Rodzące i staraczki w 2011

V_jolka80 · 26 Sierpień 2010

Hej kobietki!!!
Co tam u was?
Lecę nadrabiać....

mama05 · 26 Sierpień 2010

jestem juz komp znowu sie zawiesil i byl bardzo oporny na ponowne uruchomienie :wściekła/y:

Kath- i to jest bardzo dobra informacja-jest odporna dietka na hormony :-D

ja od wczoraj na hormonach i nie licze ze schudna,ale zebym chociaz dzieki dietce nie przybrala.mam jeszcze do piatku II faze a od soboty przez 5 dni znow bialka :tak:

BUNIA- wrzesień juz blisko wiec czytaj o diecie ,przygotuj sie i 1 wrzesnia -stajesz w bloki startowe;-):-):-):-)

EWELINKA- bedac na zakupach prosze zajsc do apteki;-)

biore sie za obiad.

SOL- a Ty gdzie??

bunia87 · 26 Sierpień 2010

ja to w sumie nawet nie chcę się sugerować wagą, tak naprawdę to nawet nie mam wagi w domu. będę się odchudzać, dopóki nie poczuję "o, tak jest dobrze". u mnie akurat sprawdza się powiedzenie o "grubych kościach". już w szkole jak było te całe ważenie, to brano nas grupkami (ja zawsze byłam z tymi najwyższymi, żeby głupio nie było jak się wagę zobaczy), więc byłam niższa i duuuuuużo szczuplejsza od reszty dziewczyn w grupce, a i tak miałam przynajmniej te 8kg więcej. przy wzroście 175 w gimnazjum, ważyłam coś koło 80kg i nikt nie wierzył, że az tyle- nawet higienistka kilka razy to sprawdzała. a byłam tak szczupła, że obojczyk miałam na wierzchu, długaśną szyję i zgrabne nogi. a teraz to wszystko "przeminęło z wiatrem"

dlatego jak już będę czuć, że to jest ten rozmiar i to uczucie, to dopiero przejdę do fazy III

mama05 · 26 Sierpień 2010

V-JOLKA- powitac,jak tam w pracy???
niedlugo Mlody pojdzie do szkoly i bedziesz sama w sklepie :tak:

BUNIA- &&&&&&&& zaciskam za porzucone kg :tak:

;-)

V_jolka80 · 26 Sierpień 2010

mama05 pisze:
V-JOLKA- powitac,jak tam w pracy???
niedlugo Mlody pojdzie do szkoly i bedziesz sama w sklepie

Witaj kochana!
W pracy?
Bardzo dobrze, jak na razie..
dziś znowu muszę jechać po towar, bo mi tak wymiotło od poniedziałku, że szok :szok:

Ale tak to jest - sezon szkolno-przedszkolny: dresy, dresy i jeszcze raz dresy:-):-):-)

A co do młodego...
rzeczywiście..
w końcu będzie trochę spokoju ;-)

zapmarta · 26 Sierpień 2010

mama, a ty masz już wyprawkę do przedszkola ?
Czy Domisiowi już lepiej z gardłem ?

bunia, wierzę, że ci się uda. Widzę po koleżance ile traci na wadze, a się najada i jak sama twierdzi daje radę fizycznie i psychicznie.

mama05 · 26 Sierpień 2010

V-JOLKA- to świetnie ,ze towar schodzi :tak:

jedz ,wybiera piekności i na pewno szybko zejdą;-)ja wlasnie wstawilam kuraka do piekarnika,zaraz wstawie ziemniaki-tylko dla dzieci wiec 4 sztuki.

FLOUR- gdzie jesteś??jak tam test-robilas??

ZAPMARTA- pewnie,ze juz mam

posciel do lezakowania,kapciuzki,piżamka,pasta i szczoteczka do zebow,husteczki higieniczne takie w pudelku...to tyle nic wiecej nie potrzeba .
a dla Zuzy-kapciuszki,pasta i szczoteczka.

Sol · 26 Sierpień 2010

mama - a ja walczę z bólem kręgosłupa przy ciastkach z toffi :-p

A tak na poważnie to właśnie to robię :-p

Kupiliśmy dzisiaj Karoli ta dużą piłkę z cyckami do skakania. Ale nie tylko dla niej bo i ja korzystam - jest świetna do rozluźniania mięśni kręgosłupa dolnego a Karola ma zestaw ćwiczeń na nią. Jak byłam kiedyś u mojej siostry w wakacje w Wawie to chodziłam z nią na rehabilitację bo taki mieliśmy układ że przyjeżdżam jako niania :-D

Pan rehabilitant zaprosił mnie do środka na zajęcia bo mój ojciec z Bacią nie wchodzili z nią bo nie mają czasu bo muszą w tym czasie coś załatwiać a że ja bym się nudziła to weszłam :-) Okazało się ze dostałam jednocześnie misję pokazania w domu ćwiczeń dla Marty żeby mogli i oni z nią ćwiczyć :-D

- w życiu się nie spodziewałam ile można przeprowadzić z dzieckiem ćwiczeń na piłce i jaką to może być frajdą a jednocześnie terapią. Tak więc teraz Karola ćwiczy sobie kręgosłup na piłce poprzez zabawę a ja odciążam go i się relaksuję :-D