reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Odinstalowalam apke bb i zainstalowałam znowu bo szlak mnie trafia.
Chyba się apka zmieniła bo jakoś dziwnie mi się wszystko wyswietla
 
Ostatnia edycja:
reklama
Staram się [emoji16] jak nie wyjdzie to powtórzę badania te co robiłam na przełomie roku, może coś się zmieniło [emoji849] zastanawiam się też czy męża nie wysłać na badanie nasienia, w Poznaniu robią za 150 zl jakies tam podstawowe, ciekawe tylko co powie jak mu to zaproponuję [emoji848]O nieee, to jest najgorsze. U mnie na szczęście zawsze jakoś sprawnie szło, ale jakbym miała taką sytuację jak Ty to bym zemdlała na bank.. Strasznie nie lubię pobrań [emoji53]

Jeśli dobrze pamietam, to dopiero zaczynacie starania, dlaczego już chcesz stresować męża badaniami nasienia? :D nie wiem, może warto i tylko ja olałam sprawę, ale raczej się przyjęło, ze z początku trzeba dać sobie po prostu czas[emoji846]
 
Jeśli dobrze pamietam, to dopiero zaczynacie starania, dlaczego już chcesz stresować męża badaniami nasienia? :D nie wiem, może warto i tylko ja olałam sprawę, ale raczej się przyjęło, ze z początku trzeba dać sobie po prostu czas[emoji846]
Wiem, że to dopiero początek, ale tak myślę, że może warto sprawdzić czy na pewno wszystko z nami ok i wiedzieć to już teraz, a nie dopiero za rok [emoji849] tym bardziej że tyle tu jest mówione o tej słabej ruchliwości plemników [emoji53]
Ale może faktycznie masz rację i na razie nie warto zaprzatać sobie tym głowy [emoji6] ale ja na krew pójdę, wpisałam się już też do lekarza na dzień kolejnej owulacji żeby sprawdzić czy na pewno jest [emoji16]
 
Wiem, że to dopiero początek, ale tak myślę, że może warto sprawdzić czy na pewno wszystko z nami ok i wiedzieć to już teraz, a nie dopiero za rok [emoji849] tym bardziej że tyle tu jest mówione o tej słabej ruchliwości plemników [emoji53]
Ale może faktycznie masz rację i na razie nie warto zaprzatać sobie tym głowy [emoji6] ale ja na krew pójdę, wpisałam się już też do lekarza na dzień kolejnej owulacji żeby sprawdzić czy na pewno jest [emoji16]
Kochana ja żałuję że wcześniej się tym tematem nie interesowałam. Jak bym mogła cofnąć czas to od razu bym wysłała mojego męża na badania nasienia A teraz tracimy czas. Więc myślę że jak macie możliwość to zróbcie te badania nasienia chociażby te ogólne i już będzie coś wiadomo. I warto aby mąż zbadał też swoje hormony. Szkoda czekac roku.
 
Wiem, że to dopiero początek, ale tak myślę, że może warto sprawdzić czy na pewno wszystko z nami ok i wiedzieć to już teraz, a nie dopiero za rok [emoji849] tym bardziej że tyle tu jest mówione o tej słabej ruchliwości plemników [emoji53]
Ale może faktycznie masz rację i na razie nie warto zaprzatać sobie tym głowy [emoji6] ale ja na krew pójdę, wpisałam się już też do lekarza na dzień kolejnej owulacji żeby sprawdzić czy na pewno jest [emoji16]

No niby tak, masz racje, ze będzie rok w plecy, w sumie jeśli będziecie spokojniejsi, to tez nie są to jakieś wielkie koszta. Ale nie ma co zakładać najgorszego :D
 
Cześć dziewczyny, ja od wczoraj w nocy w szpitalu. Plamienie wczoraj się zwiększyło i było czerwone zrobili mu usg lekarz mówił że chyba widzi zarodek ale jest tak mały że nie jest pewien.
Dziś już plamie na brązowo, dali mi tylko nospe i leżę. Do jutra mam być bardzo się boję i nie daruje sobie jak coś się stanie...
Pęcherzyk urósł od zeszłego wtorku, miał 65 mm ma 74 mm więc nie wiem czy to dobrze. Bety maja mi nie robić nie wiem czemu, podobno nic za bardzo nie mogą zrobić.
 
reklama
Kochana ja żałuję że wcześniej się tym tematem nie interesowałam. Jak bym mogła cofnąć czas to od razu bym wysłała mojego męża na badania nasienia A teraz tracimy czas. Więc myślę że jak macie możliwość to zróbcie te badania nasienia chociażby te ogólne i już będzie coś wiadomo. I warto aby mąż zbadał też swoje hormony. Szkoda czekac roku.
Tym bardziej, że mnie ta cena 150 zl kusi [emoji16] chociaż może najpierw krew sprawdzimy u mnie i u męża. Jakie badania on powinien wykonać?

A w ogóle co myślicie o czymś takim? Może mieć to jakiś sens? [emoji16] Link do: Domowy test płodności dla mężczyzn - ZbadajNasienie.pl
 
Do góry