WIOLKA1509
Fanka BB :)
pewnie ze tak... to moj najwiekszy skarb i najlepsze co moglo mnie w zyciu spotkac...to dla niej co rano wstaje, jak otwieram oczy i widze jej usmiechnieta buzke to dziekuje Bogu ze mi ja dal.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
jestem życze miłego dnia wszystkim dziewczynkom
ja dziś siedze w krzakach ;-( mam doła, temka spadła;( czekam na @ co ja sobie wyobrażałam. Misia89 zktórą zaczynałam starania niedawno urodziłą a ja co..... :-(
rennagratki
Kiedys Wam w sumie pisałam ze staranka byly dlugie i pewnie bez wspomagania by sie nie udalo ale coz no po to ktos wymyslil te mwtody wspomagania!!!!!
po odstawieniu tabletek rok sie staralismy i nie wychodzilo. Moje problemy z miesiaczka koszmar jakis. Dopiero w marcu trafiłam do polskiej Pani ginekolog ktora przez leki poprowadzila mnie tak ze udalo sie !!!!!! Za pierwszym razem co dla mnie jest wrecz nie do uwierzenia!!!!
DZIEWCZYNY wielka zagadka się rozwiązała
oczywiście z serduszkiem wszytko ok, ale przez przypadek dowiedziałam się, że też, żeeeee tooooooooo CHŁOPCZYK
Jos będzie nie pocieszona, ale ja tylko wspomniałam Pani doktor, że tak długo nie można było określić płci i, że na ostatnim usg Maluch był ułożony główką do góry, więc ona mi powiedziała, że już się ułożył główką pokazała mi buźkę, akurat ziewał sobie Kosmonauta Mój Malutki i nagle mówi, że to przecież jest chłopczyk
dziewczynki radość w domu Boogie
Cześć dziewczyny.
Wczoraj byliśmy na szczepieniu i mam doła.
Nikola wczoraj skończyła 7tygodni jedyny dobry news...a tak to mała jest mała i to dosłownie.
Waży 3kg700g przy czym jej waga urodzeniowa 2kg960g. Lekarka kazała definitywnie skończyć z piersią. Jest mi tak źle płakać mi się chce ,ale staram się panować nad sobą by dzieci nie czuły tych emocji. Mój T nie rozumie tego i mówi ,że co się stanie jak będzie jadła z butelki przecież to bez różnicy...A dla mnie jest to wielka różnica jest mi źle ,że nie mogę jej dać chociaż tyle. Wciąż walczę o pokarm już nawet zamówiłam w aptece jakieś granulki homeopatyczne na zwiększenie ilości pokarmu. Daje nam jeszcze tydzień i jeśli wciąż będzie tak przybierać na wadzę dopiero wtedy się poddam. Bo tak to wszystko z Nikusią ok tylko ,że właśnie taka drobna jest. Już nawet przystawiam ją co dwie godziny ,może to coś da...
Przepraszam dziewczyny ,że same negatywne rzeczy tu piszę ,ale muszę się komuś wyżalić bo w domu nie mam nawet z kim pogadać :-(
I pojechał zostawił mi swoja koszulkę, będę z nią spać...
Cześć dziewczynki )))
Ja tylko na chwilkę bo mam dzisiaj wizytę u lekarza )
Jak mi się uda to wpadnę zdać relacje, bo dzisiaj zaplanowałam sobie USG
Do miłego Kochane