reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
dziewczyny wyobraźcie sobie ze posżłam do skzoły i wchodze i ide pod klase a tu koleżanka mowi ze nie ma lekcji bo babka jest na maturach ! no kurka siwa i po co sie uczyłam :-( eh

No a mama będąc na zakupach zakupiła Rafałkowi 3 oary bodow a jakie słodkie :-)



GUmisia Gratuluje
!!! to w takim razie jesteś pierwszą osobą ktora moge usunąć z listy na której Rafałek przesyła swoje fluidki prosto z brzuszka ! Jeszcze raz GRATULUJE KOCHANA :**

Sergi sliczne mieszkanko perełki ;**
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mamuś witaj ponownie :-)

jestem właśnie na wylocie, jedną nogą na progu :-D lecę jeszcze troszkę pozałatwiać i wracam do domu odpoczywać :tak: miłego południa dziewczynki!!!! :-)
 
Witam sie poniedzialkowow!!!!!!!!!!!!!!!

mama powtarzałas test??

gumisia GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
mama : hej :)

kocurek : no ja nie wiem jak z ta kobieta jest, nie oceniam jej, bo nie bylam nie widzialam... ale mam dziwne odczucia/przeczucia... po prostu... a na 100% to jetsem tylko pewna tego ze... bardzo mi zal tego chlopczyka i nie zasluguje (jak zadne dziekco!) na takie zycie...

just : to lec :) papa
aha - maz nie odpusci, gromadka bedzie mam juz nadzieje, w wieku 28/29 bo trzydziestka i brzuch mnie mniej interesuje :)
za to 30-33 dzieci w przedszkolu a mama na fitnesie tudziez botoksie :) jak najbardziej ! hahahahahahahhahahahahha
a powanie : nigdy nie chcialam rodzic po 30tce, ja juz mam spore problemy w ciayz, ciaze zagrozone, badanie genetyczne, amnipounjce... nie mam zamiaru kusic losu dodatkowo wiekiem, mimo i zniby nie bedzie taki pozny, ale jak dla mnie...moze byc bardzo...
wczesniej chcialam konczyc produkcje w wieku 27 ale sie nie wyrobie bo musialabym poprzestac na dwojce... wiec i tak juz przesunelismy limit o rok dwa lata... no chyba ze sie na to trzecie nie zdecudujemy, badz nie bede mogla... duzo zalezy od tego jaka bedzie ta ciaza, czy zagrozona, czy mnie poloza czy zosatne po niej (dziecko?) z cukrzyca... zobaczymy :)
moze bedzie i tak ze zakoncze produkcje w calkiem mlodym wieky 26 ;)
 
dziewczyny przeczytalam o tej kobiecie co chce oddac synka... to jets dziwne bardzo i podle sie z tym czuje... ale mam mieszane uczucia... naparwde... nie potrafie tego wyjasnic, ale mam jakos zla intuicje, ze tu nie chodzi wogole o brak kasy... z reguly mam dobra intuicje... moge pomoc komus " w ciemno" nie wiedzac czy nawet faktycznie ma dziecko, nie sprawdzajac czy jest w kontakcie z mopsem itp...czy mu odlaczyli prad szuka pracy i inne takie i czuje, ze jest ok, ze to byla prawda.. a tu od pierwszych sekund mam bardzo dziwne uczucia... niedokonca "mieszan" zeby nie sklamac...
mam jednak nadzieje, ze sie myle...


ja mam podobne odczucia ale troche inne niz to co napisalas w poscie dalej.

Mi sie wydaje, ze ta kobieta powinien sie zajac przede wszystkim psycholog, bo z tego co czytam nie byla ona nigdy przygotowana na to,c o ja z dzieckiem czeka. I nie bede jej linczowac, bo ludzie sa rozni. Nie bede oceniac co matka powinna a czego nie, bo do niczego taka tyrada nie prowadzi. Mysle, ze jednorazowa pomoc finansowa nic tu nie da. Pani jest nieporadna i nie umie sie zorganizowac i w tym jej trzeba pomoc. Pieniadze raz dostanie, nakupuje piluch, jedzenia itpp. a potem kasa sie skonczy i znow bedzie to samo. Ktos musi jej pomoc, nauczyc ja jak sobie radzic, postawic ja na wlasne nogi....




gumisia - wielkie gratulacje i usciski!
 
... do tego dokłada się pewnie problem rodzinny - razem z nią mieszka matka, jej konkubin, a w tym samym pokoju jej siostra, a dziecko głodne...(???)
pok może mieć rację z tą nieporadnością, wychudzona dziewczyna ma za sobą chyba nieciekawą przeszłość i być może depresję...
 
aj dziewczyny kochane jestescie jeszcze raz wszystkim wielkie dzieki :) i trzymajcie kciuki zeby malenstwo sie zadomowilo na dluzej :)
mamitka tobie tez niedlugo sie uda zobaczysz:*:*:*:
zrobilam wielka miche salatki owocowej, dwa dni chyba to bede jesc:p
magisterka czeka a mnie sie dzisiaj tak w glowie kreci ze kosmos:/
a dla wszystkich starajacych, na serio trzeba wyluzowac, ja w sumie mialam w tym miesiacu sporo klopotow zdrowotnych i odpuscilismy bo nie wiedzialam czy w ogole powinnismy sie starac, tzn dzialalismy ale psychicznie bylam bardzo zdysansowana do tematu i prosze :)
 
reklama
hej poczek : zgadzam sie z toba... wogole zaradna czy nie zaradna : jak dochodzi do mysli o tym zeby dziecko oddac, no to psycholog na pewno jest tu potrzebny.... wczesniej tez juz o tym mowilysmy... i mozliwe ze takie mysli gesty (oddanie dziecka) to tez jets depresja... co wcale mnie nie dziwi... bo ile ona moze wytrzymac i wszystko sama ciagnac... jesli ma faktycznie taka beznadziejna sytuacje i na ZADNA pomoc nie moze liczyc... jakiekolwiek sa jej pobudki : biedna jets ta kobieta, i bardzo biedne jets jej dziecko, ktore niczemu nie jest winne... :(((((((((((((


renna, zizi : witajcie :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry