reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Wiesz jak to się nazywa? Syndrom białego fartuch [emoji23][emoji23][emoji23] mój m tak ma. Jak mu lekarz mierzy ma 140 a jak w domu to ma w normie.
Ja dziś byłam na placu odkryłam zajefajny plac dla młodego.
Jak m będzie to wykorzystuj na maksa chwilę. Ale auta lepiej nie prowadź jak się źle czujesz. Lepiej nie ryzykować
U mnie jest na odwrót, u lekarza książkowo zazwyczaj, a pomiar w domu, u mamy, u babci jak robię, to mam ciśnienie wysokie [emoji849] i żeby nie było- na różnych ciśnieniomierzach i nie po żadnym wysiłku. Całe szczęście, że mój gin prowadzący mi uwierzył na słowo i przepisał tabletki na nadciśnienie [emoji16]
 
reklama
U mnie jest na odwrót, u lekarza książkowo zazwyczaj, a pomiar w domu, u mamy, u babci jak robię, to mam ciśnienie wysokie [emoji849] i żeby nie było- na różnych ciśnieniomierzach i nie po żadnym wysiłku. Całe szczęście, że mój gin prowadzący mi uwierzył na słowo i przepisał tabletki na nadciśnienie [emoji16]
A to widzisz masz na odwrót.

Mój m ma dwa tyg wolnego w poniedziałek mamy jechać nad morze a pogoda masakra. Już 3 lata temu mówiliśmy że to są ostatnie wakacje nad polskim morzem. W zeszłym roku byliśmy w Chorwacji. W tym roku Polska a ma padać cały tydzień [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
 
A to widzisz masz na odwrót.

Mój m ma dwa tyg wolnego w poniedziałek mamy jechać nad morze a pogoda masakra. Już 3 lata temu mówiliśmy że to są ostatnie wakacje nad polskim morzem. W zeszłym roku byliśmy w Chorwacji. W tym roku Polska a ma padać cały tydzień [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
No pogoda nie szaleje u nas nad morzem teraz. Tzn ja nie narzekam, bo ledwo dycham i jak jest gorąco, to nie mam siły wstać z łóżka, a dzięki takim chłodniejszym dniom, to dzisiaj np właśnie skończyłam prasować [emoji4] dla mnie to wymarzona pogoda na tegoroczne wakacje[emoji16] nigdy więcej w zaawansowanej ciąży na lato [emoji29]
 
No pogoda nie szaleje u nas nad morzem teraz. Tzn ja nie narzekam, bo ledwo dycham i jak jest gorąco, to nie mam siły wstać z łóżka, a dzięki takim chłodniejszym dniom, to dzisiaj np właśnie skończyłam prasować [emoji4] dla mnie to wymarzona pogoda na tegoroczne wakacje[emoji16] nigdy więcej w zaawansowanej ciąży na lato [emoji29]
A ja w pierwszej ciąży całe lato i teraz w drugiej to samo [emoji23]
 
A to widzisz masz na odwrót.

Mój m ma dwa tyg wolnego w poniedziałek mamy jechać nad morze a pogoda masakra. Już 3 lata temu mówiliśmy że to są ostatnie wakacje nad polskim morzem. W zeszłym roku byliśmy w Chorwacji. W tym roku Polska a ma padać cały tydzień [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
Nie martw się pogoda nad morzem jest przewrotna. Ja jak jechałam na początku lipca miało lac i być zimno. A wróciłam opalona :) miałam parę chłodnych dni ale ogólnie było cieplo i przyjemnie.
 
Wiesz jak to się nazywa? Syndrom białego fartuch [emoji23][emoji23][emoji23] mój m tak ma. Jak mu lekarz mierzy ma 140 a jak w domu to ma w normie.
Ja dziś byłam na placu odkryłam zajefajny plac dla młodego.
Jak m będzie to wykorzystuj na maksa chwilę. Ale auta lepiej nie prowadź jak się źle czujesz. Lepiej nie ryzykować

Zawsze tak miałam, nawet w ciąży, ze w domu górne max 120, a w gabinecie 165 :p ale teraz faktycznie mam w domu wysokie ciśnienie, w gabinecie lekarka mi nawet nie mierzy, bo nie ma sensu. Od jakiegoś czasu brałam na nadciśnienie jedna tabletkę rano, ale ze wieczorem ciśnienie znów mi rosło do 155/160, to lekarka powiedziała, żebym kilka dni poprzyjmowała rano dwie tabletki na nadciśnienie plus do tego rano i wieczorem tabletki na uspokojenie (jestem strasznie neurotyczna). I ostrzegała, ze mogą to być dla mnie dawki za duże i będę ospała, wtedy mam przyjść, żeby zmodyfikować dawki. No ale skoro ja jestem ospała przy górnym 135, to znaczy, ze sobie wkręcam.

Auto poprowadzi moja mama, mam dziś emocjonalnego dola, wiec muszę wyjść z domu :p
 
No niestety nad morzem szału nie ma, jeśli chodzi o pogodę. Ja od dwóch tygodni chce się wybrać na otwarte baseny do Szczecina i nie ma jak, bo albo zbiera się na deszcz albo wcale nie ma szału z temperatura. A dzieciaki czekają w napięciu
 
Słuchajcie muszę Wam to powiedzieć bo padlam. Muszę upiec sernik na jutro na imprezę i mówię do męża idź myj ten samochód a ja umyje korytarz potem upiekę ciasto. Nie nie.... Piecz sobie ja umyje te schody. ... Dlaczego? Bo będziesz mi kazała pomagać przy cieście :D .... A ja przy serniku zawsze potrzebuje by mi ubił pianę w międzyczasie .... No i się wymigał hehe
 
reklama
Do góry