reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Serg ja nad Twoim postem Ci napisałam jak my robimy kiedy nam się nie chce. Może i to dla Was metoda też. Uwierz, że nam też nie zawsze się chce - ale działamy.

Kochane ja lecę powolutku, bo Maciuś się obudził już.
 
reklama
Dobrze, że jutro wolne, bo dzisiaj znowu mam urwanie głowy i nie mogę na bieżąco z Wami pisać...
Co do zwierzaków, to ja mam fajniutkiego, malutkiego piesko...przytulak jakich mało...:)

Dziewczyny jak się wrzuca suwaczek?
 
maja wiem, to dobry system, tylko że gdybym zaproponowała coś takiego, to by mój facet tylko jeszcze bardziej okoniem stanął... On jest zdania, że dziecko ma być owocem milości, a nie usilnych starań i tutaj go rozumiem, ale co z tego, skoro jemu się akurat teraz nie chce?...

GDZIE JEST MARY-BETH??? JAK TEST????
 
nikusia pozazdrościć zrozumienia męża... mój G. to taki samczy samiec jakiś mający swoje samcze sprawy... ja nie wiem czy on wie kiedy my w tym miesiącu mamy płodne... ;-) Tak w ogóle to chciałabym, żeby dzidziuś był niespodzianką dla niego :-)
 
sergeevna wiem co czujesz...dla mnie jest stresujące takie przytulanie się na zawołanie...zawsze jest super przyjemne, ale czasem mam wrażenie, ze mój może sobie pomyśleć, ze traktuję go jako maszynę rozpłodową...chociaż jak na razie stara się współpracować ze mną...przytulanki miałam w niedzielę...powinny też być w poniedziałek, ale mój Skarb się struł...piękne jest to, że próbował...ale widać było, że zbiera mu się na wymioty, wiec odpuściliśmy...ale nadzieje mam...w końcu plemniczki powinny przeżyć minimum 48godzinek...
Szkoda, że nie wystarczy raz za pierwszym razem.........
 
Serg dobrze, że Cię kocha ale ewidentnie nie rozumie Twojej kobiecości. Super fajnie, dziecko ma być owocem miłości ale nie oszukujmy się, do tego potrzebny jest sex!!!!!!!!
Wydaje mi się, że powinnaś porozmawiać z nim poważnie. Moim zdanie wynika to z tego co Kocurek napisała!!! Jeżeli nasi faceci nie zainteresują się tym co dzieje się w naszych organizmach to możemy latać jak opętane nawet na golasa, a to i tak będzie bez sensu bo on nie ma pojęcia co i jak.
Jeżeli nie powiesz mu kochanie ja też Cie kocham ale jeżeli w najbliższych dwóch -trzech dniach nie będziemy współżyć...to mamy zerowe szanse na poczęcie dziecka, niestety taka jest moja fizjologia i miłość na prawdę w tym momencie nam nie pomoże!!!!:tak:Koniec kropka!!! Cholera jasna albo zrób mu wykresy na temat dojrzewania komórki jajowej, statystyki poczęcia w danych dniach cyklu niech facet się dokształci!!!!
Kocurek mój mąż to wielki skarb. Jesteśmy razem już 7 lat a znamy się 10. Zna mój organizm chyba lepiej niż swój. Potrafi idealnie dopasować mój nastrój do dnia cyklu, wie kiedy mamy sie starać i czasami to normalnie z uśmieszkiem:zawstydzona/y: na ustach on zachęca mnie do baraszkowania!!! Zna moje rozterki i nie jedną łzę juz mi otarł kiedy @ przyszła!!!! Także dziewczyny trzeba reformować troszkę swoich M!!!! warto!!!!
 
Ja kompletnie tego nie ogarniam! Mam 10dc, tempki nie mierze, sluz..jak dla mnie niedorozpoznania, wczoraj i dzis robilam TO i wyszedl mi pozytywny! Ale teraz nie wiem, bo mam podwyzszone LH (pco) i nie wiem jak czule sa te testy, jaka ilosc lh wykrywaja w siusikach i czy te 2 krechy sa wiarygodne... :/ jedna ginka powiedziala mi, ze moge robic, ale ja juz sama nie wiem.. Owu tak wczesnie??

Co myslicie? Orientujecie sie jak czule sa te testy ?
 
Dziewczyny a myślała któraś, żeby z mężem filmy dla dorosłych obejrzeć? Tylko nie takie wstrętne pornosy tylko erotyki. A potem zapytać: Chcesz żebym zrobiła to samo? Może warto spróbować? Mam nadzieję, że nie zostane zlinczowana za taką propozycję.

MARY-BETH JAK SIĘ ZARAZ NIE POJAWISZ TO CIĘ ZNAJDĘ I UDUSZĘ!! PRZEZ CIEBIE NA ZNERWICOWANIE ZEJDĘ!!!
 
reklama
Dziewczyny ja muszę uciekać a tu taki temat się wywiązał....

Myślę, że skoro dziecko jest chciane to zawsze będzie owocem miłości..A metody, żeby to osiągnąć są różne...

Pięknie jest jak człowiek się przytula tylko wtedy kiedy czuje potrzebę. Wiem, że są faceci bardzo wrażliwi na tym punkcie i to dobrze rozumiem.

Tylko, że u nas tą metodą nic by nie wyszło - bo odkąd jest Maciuś, obowiązki, zmęczenie, niewyspanie - to z tym spontanem różnie bywa - i pewnie tą metodą byśmy musieli bardzo długo się starać.

Dla mnie te starania na zawołanie są o tyle super, że sama się bardzo przez nie rozkręciłam i o dziwo mam więcej ochoty na seks niż przed staraniami.

Serg głowa do góry! Trzymam kciuki, żeby dziś się udało!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry