reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

rodzeństwo z dwuletnią różnicą..

najbardziej wkurzaja mnie ludzie w sklepach jak sie patrza jak on sie wyrywa i kreca glowa jakbym nie wiadomo co mu robiła:/
"Nie pamieta wół jak cielęciem był"<-moja mama zawsze tak mówi:tak: Myślałby kto, ze Ci ludzie nie doświadczyli tego samego. Dziecko to tylko dziecko. Mi Nati sie awanturwała kiedys w sklep0ie, i zaczęła wyć i kłasc sie na ziemie. Nie chcialam sie z nią szaropac, wiec stanelam sobie nad nią i powiedzialam ze zaczekam aż skonczy. Szybko sie uspokoiła:tak: O wiele szybciej niż z szarpaniem, bo wtedy jeszcze bardziej sie wkurzała:sorry2:

mój dopier z miesiac temu zaczął chodzić tam gdzie ja chcę ale absoluttnie nie za rękę :no:ręka tylko przez ulicę, a tak to leci chodnikiem 2 metry przede mna. Reagule na "Stop", daje reke jak zbliżamy się do ulicy a jak idziemy parkingiem to pcha ze mną wózek. I tak jestem z tego mega zadowolona, bo myślałam, ze w dalszym ciągu będzie mi zwiewał. Ale tak jak mówie dopiero teraz sie nauczył. :no:Jeździliśmy wózkiem na środek osiedla z dala od wszelkich ulic i sklepów i tam trenowalismy chodzenie. A tak w ogóle to ja mam podwójny wózek i jadę na spacer wózkiem a jak jest w miarę bezpiecznie i mi się nie śpieszy bardzo to puszczam Kube i sam idzie. Zwłaszcza teraz jak dużo śniegu, bo jednak podwojny na śniegu to straszny ciężar. A dzisiaj np byłam z pojedynczym wózkiem - gondolą i sankami :-) jedną ręką pchałam wózek a drugą ciągnęlam sanki :-)

Wózek i sanki sama:shocked2: Podziwiam:-) Ja na zbyt duzym zadupiu mieszkam i slabo odsniezone, zeby mi dobrze wózek jechał, bo w ogole nie ubity snieg jest:baffled: Nawet sanki opornie jeżdżą, wiec nie ryzykowałam jeszcze takiego wyjscia.:-D
A co do chodzenia w ten sposób (mały przed Tobą itd.) to my tez tak mialyśmy ale pewnego pieknego razu jak wracalysmy z Nati z hustawek to o malo na zawał nie padłam, bo nagle ogłuchła na słowo"STÓJ"! Dobrze ze kierowca który jechal akurat główną z daleka widzial co sie dzieje, bo az mam swieczki w oczach jak sobie to przypomne. Od tamtej pory juz nie ma chodzenia nawet 2m przede mną. Moze isc po chodniaku nie za reke, ale obok mnie.
 
reklama
też teraz probuje uczyc malego chodzenia za reke idzie opornie no ale coraz lepiej najbardziej wkurzaja mnie ludzie w sklepach jak sie patrza jak on sie wyrywa i kreca glowa jakbym nie wiadomo co mu robiła:/ mam nadzieje ze jeszcze pare miesiecy i poskutkuje..

U mnie bardzo ciężko to szło :baffled: A ludziskami się nie przejmuj :tak:

mój dopier z miesiac temu zaczął chodzić tam gdzie ja chcę ale absoluttnie nie za rękę :no:ręka tylko przez ulicę, a tak to leci chodnikiem 2 metry przede mna. Reagule na "Stop", daje reke jak zbliżamy się do ulicy a jak idziemy parkingiem to pcha ze mną wózek. I tak jestem z tego mega zadowolona, bo myślałam, ze w dalszym ciągu będzie mi zwiewał. Ale tak jak mówie dopiero teraz sie nauczył. :no:Jeździliśmy wózkiem na środek osiedla z dala od wszelkich ulic i sklepów i tam trenowalismy chodzenie. A tak w ogóle to ja mam podwójny wózek i jadę na spacer wózkiem a jak jest w miarę bezpiecznie i mi się nie śpieszy bardzo to puszczam Kube i sam idzie. Zwłaszcza teraz jak dużo śniegu, bo jednak podwojny na śniegu to straszny ciężar. A dzisiaj np byłam z pojedynczym wózkiem - gondolą i sankami :-) jedną ręką pchałam wózek a drugą ciągnęlam sanki :-)

Tak samo to wyglądało, :-D No ale się nauczyła w końcu, nie miła wyjścia :-p A krzyku złosci i uciekania przy tym było :szok:

Ja jeżdżę podwójnym wózkiem :tak: Jest to bardzo wygodne :tak: Przez ponad 2 miesiące męczyłam sie pojedyńczym :no: z dodatkowym siedziskiem z deskorolka, wszystko lipa :no: Ale się zdecydowałam na podwójny i jest git :-p


A teraz moje lale bawią się raem w łóżeczko :-p Krzyków nie słychać... na razie :sorry2:
 
Witam,
jeśli mogę się przyłączyć, będzie mi bardzo miło.:-)
Mój syn kończy rok, a we wrześniu spodziewamy się drugiego szczęścia. Odkąd dowiedziałam się że jestem w ciąży, zastanawiam się, jak zorganizujemy pokój dzieci. Mamy w mieszkaniu dwa pokoje. Jak Maleństwo się urodzi wolałabym Go mieć przy sobie w nocy, ale obawiam się że wtedy starszy syn może poczuć się gorszy (on od czwartego miesiąca życia śpi w pokoju dziecięcym). Z kolei nie mam odwagi położyć ich razem w jednym pokoju. Antoś na razie śpi w łóżeczku, ale niebawem chcieliśmy mu zmienić łóżeczko na łóżko z materacem, a łóżeczko dla Młodszego dziecko. Tylko wtedy bałabym się, że Starsze dziecko mogłoby coś złego zrobić Młodszemu.

Wiem, że jeszcze trochę czasu pozostało jak będzie ich dwoje, ale musimy zastanowić się nad tym przed planowanym remontem.

Jakie są Wasze doświadczenia?

Będę wdzięczna za podpowiedzi
 
U mnie to nawet moj maz nie zgodzi sie na podwojny wiec tak czy siak musze sobie poradzic z jednym i dostawka.. tylko nie wiem jaka dostawke kupic i czy kupic uzywana czy lepiej nowa.
 
my też raczej kupimy dostawkę, nowa widzieliśmy coś ponad 200 zł, podwójnego wóżka na pewno nie kupimy ze względu na nrakporządnych chodników w naszym mieście.

o rany, właśnie poszukałam w necie, jakie są możliwości dostawek do wózka, szok, też nie wiem któą wybierzemy,
fajna jest ta, w której dziecko moze siedzieć BuggyPod! Składana dostawka do wózka - Rzeczy dla dzieci
ja do tej pory widziałam w sklepie tylko tą, co dziecko stoi na niej : Dostawka BuggyBoard Maxi, Lascal
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mój M nie ma nic do powiedzenia w kwestii wózka, bo to ja muszę sobie radzić z dwójka sama, a nie on :sorry2::tak:

A dziewczynki mają wspólny pokój :tak:Ale soi tam nasze podwójne łóżko :-D:sorry2: Więc śpimy razem. Strasznie ciężko jest się nam rozstać z sypialnią :baffled:

Mała dostała nowe łóżeczko, a stare z chęcią oddała siostrze :tak:,


A dostawkę polecam używaną, sprzedałam ja równie szybko jak kupiłam :-D:-D:-D
 
reklama
Do góry