Witam i ja.Mila nadal budzi się co 4,5 godziny chyba jej tak zostanie i na razie pożegnamy się z 7 godzinną przerwą. No zobaczymy bo dzis obudziła ją o 23 kupa, tak! Na szczęście zrobiła i od razu mniej marudna. Podałam jej wieczorem sab simplex i to chyba po nim poszło. Nie pytajcie o rozmiar
Musiałam się ratowac recznikiem papierowym, podkładem i masa chusteczek
Waliła tak, ze usłysząłam ją z łazienki a Pol cóż, zasnął tak twardo, ze się nawet nie zbudził jak zapaliłam światło i robiłam raban z przewijaniem.
Oczywiście tak Milusię to rozbawiło, ze nie spała do 24 ale leżała w kołysce i pokrzykiwała swoje ej lej:-)Co tez tatuś przespał. Potem obudziłą się o 4.30 a ja popatrzyłąm na zegarek i wydawało mi się, ze jest 1.05 myśle no nie! Co sie dzieje. Już się wystraszyłam , ze goraczka albo znów brzuszek. No to stały zestaw zaczełam stosować, pieszczoszka(powłoczka podusi z którą śpi) na buzię , smoczek i szcelnie kołderką, płacze. Wziełam na ręce(płacze) a tato śp
i. Tak męczyłyśmy się pół godziny az tatusiowi budzik zadzwonił w moim mniemaniu o 2 i pytam po co nastawiam budzik w środku noc
. On, ze jest 5 i wtedy już wiedziałam. Tak
Emilka jest głodna.
Akcja cycek i w pół godziny spałyśmy obie
Do 8.20 potem ćwiczenia, Vojta i czyanie bajek, alez ona to uwielbia. Zaśmiewa się i gulga:-)Teraz ja z kawką ricore i śniadankiem na bb a Emilka z pieszczochą zasypia. Zaraz wskakuję pod prysznic. Obiad dziś państwowy
Pierogi z takiej małej firmy koło Pola pracy jak domowe :-)Resztki barszczyku do nich:-)
Cięzko mi was nadrobić z Emi i obowiązkami. Musiałabym ja wsadzić w leżaczek i siedziec tu cały czas albo nic nie robić jak śpi. Więc wybaczcie mi te wlatywanie.
kocurku ja tez chcę właśnie tapetę z szybą w kuchni ale my robimy dopiero za rok.
karolinka witaj ajk zwykle w akcji i już włączone ogrzewanie
Marry witaj ale sobie pospałaś hoho. ale to dobrze dla Mii( tak się odmienia?)
Asionek mój czop długo odchodził i zaczeło sie od budyniu przez przeźroczystą galaretkę a skończyło na sluzie z krwią po dwóch tygodniach w czasie porodu
Renna Gratki:-)