reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

@MartaSx sweterek super!!!
@paola425 widzisz, moje przypuszczenia co do chłopca się nie sprawdziły [emoji1] bardzo cieszę się, ze będziesz miała dziewczynkę [emoji4]
@Isasza4444 może faktycznie takie słabe uczucie to na owulację? Zazwyczaj czytam, ze po intensywnej w bólach owulacji nadchodzą dwie kreski, więc na razie traktuj to złe samopoczucie jak inwestycję[emoji85]

Witam się we wtorek

Piszę ten post od godziny, ciagle mi ktoś przeszkadza skończyć[emoji23]

Moj mąż przyjechał w niedzielę, będzie do soboty lub niedzieli.
Kiedy radośnie obwieściłam mu, ze trafił wręcz idealnie na owulację, to najpierw pokazał mi „[emoji106]”, a jak zapytałam, dlaczego nie może się zaangażować, to powiedział, ze nie po to załatwia mi w swojej firmie praktyki, żeby później świecić za mnie oczami, ze latam z brzuchem. Najpierw zrobiło mi się strasznie przykro. On będzie świecić oczami? A to przepraszam będzie tylko moje dziecko? Nosz ku*wa. Ale po chwili w sumie przyznałam mu rację. Na uczelnię w ciąży chodzić mogę, na praktyki może być już ciężko. Niestety, nie udało się zajść wcześniej, to teraz faktycznie chyba trzeba odczekać. Ja nie widziałam tutaj żadnego kolidowania, bo nie wierzyłam, ze uda się teraz bez np inseminacji, więc nie bałam się, ze nagle będę musiała rzucić praktyki. No niestety, laski które długo się starają, przestają już planować rzeczy i żyją z dnia na dzień. Ale rzeczywiście nie ma co ryzykować i na razie trzeba się wstrzymać, bo życie bywa przewrotne i pewnie na chwilę przed moim pierwszym wyjazdem na projekt zobaczyłabym dwie kreski[emoji23]
Przykro mi strasznie, ale muszę podjąć męską decyzję i na coś się zdecydować. Niestety rozsądniejsze są teraz fajne praktyki, eh...
Ale bardzo chciałabym z Wami zostać, bo jednak nie rzucam zupełnie starań, tylko zawieszam na kilka miesięcy. Namówię męża na inseminację, a raczej na ustalenie konkretnej daty, kiedy startujemy i ten czas poświęcę na przygotowanie się.

Miłego dnia dziewczyny!

PS. A dla rozweselenia pokażę Wam moją kotkę o zgrabnym imieniu Barbi. Ambitnie wbiła się do małego kartonika. Cóż, w końcu koty to ciecz [emoji1]

Zobacz załącznik 1052504

A tak wogole to po laparoskopi woreczka musiałam czekać 3 miechy ze staraniami o dzidzie . Także i tak chyba starac się nie możesz jak miałaś zabieg
 
reklama
Powiem wam ze czuje się strasznie bo.... Codziennie ćwiczymy po 30 minut czytanie z Oliwierem. Wczoraj chyba już był zmęczony bo mają się nauczyć 5ciu zwrotem piosenki i modlitwę Ojcze Nasz. No ale czytamy wczoraj i nie mógł przeczytać prostego wyrazu i ja powiedziałam no Olis to proste jest a on zaczął walić się po głowie i tak płakać że aż mi się go żal bardzo zrobiło. Naprawdę. Wzięłam go na roczki przytuliłam i zaczęłam tłumaczyć żeby się nie przejmował że to jest trudne że ja to też przechodziłam i też mi nie szło i że każde dziecko musi się nauczyć. I że nie ma się przejmować nauczymy się. Ale mam wyrzuty sumienia do teraz [emoji24]. Staram się mu zawsze dużo tłumaczyć zawsze.
 
