reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Gwiazdeczko ja mam grono znajomych co pokupowali mieszkania ale biorą się za budowę domów!!!! Wyemigrowali, że tak powiem od rodziców do stolicy a teraz??? Cóż wracają, wykorzystują rodzinne działki i budują domy!!! Jestem pewna, że głównie dlatego, że spokój, cisza i przestrzeń tak. Nikt Ci przez ścianę nie stuka, nie wali, nie wrzeszczy itd. Ale za to jest sporo dodatkowych obowiązków!!! Każdy wybiera to co mu się podoba i przede wszystkim na co może sobie pozwolić. Budowa domu to skarbonak bez dna!!!!:tak:
Co do mojego samopoczucia to niestety @ przyjdzie i jestem tego pewna jak nie wiem co... tak już mam. Kobieca psychika czasami płata nam figla. Tym bardziej, że wszystkie jesteśmy na etapie wypatrywań tych wszystkich objawów. Bardzo bym chciała bardzo, co byśmy jedna po drugiej zostawiały tu tylko wiadomości w stula: "HUUURA JESTEM ZAFASOLKOWANA"
 
reklama
Serg co on??? Może ma gorszy dzień???? Porozmawiaj z nim.... chyba zdaje sobie sprawę z tego z jakiej szansy rezygnuje???
 
gwiazdeczko od małego uwielbiam zwierzaki i gdyby nie to, że z natury jestem raczej myśliciel niż działacz (czytaj - leniuszek) to bym całe zoo juz dawno miała :))))))))))))))

A no to sie rozumie :-D

Serg, to sopadnij meza dzisiaj! nie ma zmiluj :-D

Lil, co do zabaw, to mysle, ze powinnas dobrac do wieku dzieciaczkow, ktore Was odwiedza.

Nikusia no trafilas w sedno sprawy z tymi domami ;-)
Oby kazda z nas zostawila tutaj taki wpis o zafasolkowaniu...&´&&&&&
 
Ostatnia edycja:
Brałam wiesiołek przez parę dni...ale nie mogę powiedzieć, że regularnie...

Piszecie tak szybko, że nie nadążam czytać...
 
Serg chwila coś mi tu nie pasuje???Jak to mu się nie będzie chciało... a dziecko to mu bocian przyniesie:confused: no żesz...
Kurcze przecież to nie tylko w Twoim interesie leży sprawa poczęcia dziecka.
Nie bardzo rozumiem!!! Mój mąż doskonale zna mój cykl!!!! Od 10 lat stosujemy NPR. Wie dokładnie o co w tym wszystkim chodzi i w początkowych latach naszego małżeństw to on pamiętał, żeby rano podać mi termometr itd... No litości, wie że masz najbardziej płodny czas i mu się nie chce????
Oj dorwałabym go :wściekła/y:
Serg kochana porozmawiaj z nim, powiedz mu co i jak!!!!
Gwiazdeczko ;-)
 
Serg nam się też nie zawsze chce - ale dzidzi tak mocno chcemy, że jak mamy gorszy dzień to 5 minut i po wszystkim hehe :)) A potem włączamy filmek i leżymy sobie tylko leniwie. Może w ten sposób pogadaj z mężem - skoro ważny dzień to trzeba zadziałać - a przecież nie trzeba pół nocy na to poświęcić. Trzymam kciuki, żeby dziś się udało!
 
reklama
Nikusia, latałam jak głupek z koronką na pupie przez 2 godziny, przymilałam się, próbowałam zainicjować coś, ale cały czas była taka atmosfera podjudzania i "wiadomo było", że reszta w sypialni przed snem. A tutaj - niespodzianka! :-( Już mu powiedziałam na sam koniec przed obróceniem się plecami, że to nasz 3 cykl starań, a jemu się zawsze NIE CHCE akurat wtedy, kiedy jest najlepszy czas... Chyba sobie przemyślał, bo jeszcze tylko przed zaśnięciem takim przepraszającym tonem stwierdził "kocham cię"...

Mnie się najbardziej przykro zrobiło, że ja się staram, a on ma to w... A ja tez nie mam lekko, odkąd tabletki poszły na bok mam straszne problemy z libido i największe zachcianki u mnie, jak przychodzi @... A wczoraj naprawdę mi się chciało - jakiś cud chyba - a tutaj taka akcja... :sad:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry