Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Dzien dobry :D

Widze, ze tu tornado przeszlo :D

Mam nadzieje, ze ja tez sprawdzona jestem od dolu do gory.. jesli to konieczne Sol, to wysle swoje fotki.. albo kontakt na NK..
Pochodze z Krakowa a pisze z Malty, bo tu mieszkam.. i mam nadzieje, ze to wystarczy. ;)

Badylinka.. jaki mufinki ... jesoooooooooooooooooooo ale mi smaka narobilas :D musze je kiedys wyprobowac :d

Wisienka.. sliczny kociak no i fretka tez :D chociaz kotow nie lubie.. to takie male, zaczepne sa super :D

Mama- gdzie te roze???? Doszlam do 2342 strony i ich nie widzialam L

Lor- tak mi przykro... tule Cie mocno! Niestety, ale takie zycie ;(


milego dnia dziewczyny... i wiecej humoru na dzisiaj.. juz prawie weekend :D
 
reklama
Agatek nie MY sprawdzamy, tylko ci którzy mają większe możliwości (czyt. ci są ważniejsi od nas i wyżej w hierarchii zarządzania forum).
z jednej strony trudno się nie dziwić, skoro czasami się zdarza osoba, która ma kilka ników i przedstawia urojone historie. np. ta cała bb77- udało się jej zajść, miała stłuczkę- poroniła, znowu sie udało- spadła ze schodów i poroniła. to naprawdę przykre- my się martwimy, piszemy do niej, doradzamy, trzymamy kciuki, przeżywamy to z nią, a tu okazuje się że nas w bambucza zrobiła. zaufanie zaufaniem, ale po jakichś wybrykach pojawia się raczej ograniczone zaufanie. dlatego czasem zadajemy jakieś pytania- oczywiście nie tylko, żeby sprawdzać czy coś, ale dlatego że się interesujemy. to nie jest inwigilacja i przesłuchanie- lubimy wiedzieć o sobie więcej, lepiej się poznać, widzieć swoje zdjęcia i wogóle, ale nie dlatego żeby łapać trolle!! czy my jesteśmy jakimś Legolasem z władcy pierścieni i za trolami sie uganiamy? pytania, ciekawość są z innego powodu.

no to się wywnętrzniłam.
 
jaewa pisze:
Agus ja tez jestem z Gliwic :) Znaczy jestem z Gliwic ale mieszkam w Australii.
Kliknij żeby rozwinąć...
Jaewa-coś nas łączy :-) Gliwice, moim planem, marzeniem itp-jest Australia :-) nawet wczoraj przeglądałam oferty wyjazdu. Ale takiego na parę tygodni-tu mam za dużo poustawiane w życiu żeby teraz tym rzucać :-) ale hmm-może się skusze na wakacje niedługo-byleby czas był :-)

Buniu-dobrze że się uzewnętrzniłaś-wiadomo przynajmniej o co kaman :-) nio ale o tym koniec już z mojej strony
 
Agatek - nie na jakiś czas po prostu bo mam takie charakter ze nie umiem obok kłamstwa przejść obojetnie i musze pokłapać jęzorem :zawstydzona/y:

motylku - rozumiem - wiem co czujesz - postaram się dla ciebie przede wszystkim - nie odezwać już ani razu w tym temacie :sorry:
 
Witajcie Laseczki moje
Weszlam na BB i od razu widze pysznosci Badylinki
Agnieszka jaki siczny avatarek
Bunia, Badylinka dzikuje za komplement odnosie wlosow

Dziewczyny odnosnie tematu zwiazanego z zamknietym...
Jesli moge sie wtracic dajcie Motykowi dostep i tam przeniescie rozmowy tego typu..
Do tej pory sie nie udzielalam w tym temacie bo skoro zamkniety to tam sie powinno rozstrzygac rozne rzeczy, a nie wynosic je tutaj... Niestety ten temat psuje rzeczywoscie atmosfere. A co dopiero ma czuc Motylek?
Ja proponuje naprawde zamknac temat. Bo chyba z Motylkiem juz sobie wszystko wyjasnilyscie, jesli dobrze rozumiem?
To po co nadal to rozdrapywac??

A teraz z innej beczki.
Zmarla bliska osoba z rodziny mojej mamy.
Probowalam poszukac numeru telefonu zeby sie skontaktowac z osobami ktore z nia mieszkaly i dowiedziec sie co i jak(kiedy pogrzeb), bo to na drugiej stronie Polski. Ale albo ja juz sie tarzeje i nie potrafie albo nie ma juz ksiazek tel osob [rywatnych??
Kiedys wiem ze byly, ale czy to mozluiwe ze od czasu ustawy o ochronie danych nie ma tkowych ksiazek na necie??









 
reklama
Lece, bo zaraz sasiadka przychodzi. Bede ok. 16, bo razem jedziemy na zakupy. Trzymajcie sie.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry