reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzeństwo - szaleństwo :-)

Ktos kiedys pisal o ksiazce gdzie sa zabawy raczkami/ paluszkami -pamietacie autora i tytul?

Olisu uwielbia Koziolka Matolka w aucie sluchamy, wieczorem czytam mu.
 
reklama
My mieliśmy bajki na kasetach magnetofonowych. Jak by dobrze w piwnicy rodziców poszukać, to jeszcze by się znalazły. Tylko kaseciaka brak :-D. Teksty i piosenki z Piotrusia Pana (harda pularda grom i musztarda!! :-D) albo z bajki o niegrzecznym Mateuszku pamiętam do dzisiaj :tak:. Ale równie ciepło co te audio bajki wspominam bajki z rzutnika Ania. Tata przygotował dwa style, mama przygotowała prześcieradło i był składany ekran. To było genialne. Tymkowi też bym chciała - tak z sentymentu - robić takie seanse. Rzutnik i klisze są nadal u rodziców :-). Ale teraz to liczy się PlayStation z czujnikiem ruchu :-(. Czy co to jest z tym czujnikiem ruchu :baffled:... Poza tym juz nawet zwykłych żarówek chyba w sklepach nie ma, więc jak się przepali ta stara to już po rzutniku... Co za czasy...:-(
 
Ostatnia edycja:
Dzag, na pewno da się dokupić żarówki. Na allegro jest masa tych rzutników i bajek do nich. Już się parę razy zbierałam, żeby Frankowi kupić.
Na szczęście te stare rzeczy wracają :) Tzn. moda na nie ;)
 
A mój tata "chomik" przetrzymał i zakonserwował wszytko, ok 80 płyt winylowych z bajkami które nam puszczali wieczorem z adapterem i mam ten rzutnik i wyświetlacz i koniecznie będę tańcować z Grubą do Majki. J, Natali K, i będzie wywijać kuprem w mojej różowej lambaduwie;-)

dzag, ja mam jeszcze odtwarzacz z komunii, prezent od dziadków i śmiga jak trzeba, moi rodzic nagrywali nasze pierwsze rozmowy z siostrą, teraz to zgraliśmy na dvd bo już niszczało, ahhh
 
Ostatnia edycja:
ja też chomik - mam i kaseciaka i kasety i adapter i 400 winyli i nawet sprawny adapter szpulowy i siatkę szpul - tylko bajek brak.. jak się urodziła moja siostrzenica (16 lat temu) to wszystkie powędrowały do mojej siostry a że ona mało sentymentalna w tej kwestii to się żadna nie ostała.. :-(
moja mama ma rzutnik, muszę odgrzebać i z 100 slajdów, oj chyba trzeba będzie nazbierać mleka na butelkę wina i wieczór ze slajdami ;-)
 
reklama
u mnie winyle wzięła siostra, ale nie ma adapteru, he he, jest youtube i mp3 da się wszystko fajnie odtworzyć, gorzej jak pociecha powie "mamusiu to nie jest fajne" :no: Laura tak skomentował mojego ulubionego Plastusia :sorry:
Laura ma nowe powiedzenie, wywala mi wszystko z kuchennej szafki wołając "mamusiu ja musiem cieżko zaplacować, badzio cieżko" :-D
 
Do góry