reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy nie-kontrolowane czyli zabawne powiedzonka,teksty,opowieści naszych Szkrabów

Domiska, po prostu za duzo bylo tych pytan o wszystkich ;-):-) wiec Ci z gory powiedziala, ze lubi ich wszystkich :-D

Karoo, a moje dziecko dla odmiany mowi, ze kocha tatusia :-p (a nie wiem czy sobie na to zasluzyl:-p), wiec moze te nasze dzieci to takie przekorne tylko ;-):-)

Mada, madra dziewczynka z Ami - wie jak sobie radzic :tak: A slownik sie jej jeszcze rozkreci i to takim migiem jak nauczyla sie sikac do nocnika :tak::-)

A Sara wmowila sobie, ze jest Kopciuszkiem!:szok::-D
To jej ulubiona bajka. Ostatnio patrze co robi, a ta bierze szmate, poszla ja zmoczyc do bidetu, na kolana i zaczyna szorowac podloge. Pytam: Co robisz? Sara: Psiątam. Ja: A to kim Ty jestes? Sara: No Kopciuśkiem. :-D:-p
Nawet ostatnio kasjerce w Tesco przedstawila sie, ze ma na imie Kopciuszek :-D:-p:-D
 
reklama
ijaaa hhaha Sandro widzisz!!! u nas to samo!!!!!!!! no tylko ze w wersji ang u nas.. wczesniej byla Princess to jka do niej mowilismy Shannie chodz tu zrob to czy tamto to ona "nie jestem Shannie jestemPrincess" a teraz "I m nooot Princess!!! I am Cindarella!!!!!!" :D hahaha

widac ze te nasze dziewczynki kochaja kopciuszka ! :D
 
Wpadlam tu na chwilke, zrelaksowac sie po ciezkim dniu... Ale ubaw!!! :-D:-D:-D

Piotrus zapytal mnie ostatnio: Mamusiu, a ty jeśteś śtaźnikiem kośmosiu? Po Toy Story go tak naszlo...

A jak mu sie rozsypaly klocki, to zaczal lamentowac: Ludzie, ludzie, święta! Ja pieldziule!

"Ludzie, ludzie" po babci. "(Matko) swieta" po dziadku. A "ja pierdziule" nie wiem po kim... :baffled:
 
A "ja pierdziule" nie wiem po kim... :baffled:
No jak to po kim, po sobie ;-):-p;-):-)
Usmialam sie z tekstow Piotrusia, swietny :-D:-D:-D

Moja siostra tlumaczyla wczoraj Sarze co to jest PLOTKA, bo Sara caly czas plotke myli z KLOTKA (Ciotka-Klotka, mowi tak na moja siostre czasami:-D) ;-):-D I wiecie, ze zrozumiala w koncu i nawet dala przyklad, bo Monika poprosila ja, zeby opowiedziala jakas plotke to powiedziala jej, ze Fabianek obsikal auto jak bylo sloneczko (czyli latem):baffled::-p:baffled: :-D:-D:-D Nie wiem skad sie jej to wzielo :-p
 
Piotrek boski, przytekścił jak trzeba, może rzeczywiście był aż taki bałagan, że ja pierdziule:-D:-D:-D
Sarka cwaniara, słyszy jak dorosłe plotkują to ona nie gorsza:-D:-D:-D
Alka też posuwa bajki niezłe...
"rozmawia" przez telefon, i słyszę: "Fojtusiu idziemy na bal, ale na razie jestem uwięziona w domu":szok::szok::szok:
dzisiaj robiła siku przed spaniem na kibelek, stoję obok niej i pytam czy nie chce jeszcze kupę, a ta: " nie, dziękuję mamusiu":-D:-D:-D
 
:-D:-D:-DBedytka, Alutka boska z tym uwiezieniem :-D:-D:-D Skad one to biora, takie teksty! :szok::-D:-DNormalnie takie stare-malenkie ;-):-D;-)
No i jak ladnie podziekowala Ci za zrobienie kupki ;-):-p:-D
 
ooo, widzę, że wszystkie dzieciaki kumate i rozgadane się zrobiły:tak:

Piotrek jak zwykle przeskoczył etap i od niemowy przeszedł od razu do pełnych zdań z pominięciem etapu pośrdeniego. on zna takie wyrazy, że mnie szczęka opada. i co najgorsze, powtarza je po usłyszeniu jeden raz. pilnujemy się więc z "brzydkimi wyrazami". dziś powtórzył słowo "kurczę" - dziadek używa.

a w ogóle uwielbiam nasze scenki rodzajowe.
wracam z pracy, Piotrek bawi się na tapczanie autkiem. przepytuję go:
ja: Piotruś co dziś robiłeś?
P: baiłem się (nie wymawia "w")
ja: a w co się bawiłeś?
P: siamochodem
ja: a z kim się bawiłeś?
P: z mamą
ja ( lekka konsternacja na twarzy): Piotruś, ale to ja jestem mama
P (poważnie): nie jeśteś

i tyle na temat rodzicielstwa :-D

albo dziś dziadkowie podają Piotrkowi zupkę. zupka gorąca więc leci para
P: para jest. kurcze, dym leci z zupy

i jak tu się nie śmiać;-)
 
reklama
Do góry