U
użytkownik 176
Gość
I bardzo dobrze Ci powiedział [emoji846] jak się trafi na odpowiedniego lekarza, to jakoś spokojniej się do wszystkiego podchodzi. Na ostatniej wizycie, jak mi powiedział, że mały już ma 2300g, to wytrzeszczyłam oczy i mówię, że pewnie 4kg przekroczy i że ciekawe, kto go takiego wielkiego urodzi [emoji16] to on do mnie "dobra, weź już nie panikuj, ok? " [emoji23][emoji23][emoji23]Ma podobne podejście do mojego lekarza Teraz właśnie jak powiedział, że w piątek mam przyjechać i sprawdzimy czy prawidłowo pecherzyk pękł to logiczne dla mnie było zapytać co będzie jak nie pęknie. To wziął i mnie wygonił z gabinetu i kazał nawet tak nie myśleć i cieszyć się mężem [emoji23]