reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

reklama
Super, czekam na relację po użyciu, no i przede wszystkim trzymam kciuki żeby maluch się nie chował i żeby szybko udało się znaleźć serduszko [emoji6]A kiedy masz wizytę? Najlepiej to skonsultować z lekarzem.. Ale jak piszesz o śluzie płodnym to może to plamienie okołoowulacyjne? Nie miałam nigdy, więc do końca Ci nie powiem, ale czytałam, że tak się zdarza [emoji6] no bo śluzu z nasieniem pomylić się nie da [emoji6]Ooo jednak wózek [emoji16] to masz co robić przez cały dzień [emoji16]
Udało mi się dziewczyny.. A tak naprawdę nie mi tylko Grzeskowi na dosłownie 10 sekund później maleństwo uciekło [emoji7]
To nie jest proste ale bardzo mnie uspokoiło chociaż na ten jeden dzień [emoji23] nawet to sobie nagrałam telefonem ale słabo słychać.

W biedrze dziś akcesoria dla mamy i maluszka, kupiłam kołderke za 3 dyszki to będzie do kołyski, bodziaki w rozmiarze 68 niech leżą i pieluchy. Ale były jeszcze poduszki ciążowe lampeczki z projektorami i kilka innych fajnych rzeczy mimo że biedry jako takiej nie lubię
Dzien dobry dziewczyny.

Mam mega podły dzien i musze troche posmęcić.

Swoje auto oddałam do serwisu w poniedziałek ok godz 11:30. Informacje na jego temat miałam dostać tego samego dnia po południu, jednak mimo wszystko nie zadzwonił nikt ani do mnie ani do mojego męża. Wczoraj po południu zadzwoniłam do salonu, zeby skontaktowali mnie z serwisem. Usłyszałam dość nerwowy głos, który mnie zapewniał ze owszem, oni mają serwis (wtf do tamtej pory nie miałam na ten temat watpliwości, ale jak gosciu zaczal mnie o istnieniu serwisu zapewniać, to wystraszyłam sie, ze jednak tylko mydlą mi oczy, a tak naprawde moja myszka jest juz rozkręcona na części, ktore sa wlasnie w drodze do Rosji), ale "Tomka nie ma i on nie wie i oddzwoni". Nie oddzwonił. Ani wczoraj ani dzis. Dlatego dzisiaj zabrałam ojcu samochód (tzn mama mnie zawiozła, bo ja jestem blondynka, ktora zapomniała jak sie biegi zmienia) i pojechałam do serwisu.
I tu zaczyna sie komedia.
Jak mnie gosciu z serwisu, który osobiście wzial ode mnie kluczyki, zobaczył, to zbladł. Zaczal mi sie tłumaczyć, ze przecież on "juz oddał chłopakom samochód". Jak zapytałam kiedy, to odpowiedział mi, ze - uwaga - w poniedziałek ok 12:30 (przypominam, ze mamy dzis czwartek) i oni mieli sie ze mna od razu kontaktować, bo wg niego to jednak awaria skrzyni biegów (tutaj juz dostałam zawału, bo koszta wymiany skrzyni biegów sa chyba równoważne z wartością mojego domu). Poszłam wiec do "chłopaków". Jak mnie zobaczyli, to zbledli i juz wiedziałam, ze cos jest nie tak. Powiedzieli mi, ze moj samochód jest w serwisie... a ja jak to usłyszałam, to nie wytrzymałam i wykrzyczałam, ze tu i teraz maja mi wytłumaczyć co sie tutaj ku*wa dzieje. Dowiedziałam sie tylko tyle, ze moje auto dopiero dzis pojechało na dogłębna diagnostykę do - uwaga - innego miasta. Czujecie to? Zaj*bali mi samochód i wywieźli go do innego miasta bez mojej wiedzy. Zeby było kolorowo, to Wam powiem, ze w tym moim samochodzie, w ktorym spędzam większość życia, a ktore obecnie jest wsród obcych ludzi w obcym mieście zostały moje rzeczy. Takie jak kosmetyki, foteliki, podpaski czy zaszczane majtki mojego dziecka, bo zapomniałam je zabrać dzien wczesniej. A i ładowarka do komputera. Po tych rewelacjach zrobiłam jedyna słuszna rzecz, jaka moze zrobic kobieta w takiej chwili - poryczalam sie. Bo nie mam auta, bo na pewna znajda haczyk w gwarancji, bo od naprawy skrzyni biegów to chyba bardziej opłaca sie kupic nowy samochód.

Po drodze do domu kupiłam potężna ilośc czekolady.

I bardzo dobrze zrobiłam, bo jak dojechałam do domu to przyszło do meza pismo z informacja, ze wzrosła nam rata za samochód (dostawczy). Pamiętacie, ze pracownik spowodował jakaś delikatna stłuczkę, gdzie wymiana tej czesci kosztowałaby moze 400zl, gdyby sie z gościem dogadał? No, to dlatego nam rata wzrosła. O 550 zł miesięcznie. Teraz za samo ubezpieczenie płacimy miesięcznie 1350zl. Miesięcznie. Jest mi słabo.

