamy z mężem wygodne życie, nie martwimy się za bardzo o nic, podróżujemy jak chcemy tu się wszystkio zmieni i czy on da radę? Czy ja dam radę? Ale chce bardzo być mamą i jak patrzę na inne dzieci to płacz mam na końcu nosa no Tez chce żeby mały czlowieczek powiedziała do mnie Mamusiu [emoji177][emoji177]

Dacie radę na pewno, o to się nie martwcie :)
Ja z własnego doświadczenia powiem, że dzieci zmieniają życie, ale tak naprawdę dalej można z nimi żyć, nie trzeba się tak ograniczać. Oczywiście na pewno jest ciężej, kiedy nie ma żadnej pomocy np. ze strony dziadków. Ale nawet bez dziadków można z dziećmi normalnie egzystować :D człowiek bardzo szybko uczy się tego „nowego życia” i rewelacyjnie daje sobie radę. A jak rodzicielstwo uczy organizacji :D
 
Wiesz ja mam 30 lat i strasznie pragnę tego dziecka myślę o tym, żyje z tym, oglądam ta aplikacje, odliczam dni to już ja wiem jest paranoja ale nie umiem powiedzieć sobie dość odpuść bo że szkodzi. Taka jestem ale z drugiej strony boje się bo mamy z mężem wygodne życie, nie martwimy się za bardzo o nic, podróżujemy jak chcemy tu się wszystkio zmieni i czy on da radę? Czy ja dam radę? Ale chce bardzo być mamą i jak patrzę na inne dzieci to płacz mam na końcu nosa no Tez chce żeby mały czlowieczek powiedziała do mnie Mamusiu [emoji177][emoji177]
Ja mam dokładnie tak samo, małe dzieci mnie rozczulają, za każdym razem oglądam się z zazdrością za wózkiem, jak sasiedzi przychodzą z dziećmi to czuję, że taki tupot małych stóp jest tu potrzebny... Mam 3 aplikacje do śledzenia owulacji, zapas testów owu i ciążowych, wyobrażam sobie to wszystko z dzieckiem zwiazane, myślę jak urządzę pokoik itd. I oboje z mężem bardzo tego chcemy, tej zmiany w życiu. Tylko czemu ten strach tak paraliżuje [emoji26]
No nic, dziś już nic z tego nie będzie, ale jutro spróbujemy, tylko musimy prędzej niż na wieczór gdy mnie zaczynają myśli dopadać [emoji16]
 
Nic straconego jeszcze wcześnie, zabieraj M do sypialni i hujaj dusza. A tak apropo Trzeba też w czasie tego naszego starania dbać żeby się nie stał ten sex tylko sexem do robimy dzieci brzydko mówiąc. [emoji58]
Ja mam dokładnie tak samo, małe dzieci mnie rozczulają, za każdym razem oglądam się z zazdrością za wózkiem, jak sasiedzi przychodzą z dziećmi to czuję, że taki tupot małych stóp jest tu potrzebny... Mam 3 aplikacje do śledzenia owulacji, zapas testów owu i ciążowych, wyobrażam sobie to wszystko z dzieckiem zwiazane, myślę jak urządzę pokoik itd. I oboje z mężem bardzo tego chcemy, tej zmiany w życiu. Tylko czemu ten strach tak paraliżuje [emoji26]
No nic, dziś już nic z tego nie będzie, ale jutro spróbujemy, tylko musimy prędzej niż na wieczór gdy mnie zaczynają myśli dopadać [emoji16]
 
To fakt, ze przy takich obawach wpadka byłaby najlepsza [emoji14]
Ale naprawdę każda ma obawy. To jest decyzja, która dominuje całe nasze (i nie tylko nasze) dalsze życie. Dziwne byłoby to, gdyby spływało to po nas jak po kaczce[emoji846] ale naprawdę dzieci potrafią wynagrodzić wszystko, dlatego warto się przemóc w swoich obawach.
Tzn powiem szczerze, ze ja już nie mam żadnych obaw, bo przy takiej ilości cykli, jakie przeszliśmy, ewentualna ciąża byłaby po prostu zaskoczeniem[emoji23] w sumie prawie jak wpadka[emoji848]
Dacie radę na pewno, o to się nie martwcie :)
Ja z własnego doświadczenia powiem, że dzieci zmieniają życie, ale tak naprawdę dalej można z nimi żyć, nie trzeba się tak ograniczać. Oczywiście na pewno jest ciężej, kiedy nie ma żadnej pomocy np. ze strony dziadków. Ale nawet bez dziadków można z dziećmi normalnie egzystować :D człowiek bardzo szybko uczy się tego „nowego życia” i rewelacyjnie daje sobie radę. A jak rodzicielstwo uczy organizacji :D
Dzięki Rose, budujące jest to co mówisz [emoji6] najlepsze jest to, że ja już pare razy miałam dziecko znajomych u siebie na noc, jak oni chcieli sobie gdzieś wyjść czy coś i za każdym razem było tak cudownie, że nie chciałam żeby się kończyło. Jestem przekonana, że jak już będę w tej ciąży, a tym bardziej jak już maleństwo będzie to będzie cudownie, tylko żeby jakoś przetrwać te myśli do czasu zajścia [emoji849]
Najśmieszniejsze, że cały dzień się tym ekscytowalam, a kiedy już przyszło co do czego to dupa [emoji23]
 
reklama
Do góry