reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

rodzeństwo z dwuletnią różnicą..

reklama
Ja rowniez zycze Wszystkiego Najlpeszego w Nowym Roku!

Mamo Helenki i Aniki;-) gratulacje dla Niki takiego postępu. U mnie szymcio nawet do siedzenia sie nie spieszy:dry:
Ewka spij ile mozesz pókiś w dwupaku bo pozniej to ni huhu, nie wyginisz dzieci zeby sie pobawily same:sorry2::-D
 
Witam :tak:

Karola, Niki jeszcze dwa miesiące temu też nie siedziała, do tej pory jej to siedzenie kiepsko wychodzi :baffled: Za to wspinanie się wychodzi jej świetnie, stoi nawet przy ścianie :no:

A że Niki już wyrosła z poziomu podłogi, helenka przezywa kolejna fazę zazdrości :wściekła/y: Strasznie ją to denerwuję, że Niki stoi :dry:

Przeleciałam kilka postów do tyłu i zauważyłam, że nie maiłam okazji napisać wam, że moje dziecko nauczyło się stawać... Jeszcze prze nowym rokiem...
 
Mamo Helenki no to kolejne gratulacje dl aNiki:tak: A dobrze pamietam ze Helen miala powrót do smoka jak sie Niki urodzila? Czy to nie u Was? Bo moja Nati juz mnie tak tym smokiem wkurza ze masakra:wściekła/y: Nie dosc ze juz jej dla swietego spokoju dałam jej prywatnego to mlodemu nadal zabiera:baffled:
ewka moja mama tez mnie pociesza ze moj starszy brat umial chodzic a siedziec niee:-D
 
Helen odpusciła juz smoka, ale notorycznie zabiera Niki flaszkę z piciem :baffled:

A z tym staniem to utrapienie :no: Za 2 tyg mam rehabilitację, zapuytam czy jej nie sprowadzić na parter :confused: Aczkolwiek nie powinno się cofac dzieci w rozwoju...
 
Dziewczynki a jak to jest u was ze spacerami? Czy uzywa ktoras szelki dla starszego dziecka? U nas Marcel na spacerach jak zostaje wyjety z wozka leci nawet nie patrzy gdzie niechce chodzic za reke nie wiem co to bedzie pozniej.
 
Helenka tez nie chciała chodzić, za rękę, ale ostro trenowałyśmy przed narodzinami Aniki i się udało :tak:

A szelki bardzo się przydają :tak: Przypinam nimi Anike jak się buja w huśtawce w domu :-p
 
też teraz probuje uczyc malego chodzenia za reke idzie opornie no ale coraz lepiej najbardziej wkurzaja mnie ludzie w sklepach jak sie patrza jak on sie wyrywa i kreca glowa jakbym nie wiadomo co mu robiła:/ mam nadzieje ze jeszcze pare miesiecy i poskutkuje..
 
reklama
Dziewczynki a jak to jest u was ze spacerami? Czy uzywa ktoras szelki dla starszego dziecka? U nas Marcel na spacerach jak zostaje wyjety z wozka leci nawet nie patrzy gdzie niechce chodzic za reke nie wiem co to bedzie pozniej.
mój dopier z miesiac temu zaczął chodzić tam gdzie ja chcę ale absoluttnie nie za rękę :no:ręka tylko przez ulicę, a tak to leci chodnikiem 2 metry przede mna. Reagule na "Stop", daje reke jak zbliżamy się do ulicy a jak idziemy parkingiem to pcha ze mną wózek. I tak jestem z tego mega zadowolona, bo myślałam, ze w dalszym ciągu będzie mi zwiewał. Ale tak jak mówie dopiero teraz sie nauczył. :no:Jeździliśmy wózkiem na środek osiedla z dala od wszelkich ulic i sklepów i tam trenowalismy chodzenie. A tak w ogóle to ja mam podwójny wózek i jadę na spacer wózkiem a jak jest w miarę bezpiecznie i mi się nie śpieszy bardzo to puszczam Kube i sam idzie. Zwłaszcza teraz jak dużo śniegu, bo jednak podwojny na śniegu to straszny ciężar. A dzisiaj np byłam z pojedynczym wózkiem - gondolą i sankami :-) jedną ręką pchałam wózek a drugą ciągnęlam sanki :-)
 
Do góry