Rodzące i staraczki w 2011

[pysia888]

Witam w to czwartkowe popołudnie. Mam dość tego cholernego słońca, tego upału, duchoty itp. Muszę się pochwalić, ze dziś zamówiliśmy rolety zewnętrzne ale ze 2 tygodnie musimy czekać na nie, a za tydzień dopiero przyjadą pomierzyć okna. Tyle roboty mają. No tak... upały to i ludzie kupują

 

[mama05]

MAGGY- ja w tym cyklu nic nie licze-odstawiam we wtorek Clo i dzialamy a @ ma termin na 7 sierpnia i jak nie przyjdzie to zatestuje-nie wczesniej;-)

 

[krakowianka85]

Maggy - ja jestem.

DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM ZA KCIUKI - ZARÓWNO ZA TE "Z HUMOREM" JAK I ZA TE "NA POWAŻNIE".

Ewcia3004, Wisieńka - trzymajcie się. I nie dołujcie. Wszystko się ułoży, zobaczycie. :*

Lovely - przykro mi, że i u Ciebie tak się stało i naprawdę wiem, co czujesz... Z drugiej strony zgadzam się z tym, co napisała Marcepanek - lepiej, że w 4 tygodniu, a nie później...

A skoro już wracamy do przykrego tematu poronień - nie wiem, czy którejś z Was wpadł w dłonie artykuł "Ronić po ludzku"... Jeśli nie - polecam. Mnie jego lektura bardzo pomogła, zadziałała - chociaż może się to wydawać dziwne - "oczyszczająco"... Podaję link: http://forum.gazeta.pl/forum/w,11916,32828582,32828582,Ronic_po_ludzku.html dla tych, które chcą przeczytać (w kolejnych trzech odpowiedziach na tego posta jest cały artykuł).

Mama05 - gdyby nie to dzisiejsze USG, to ja bym też niczego w tym cyklu nie liczyła. Niepotrzebnie mnie to wcześniej nakręcało.

 

[użytkowniczka usunieta]

MAGGY- ja w tym cyklu nic nie licze-odstawiam we wtorek Clo i dzialamy a @ ma termin na 7 sierpnia i jak nie przyjdzie to zatestuje-nie wczesniej;-)

masz racje, nie testuj wczesniej.. ja testowalam tez 1 dzien po planowanej @ chociaz kusilo i korcilo mnie wczesniej.. czyli 6 i7 sierpnia trzymamy kciuki no i jakies 2 tyg wczesniej na owulke czyli w przyszlym tygodniu

A skoro już wracamy do przykrego tematu poronień - nie wiem, czy którejś z Was wpadł w dłonie artykuł "Ronić po ludzku"... (ukazał się swego czasu w "Wysokich obcasach") Jeśli nie - polecam. Mnie jego lektura bardzo pomogła, zadziałała - chociaż może się to wydawać dziwne - "oczyszczająco"... Podaję link: Ronić po ludzku dla tych, które chcą przeczytać.

nie da sie przeczytac artykulu do konca, bo trzeba zaplacic... ale poczatek az mnie zmrozil "Cztery razy przeżyła utratę dziecka. Kiedy zaszła w pierw-szą ciążę, miała 22 lata, byli rok po ślubie, bardzo się z mężem cieszyli."

 

[mama05]

PYSIA= hejka,ja mam zewnetrzne i sobie chwale;-)

KRAKOWIANKA- witaj;-)

 

[pysia888]

Mama domyslam że są super. A jaki kolorek masz? ;]

 

[mama05]

KRAKOWIANKA-JA CI POWIEM ,ZE W TYM CYKLU CHYBA NIE POJADE NA MONITORING BO TEZ MNIE TO NAKRĘCA-wiem,ze Clo na mnie dziala wiec wezme w tych dniach co trzeba i po dzialamyco 2 dzien i licze ,ze sie uda!!

 

[krakowianka85]

Maggy77 - dzięki, już poprawiłam link. Ja wiem, że to nie jest łatwy artykuł... ale myślę, że każdy lekarz i każda położna powinni go przeczytać.

 

[mama05]

PYSIA- mu mamy taki cappucino-jasne beż

 

[użytkowniczka usunieta]

Krakowianka- czytam.. i czytam i sie poplakalam...

a dalsza czesc jeszcze gorsza co za ... brakuje normalnie slow, zeby to opisac..... i tak bardzo przypomina moja sytuacje z przeszlosci ((