Zielone to szydelko rozm 2.5 do cienkiej wełny, brązowe to rozm. 4 do średniej grubości a niebieskie to 5.5 do grubszejZobacz załącznik 1052511Zobacz załącznik 1052512Zobacz załącznik 1052513Zobacz załącznik 1052514
Dziękuję za piękną instrukcję, czuję się doinformowana [emoji4]
Powiem wam ze czuje się strasznie bo.... Codziennie ćwiczymy po 30 minut czytanie z Oliwierem. Wczoraj chyba już był zmęczony bo mają się nauczyć 5ciu zwrotem piosenki i modlitwę Ojcze Nasz. No ale czytamy wczoraj i nie mógł przeczytać prostego wyrazu i ja powiedziałam no Olis to proste jest a on zaczął walić się po głowie i tak płakać że aż mi się go żal bardzo zrobiło. Naprawdę. Wzięłam go na roczki przytuliłam i zaczęłam tłumaczyć żeby się nie przejmował że to jest trudne że ja to też przechodziłam i też mi nie szło i że każde dziecko musi się nauczyć. I że nie ma się przejmować nauczymy się. Ale mam wyrzuty sumienia do teraz [emoji24]. Staram się mu zawsze dużo tłumaczyć zawsze.
No właśnie to jest przykre, że dzieci często na niepowodzenia tak reagują... Może odpuść temat w ogóle np. na tydzień, a potem spróbujcie znowu? Najważniejsze, żebyś mu ciągle powtarzała, że jest mądrym chłopcem i na pewno niedługo uda się opanować czytanie i nie ma się czym przejmować, że od razu nie wychodzi [emoji6] trzymam kciuki za niego [emoji110]
 
Dziękuję za piękną instrukcję, czuję się doinformowana [emoji4]No właśnie to jest przykre, że dzieci często na niepowodzenia tak reagują... Może odpuść temat w ogóle np. na tydzień, a potem spróbujcie znowu? Najważniejsze, żebyś mu ciągle powtarzała, że jest mądrym chłopcem i na pewno niedługo uda się opanować czytanie i nie ma się czym przejmować, że od razu nie wychodzi [emoji6] trzymam kciuki za niego [emoji110]
Dzięki. Odpuścić nie możemy bo nauczycielka wkleiłam im do zeszytu mini kalendarze i mają zaznaczać codzienne czytanie. Potem nie dostanie uśmiechnięte buzki jak odpuści. A to dla niego ważne żeby miał tą buzke.
 
A podpowiedz mi jeszcze, te szydełka mają różne rozmiary prawda? Jakie powinno być takie odpowiednie do stworzenia kocyka? [emoji6]Haha koty w kartonach, no i w ogóle w jakiś małych przedmiotach do których się wciskają są przegenialne i przekomiczne [emoji16]
Widzę, że decyzja co do planów na najbliższy czas podjeta, więc trzymam kciuki za te praktyki [emoji110] może jak oboje odpoczniecie od tematu to wrócicie z nową energią i szybko się uda [emoji4]
Gorzej jak trafimy z mężem na ten sam projekt, zabijemy się na nim i nici z odpoczynku[emoji23]


A tak wogole to po laparoskopi woreczka musiałam czekać 3 miechy ze staraniami o dzidzie . Także i tak chyba starac się nie możesz jak miałaś zabieg
Mi nikt nic nie mówił, a ja nie dałam rady zapytać, bo lekarz tak się spieszył, ze tylko mi rzucił wypis[emoji85] wiec dziękuję za info! Ale w sumie im się nie dziwie, ze nic mi nie mówili, bo tylko mamę uprawniłam do informacji na moj temat i tylko mama mnie odwiedziła[emoji23][emoji23][emoji23]


Przed chwilą zadzwonił moj mąż i poinformował mnie, ze szybko mam dzwonić do naszego dentysty, bo boli go ząb i musi jak najszybciej się do niego dostać. Nooo jak już taka desperacja nastąpiła, to faktycznie musi się dziać coś złego[emoji23]
 
