Co tam że z lumpa czasmi też kupuje coś. Pięknie i te naklejki zarabiste [emoji23][emoji23][emoji23]
Z drugiej strony mamy drugie tyle, mój małżonek na każdym rajdzie czy zlocie musi coś kupić i obkleja te biedne samochody. A później muszę jeździć z „krecikiem, który puka w taborecik”[emoji85]