Aaa, dodam jeszcze w temacie ubezpieczycieli, ze uznali szkodę na moim telefonie i wypłaca mi 1000zl odszkodowania.
Super.
Bedzie akurat na opłacenie 2 tygodni za samochód z wypożyczalni[emoji24]

Pewnie żadna nie dobrnie do konca, ale przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić[emoji24][emoji24][emoji24]
 
Udało mi się dziewczyny.. A tak naprawdę nie mi tylko Grzeskowi na dosłownie 10 sekund później maleństwo uciekło [emoji7]
To nie jest proste ale bardzo mnie uspokoiło chociaż na ten jeden dzień [emoji23] nawet to sobie nagrałam telefonem ale słabo słychać.

W biedrze dziś akcesoria dla mamy i maluszka, kupiłam kołderke za 3 dyszki to będzie do kołyski, bodziaki w rozmiarze 68 niech leżą i pieluchy. Ale były jeszcze poduszki ciążowe lampeczki z projektorami i kilka innych fajnych rzeczy mimo że biedry jako takiej nie lubię
@RoseGold ty to zawsze masz przeboje z samochodami.. Podziwiam bo ja z nerwów to bym ich pewnie zwyzywała. Oby jutro wszystko się wyjaśniło [emoji3590]
 
Udało mi się dziewczyny.. A tak naprawdę nie mi tylko Grzeskowi na dosłownie 10 sekund później maleństwo uciekło [emoji7]
To nie jest proste ale bardzo mnie uspokoiło chociaż na ten jeden dzień [emoji23] nawet to sobie nagrałam telefonem ale słabo słychać.

W biedrze dziś akcesoria dla mamy i maluszka, kupiłam kołderke za 3 dyszki to będzie do kołyski, bodziaki w rozmiarze 68 niech leżą i pieluchy. Ale były jeszcze poduszki ciążowe lampeczki z projektorami i kilka innych fajnych rzeczy mimo że biedry jako takiej nie lubię
Super [emoji106] fajnie że Cię to uspokoiło. I że jeszcze się zrelaksowalas zakupami [emoji16]
 
A u mnie nici z przytulanek bo m zmęczony zasnął dawno.
No czasmi tak bywa mój m też tak miał jak się staraliśmy. Trzymam kciuki za dziś.


Tak w ogóle się witam [emoji23] mam ciągle zapchany nos mimo że katar minął. W nocy źle spałam. Opryszka chyba ja zachamowalam przez szybką reakcję mała kropeczka jest.

Mały szukał pieniążka ale znalazł list ze ząbek wzięła a pieniążka jej zabrakło bo dużo dzieci dziś straciło ząb i że dziś mu przyniesie [emoji23][emoji23][emoji23] uwierzył.
 
No czasmi tak bywa mój m też tak miał jak się staraliśmy. Trzymam kciuki za dziś.


Tak w ogóle się witam [emoji23] mam ciągle zapchany nos mimo że katar minął. W nocy źle spałam. Opryszka chyba ja zachamowalam przez szybką reakcję mała kropeczka jest.

Mały szukał pieniążka ale znalazł list ze ząbek wzięła a pieniążka jej zabrakło bo dużo dzieci dziś straciło ząb i że dziś mu przyniesie [emoji23][emoji23][emoji23] uwierzył.
Aż miło się to czyta, dzieci są niesamowite ;)
Moje duże dziecko wczoraj przywiózł do domu suszarkę do grzybów. Dziewczyny, jaką radość.. dawno u dorosłego faceta nie widziałam takiej frajdy [emoji23]

Dzień dobry wszystkim! Sram po gaciach, na 11.10 teoria. Zabraklo mi duphastonu, a że recepta dopiero w poniedziałek to spróbowałam poratowac się na grupie w swoim mieście i o dziwo się udało, dzisiaj w drodze powrotnej ogarnę pół listka :)

Dzisiaj 30dc. 3 dni do terminu @. Test snieznobialy, a ja obudziłam się z bólem gardła. Śluz mleczny i gęsty.

[emoji16]
 
Aż miło się to czyta, dzieci są niesamowite ;)
Moje duże dziecko wczoraj przywiózł do domu suszarkę do grzybów. Dziewczyny, jaką radość.. dawno u dorosłego faceta nie widziałam takiej frajdy [emoji23]

Dzień dobry wszystkim! Sram po gaciach, na 11.10 teoria. Zabraklo mi duphastonu, a że recepta dopiero w poniedziałek to spróbowałam poratowac się na grupie w swoim mieście i o dziwo się udało, dzisiaj w drodze powrotnej ogarnę pół listka :)

Dzisiaj 30dc. 3 dni do terminu @. Test snieznobialy, a ja obudziłam się z bólem gardła. Śluz mleczny i gęsty.

[emoji16]
Ha ha no faceci to duże dzieci także wiesz....

Zdasz na pewno!
 
reklama
Trzymam kciuki ja zdałam teorie za 2 i to z max punktów [emoji4][emoji23]
Aż miło się to czyta, dzieci są niesamowite ;)
Moje duże dziecko wczoraj przywiózł do domu suszarkę do grzybów. Dziewczyny, jaką radość.. dawno u dorosłego faceta nie widziałam takiej frajdy [emoji23]

Dzień dobry wszystkim! Sram po gaciach, na 11.10 teoria. Zabraklo mi duphastonu, a że recepta dopiero w poniedziałek to spróbowałam poratowac się na grupie w swoim mieście i o dziwo się udało, dzisiaj w drodze powrotnej ogarnę pół listka :)

Dzisiaj 30dc. 3 dni do terminu @. Test snieznobialy, a ja obudziłam się z bólem gardła. Śluz mleczny i gęsty.

[emoji16]
 
Do góry