@MartaSx bardzo mi szkoda Olisia ale to nie Twoja wina. To dziecko może był po prostu już przemeczony i stąd taka reakcja.
Masz rację nie odpuszczaj mu bo potem mu będzie przykro że buźki nie dostał.
Ja ost ze zmęczenia straciłam cierpliwość do mojego dziecka kiedy wieczorem po raz pierdylion wychodził z łóżka i ba niego fuknelam i do teraz mam wyrzuty że jestem zła matka powinnam nad sobą panować [emoji29]

@RoseGold fajnie by było Ty we wszystkim widzisz plusy, a 2 kreski byłyby super.
Rozumiem Twoją decyzję, cieszę się że nie rezygnujesz całkiem i że zostajesz z nami. 3mam kciuki za praktyki. Tak to jest faktycznie że starania zmieniają plan na życie. U nas miało być pół roku i jak nie wyjdzie to skupimy się na innych rzeczach, a tutaj już kula się 9ty Mc.
 
@MartaSx najważniejsze, ze dużo mu tłumaczysz. Niestety są rzeczy w szkole, które wykonać trzeba. Ja staram się znaleźć złoty środek, pilnuje, żeby córka uczyła się na bieżąco, ale jak widzę, ze jest zmęczona, to po prostu mówię jej, żeby się położyła.
 
Gorzej jak trafimy z mężem na ten sam projekt, zabijemy się na nim i nici z odpoczynku[emoji23]



Mi nikt nic nie mówił, a ja nie dałam rady zapytać, bo lekarz tak się spieszył, ze tylko mi rzucił wypis[emoji85] wiec dziękuję za info! Ale w sumie im się nie dziwie, ze nic mi nie mówili, bo tylko mamę uprawniłam do informacji na moj temat i tylko mama mnie odwiedziła[emoji23][emoji23][emoji23]


Przed chwilą zadzwonił moj mąż i poinformował mnie, ze szybko mam dzwonić do naszego dentysty, bo boli go ząb i musi jak najszybciej się do niego dostać. Nooo jak już taka desperacja nastąpiła, to faktycznie musi się dziać coś złego[emoji23]

A miałaś usuwany cały woreczek ? Ja miałam cały i była ingerencja wiec mi powiedzieli odrazu zeby poczekać 3 miechy aż to się wszystko zagoi
 
reklama
@MartaSx najważniejsze, ze dużo mu tłumaczysz. Niestety są rzeczy w szkole, które wykonać trzeba. Ja staram się znaleźć złoty środek, pilnuje, żeby córka uczyła się na bieżąco, ale jak widzę, ze jest zmęczona, to po prostu mówię jej, żeby się położyła.
@MartaSx bardzo mi szkoda Olisia ale to nie Twoja wina. To dziecko może był po prostu już przemeczony i stąd taka reakcja.
Masz rację nie odpuszczaj mu bo potem mu będzie przykro że buźki nie dostał.
Ja ost ze zmęczenia straciłam cierpliwość do mojego dziecka kiedy wieczorem po raz pierdylion wychodził z łóżka i ba niego fuknelam i do teraz mam wyrzuty że jestem zła matka powinnam nad sobą panować [emoji29]

@RoseGold fajnie by było Ty we wszystkim widzisz plusy, a 2 kreski byłyby super.
Rozumiem Twoją decyzję, cieszę się że nie rezygnujesz całkiem i że zostajesz z nami. 3mam kciuki za praktyki. Tak to jest faktycznie że starania zmieniają plan na życie. U nas miało być pół roku i jak nie wyjdzie to skupimy się na innych rzeczach, a tutaj już kula się 9ty Mc.
My też robimy systematycznie. Przychodzi ze szkoły robi lekcje, czyta potem je obiad i ma godzinę na granie na tablecie. I tak jest nauczony.

Dzis drukuje mu litery i powiesz przy biurku Ma, me, mu, rzy itp...


Ja nie słyszałam żeby robić testy owu co 4h. Na moich w ulotce było że codziennie o stałej porze aż wyjdzie pozytyw.
 
Do góry