Cześć dziewczyny, ja od wczoraj w nocy w szpitalu. Plamienie wczoraj się zwiększyło i było czerwone zrobili mu usg lekarz mówił że chyba widzi zarodek ale jest tak mały że nie jest pewien.
Dziś już plamie na brązowo, dali mi tylko nospe i leżę. Do jutra mam być bardzo się boję i nie daruje sobie jak coś się stanie...
Pęcherzyk urósł od zeszłego wtorku, miał 65 mm ma 74 mm więc nie wiem czy to dobrze. Bety maja mi nie robić nie wiem czemu, podobno nic za bardzo nie mogą zrobić.
Ale dlaczego piszesz, ze sobie nie darujesz? Przecież to nie Twoja wina! Zresztą, rozumiem, ze jeszcze nic nie jest przesądzone. Czyli teraz przede wszystkim musisz leżeć i postarać się zająć myśli czymś innym. Bardzo mocno trzymam za Was kciuki