woooooooooooooooooow!!!!!!!! ja jestem zakochana w westikach i samojedach!!!!!!! (poza dogiem niemieckim)
teraz mamy owczara i jest na dworze, ale jak będziemy myśleć o piesie do domu, to właśnie najprawdopodobniej "zaopatrzymy" się w westika. a samojeda mają nasi znajomi (dżizas, jaki to słodziak) i czasem mamy go na weekendy albo na kilka dni jak gdzieś wyjeżdżają. nasze koty go uwielbiają (zwłaszcza kotka, bo nawet przy nim śpi) a on to wogóle taki kochany jest. przytulaśny, mądry, słucha się i jest grzeczny bardzo. ale tak szczerze to nie zauważyłam, żeby się tak bardzo brudził-> mieliśmy go przez tydzień i nie było potrzeby go myć. ale za to jak się leni okrutnie!! wszystkie nasze podłogi były białe jak u nas był, mimo że codziennie odkurzałam. ale on jest taki kochany, że nawet to bym mu wybaczyła
wogóle to witam się dzisiaj
niewyspana jestem okrutnie, bo noc była koszmarna. najpierw duchota taka, że nie szło wytrzymać. G chrapał jak opętany, obita noga mnie bolała, kociaki sie wściekły i właziły nam do łóżka się bawić. normalnie masakra!! o 3 jeszcze nie spałam.
napisałam to dziś G, a wiecie co on mi na to? że ja się tak wierciłam i mu przeszkadzałam, że się bał że nie zaśnie!!! rany-> po 15 minutach spał już jak zabity. no ale u niego to trwa zwykle 2 minuty, nawet wczoraj po paru minutach mówi, że spać nie może, a ja mu na to "no tak, leżysz w łóżku od 4 minut i jeszcze nie śpisza- koszmar". on to jednak ma mistrzostwo- ja mu spać przeszkadzałam.
marcepanku ja również trzymam za ciebie kciuki. wszystko będzie dobrze- zobaczysz. nie denerwuj się, bo tobie będzie źle. mocno tulam i przesyłam mnóóóóóóóóóóóóóóstwo miłych myśli