reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

No wlasbie bo ja miałam w lewym jajeczko i potwierdzone a dziś mnie właśnie coś balal ale to tak chwilę i przeszło eh nakręcam się nie mam obiajow żadnych to tylko moja chora wyobraźnia i marzenia [emoji847]
Ritka ja tam nie wiem.. ale w tym cyklu owulacje mialam z lewego jajnika.. a zawsze napiernicza mnie prawy.. dla mnie to czarna magia jest..
 
reklama
No wlasbie bo ja miałam w lewym jajeczko i potwierdzone a dziś mnie właśnie coś balal ale to tak chwilę i przeszło eh nakręcam się nie mam obiajow żadnych to tylko moja chora wyobraźnia i marzenia [emoji847]
No ta wyobraznia to lubi figle platac..

A ja to z chandrą.. probowalam porozmawiac z J. Ale manifestuje ten swoj stanowczy charakter.. wiec spasowalam.. niech sie dzieje co chce.. nie mam ochoty na kolejne klotnie..
 
A dupa, na sali będę dopiero jutro. Ponoć przyszła lekarka i stwierdziła że mają kocioł, więc wrotki do domu i jutro mam przyjść znowu na przyjęcie. Człowiek lata jak wariat w tę i nazad, stres tylko niepotrzebny. Godzinę przesiedziałam w sumie bez sensu
Szkoda Twojego czasu i nerwów. Ale teraz już się tak dzieje w ten naszej służbie zdrowia ze nie mają szacunku do pacjentów :(
 
Mój to mi już zapowiedziała że nie będzie przy porodzie bo się nie nadaje, i ja bym chyba nie chciała znając jego wrażliwość, będę musiała mamę albo ciocie wziąść [emoji2960]
Mój mąż przy synku był przy mnie..przy tych bólach wszyscy i wszystko mnie denerwowało wiec jego obecność była mi potrzebna bardzo bo się darłam na położne.. hehe. I teraz też bardzo bym chciala zeby był, nie mysle jesscze o tym..najpierw trzeba zajść :):)
 
reklama
Do góry