reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
mama05 mam nadzieje że wam sie uda i że szybko wyleczysz te torbiele, ja mam 23 no rocznikowo to już albo dopiero 24 a mój mąż w maju będzie miał 29 a jesteśmy razem już 8 lat bez zadnej przerwy i tak bardzo pragniemy dziecka obiecaliśmy sobie że najpuźniej w grudniu zaczynamy staranka, no chyba że coś wcześniej "wyskoczy" :)

na początku myślałam że dzidzie będziemy robić dopiero po 2 latach sklepu ale nie wytrzymamy i po roku bedziemy szalec - wiem że to ryzyko dla biznesu ale ryzykiem było tez otworzenie sklepu :)
mama05 dobrze że mnie rozumiesz :) dziękuje :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
maryla 86 ja tez lubie miec wszystko zaplanowane. my po slubie jestesmy 7 lat a razem bez przerwy 11-wlasnie w styczniu nam stuknelo:tak:kawal czasu. bedziemy sie wspieraly bo wiem jak wsparcie jest wazne tymbardziej od osob ktore sa w podobnej sytuacji. a moze u Was cos wyskoczy:-)bedziemy sie cieszyc i gratulowac;-)
 
moze pomyslicie,ze do Was nie pasuje bo przeciez mam juz dzieci:-(,ale to wlasnie poronienie pokazalo mi,ze to w zyciu co najwazniejsze wcale nie musi przyjsc latwo i niestety doswiadczylam tego. dla kazdego w zyciu cos innego ma wartosc dla mnie i mojego meza jest to rodzina-dzieci,mimo,ze mamy dwojke to tego trzecieg tak pragniemy jakby bylo naszym pierwszym.choc jak wspomnialam po wizycie u ginek.wiadomosci nie sa optymistyczne-torbiel to raz a dwa powiedzial,ze jest malo jajeczek i chyba bedzie trzeba zablokowac jajniki tab.anty.przez kilka cykli i MOZE po odstawieniu sie uda:confused::-:)-(

planujemy zaczac tarania od czerwca i nie wiem czy juz brac te anty po pozbyciu sie torbiela bo to zaraz juz luty...glowa czasem peka od myslenia:-(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam Cie agnieszkakk-jestem u Was nowa,ale mam nadzieje,ze wszystkie bedziemy sobie pomocne:-)szczegolnie gdy nadejdzie czas testowania;-):tak:
 
witam Cie agnieszkakk-jestem u Was nowa,ale mam nadzieje,ze wszystkie bedziemy sobie pomocne:-)szczegolnie gdy nadejdzie czas testowania;-):tak:

Witam Cię:)
Jak na razie wszystkie planujemy,lovely już działa,ciekawiej zrobi się jak będziemy działac i testowac.
Ja już sama nie wiem co to będzie,planowo chcemy zacząc starania o drugie dziecko w wakacje ale powiem wam że wcale się nie zdziwię jeżeli będzie wcześniej...różnie to u nas bywa :-p
 
ja tez b.bym chciala zaczac juz starania,od ponad pol roku juz sie powstrzymuje.wiec mi ciezko bo zasypiam z mysla o dziecku i budze sie myslac o nim:-(,ale chcialabym zajsc latem,zeby jesien,zime i kawalek wiosny chodzic w ciazy a na koncowke wiosny lub latem urodzic.do zimy dzidzia bedzie juz miala kilka m-cy a wiadomo,ze beda choroby a poza tym maluch skorzysta ze slonka w ogrodzie,spanie na swiezym powietrzu a z pozostala dwojka tez bedzie latwiej:tak::tak:takie mam chytre plany;-)
 
ja tez b.bym chciala zaczac juz starania,od ponad pol roku juz sie powstrzymuje.wiec mi ciezko bo zasypiam z mysla o dziecku i budze sie myslac o nim:-(,ale chcialabym zajsc latem,zeby jesien,zime i kawalek wiosny chodzic w ciazy a na koncowke wiosny lub latem urodzic.do zimy dzidzia bedzie juz miala kilka m-cy a wiadomo,ze beda choroby a poza tym maluch skorzysta ze slonka w ogrodzie,spanie na swiezym powietrzu a z pozostala dwojka tez bedzie latwiej:tak::tak:takie mam chytre plany;-)

plany są to najważniejsze,jeszcze trochę i wszystkim nam się uda:)
Mnie przeraża tylko myśl o porodzie ale powtarzam sobie jedno urodziłam i przeżyłam to i drugie urodzę i dam radę...
 
reklama
no wlasnie to jest u mnie tez w glowie-z corka nie bylo az tak zle,ale skonczylo sie na kleszczech bo byla owinieta 2 razy pepowina waga-3720 urodzona 2 tg przed terminem. syna urodzilam w terminie wazyl 4100 i tu juz byla masakra bolowa:wściekła/y::szok:i powiedzialam never ever a tu co -znow mnie wzielo i to ostro:happy2:ja mysle o porodzie naturalnym ja moje dwa lecz tym razem z znieczuleniem w kregoslup-zeby nie wiem ile kosztowalo:-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry