reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Dziewczyny wyobraźcie sobie, że ja z pierwszym dzieckiem nie kupuwalam nic przed porodem. Tak mnie nastraszyli, że to przynosi pecha, że miałam w sklepie wszystko wybrane, mój m wiedział co i jak i w te trzy dni kiedy ja byłam w szpitalu, jeździł po sklepach i kupywal, oczywiście jak już wytrzeźwiał heheh. Nie było jeszcze wtedy allegro, a w sklepach też za dużego wyboru nie było. Wierzycie, że nie było nawet tych nosidełek?
Z drugim to już było inaczej, wszystko miałam przed porodem...
A dublowane rzeczy też się zdążyły, ale to przeważnie w prezentach od rodziny i przyjaciół...
A jak u was z odwiedzinami po porodzie było? Też wam na chatę się odrazu wszyscy zjeżdżali?
 
reklama
Dziewczyny wyobraźcie sobie, że ja z pierwszym dzieckiem nie kupuwalam nic przed porodem. Tak mnie nastraszyli, że to przynosi pecha, że miałam w sklepie wszystko wybrane, mój m wiedział co i jak i w te trzy dni kiedy ja byłam w szpitalu, jeździł po sklepach i kupywal, oczywiście jak już wytrzeźwiał heheh. Nie było jeszcze wtedy allegro, a w sklepach też za dużego wyboru nie było. Wierzycie, że nie było nawet tych nosidełek?
Z drugim to już było inaczej, wszystko miałam przed porodem...
A dublowane rzeczy też się zdążyły, ale to przeważnie w prezentach od rodziny i przyjaciół...
A jak u was z odwiedzinami po porodzie było? Też wam na chatę się odrazu wszyscy zjeżdżali?
Ja zapowiedziałam że nie chce gości w szpitalu. Chcę tylko mamę i Grześka na zmianę.
Musimy najpierw z małą dojść do siebie a później nie wiem. Zależy jak się będę czuła i jak mała będzie sobie radziła.
Dla mnie mogą się obrażać, moje dziecko jest moje a nie wszystkich wokół [emoji2368]
 
Niestety u nas twardnienie to Skurcze i jest związane z tym że moja córa pcha się na świat dużo za wcześnie, poza tym u nas od początku bardzo dużo problemów. Najpierw z zajściem później z utrzymaniem ciazy

Ja wczoraj pytałam lekarza na wizycie, bo też coraz częściej mam skurcze i twardnieje mi brzuch, czy to normalne na tym etapie i powiedział, że póki szyjka jest zamknięta to jest ok. Kazał brać luteinę dwa razy dziennie zobaczymy czy coś pomoże [emoji39]
 
Ja zapowiedziałam że nie chce gości w szpitalu. Chcę tylko mamę i Grześka na zmianę.
Musimy najpierw z małą dojść do siebie a później nie wiem. Zależy jak się będę czuła i jak mała będzie sobie radziła.
Dla mnie mogą się obrażać, moje dziecko jest moje a nie wszystkich wokół [emoji2368]

O jejku też bym tak chciała.. tylko mojego i moją mamę, ale przecież to takie niesprawiedliwe dlaczego teściowa nie może przyjsc skoro moja mama może.. wrrr chyba muszę być bardziej asertywna [emoji23]
 
O jejku też bym tak chciała.. tylko mojego i moją mamę, ale przecież to takie niesprawiedliwe dlaczego teściowa nie może przyjsc skoro moja mama może.. wrrr chyba muszę być bardziej asertywna [emoji23]
"Kaszanka nie wędlina teściowa nie rodzina" [emoji23]

Moja mama jest mi osoba bardzo bliską, z teściową nie mam aż tak dobrego kontaktu żeby pokazywać jej cycki/ krwawiące krocze itp.
Lubie ją, ale nawet mi nie przyszło do głowy żeby traktować je na równo i ona to chyba na szczęście kuma
 
"Kaszanka nie wędlina teściowa nie rodzina" [emoji23]

Moja mama jest mi osoba bardzo bliską, z teściową nie mam aż tak dobrego kontaktu żeby pokazywać jej cycki/ krwawiące krocze itp.
Lubie ją, ale nawet mi nie przyszło do głowy żeby traktować je na równo i ona to chyba na szczęście kuma

No właśnie ja też patrzę na to głównie w ten sposób, że ja będę się niekomfortowo czuła a im chodzi o to, że przecież jest taką samą babcią dla dziecka i też chciałaby go zobaczyć jak najszybciej eh🤷‍♀️
 
No właśnie ja też patrzę na to głównie w ten sposób, że ja będę się niekomfortowo czuła a im chodzi o to, że przecież jest taką samą babcią dla dziecka i też chciałaby go zobaczyć jak najszybciej eh[emoji2368]
No tak ale szpital to nie jest dobre miejsce na odwiedziny.. Mama ma być po to żeby pomóc się ogarnąć i np. Mieć możliwość kąpieli albo przywieźć jedzenie
Może trafi do nich argument że nie chcesz żeby osoba z którą będziesz leżała na sali czuła się niekomfortowo podczas gdy u ciebie będą tłumy gości? To też wydaje mi się bardzo ważne.
Pierwsze dni z noworodkiem nie są dla babć, cioc, wujków itp. Są ważne dla ciebie i dziecka, uczycie się siebie i oswajacie a dodatkowo jesteś zmęczona porodem.
Czym więcej ludzi tym większa też szansa że ktoś "przyniesie" noworodkowi w pierwszych godzinach życia jakiegoś wirusa chociażby.

Kurcze nie wiem sama co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, pamiętaj że to Ty masz się czuć komfortowo więc każda decyzja ma być tylko i wyłącznie twoja.
Ja wiem ze dla mnie komfortowe będzie spędzenie tego czasu tylko we 3.
Mama ma mi pomagać tylko jak Grzesiek będzie chciał jechac do domu/zjeść coś itp.
 
reklama
Do góry