- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2019
- Postów
- 5 814
Dziewczyny jestem już po. Z badań nasienia od urologa wyszło że zajście w ciążę naturalnie z moim mężem jest tylko 10% do tego dochodzą moje choroby. Muszę zacząć dokładne leczenie neurologiczne na epilepsje bo się boją że będą ataki. Nie ma szans na naturalne poczęcie. W chodzi tylko w grę sztuczne zapłodnienie ale żeby zaczęli wdrażać leczenie to muszę iść do neurologa i schudnąć póki co 10-15 kg. Jestem załamana. Dziewczyny nie mam sił wlaczyc. [emoji26][emoji26]
Młoda nie załamuj się. Mieli Ci powiedzieć co dalej i powiedzieli. Teraz trzeba wdrożyć w życie jakiś plan i działać, dążyć do tego największego szczęścia [emoji6] ja wierzę, że Wam się uda i niedługo będziesz z siebie dumna, że udało pokonać się tą daleką drogę i urodzić dziecko [emoji6][emoji110][emoji110][emoji110]