reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Monisia- pa Słonko :*

Ewelinko- miłego smażenia :*



A ja właśnie przeczytałam, że moja ciąża zostanie zakończona w 37-38 tc ze względu na konfolkt, no i że wcześniej miałam cesarkę, to mam prawo wyboru i wybiorę cesarkę :)
A i jeżeli nam by się udało teraz, to moje Dziecię nie będzie z kwietnia, a końca marca :)))
 
reklama
Oj, dziewczyny ale narobiłyście mi smaka z tymi naleśnikami, mmm...:tak:
Ja dziś na obiad serwuje młode pyrki z gzikiem, też pychota.

bunia- może wcale nie jest tak zle, może to kwestia czasu :-)

ewcia3004 - ja też bym chyba wybrała cesarkę, gdybym miała taką możliwość. Rodziłam naturalnie, prawie 12h, da się przeżyć ale ból nieziemski:baffled:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
jestem znowu-Tomi placil rachunki i musialam oddac kompa:tak:
JADZIA- to cudowna wiadomość-duzy ten Twoj skarb:-Dktory masz tydzien ciąży??super,ze wszystko gra!!
MARCEPANEK- nie ma co sie takim gadaniem przejmować

a ja w tym czasie jak Tomek placil rozlozylam dywan w tym pokoju co go teraz szykujemy,urobilam sie i juz dzis nic nie robie...no jeszcze pojade do tej kumpeli woskowanie Jej zrobic i henne bo obiecalam...



Dokładnie to 6 tydzień i 6 dzień może źle napisałam ale chodziło mi o 0,83 mm :-)
 
ewelinko 3 cykle z clo. a wcześniej 14 cykli starań z ziołami, castagnusem, wiesiołkiem itp. więc coś jest na rzeczy, a skoro ja się leczyłam i było dobrze, to teraz idzie małż pod obserwację- no trudno, nie ma wyjścia, sama sobie dziecka nie zrobię :-p ;-)

dzis bedę z nim o tym rozmawiać, a jutro dzwonię do gin sie umawiać na wizytę, to się jej zapytam czy w naszej okolicy małż dostanie skierowanie na badania, no i czy ktoś je odczyta- androlog jakiś.

jadzia gratulacje :-D
 
ewcia3004 - ja też bym chyba wybrała cesarkę, gdybym miała taką możliwość. Rodziłam naturalnie, prawie 12h, da się przeżyć ale ból nieziemski:baffled:


No, mi mój doktorek powiedział, że w tej sytuacji mogę wybierać :))
A to, że zakończona w 37-38 to w necie znalazłam jak czytałam o konflikcie serologicznym...

Ja takich silnych bóli miałam jakieś ok 3 godz. i w dodatku z kręgosłupa...
I dlatego wolę cc, a Tobie Słońce współczuję- 12 godzin:szok: choć mam znajomą, którą trzymali prawie 40 i na końcu zrobili cesarkę...
 
ewelinko 3 cykle z clo. a wcześniej 14 cykli starań z ziołami, castagnusem, wiesiołkiem itp. więc coś jest na rzeczy, a skoro ja się leczyłam i było dobrze, to teraz idzie małż pod obserwację- no trudno, nie ma wyjścia, sama sobie dziecka nie zrobię :-p ;-)

dzis bedę z nim o tym rozmawiać, a jutro dzwonię do gin sie umawiać na wizytę, to się jej zapytam czy w naszej okolicy małż dostanie skierowanie na badania, no i czy ktoś je odczyta- androlog jakiś.

jadzia gratulacje :-D

Buńka i dobrze, zbadajcie mu nasionka i może hormonki i obyć nie musiała pisać, że armia jest słaba!!!...a tym ziółkom to tak do końca bym nie ufała,,,jedynie co przyjmowałam to wiesiołka na śluz, bo faktycznie poprawa była widoczna i wręcz namacalna :-D Ja ci szczerze kibicuję :*

No teraz to ja już ide poważnie...
 
ewelinko ja to już bym naprawdę wolała, żeby ta armia była słaba niż by miało jej wogóle nie być ;-) bo na leniwe plemniorki coś sie znajdzie.

normalnie aż się boje iść do ginki, że @ znów przyszła. ciekawe, czy ona małżowi by pomogła. bo ostatnio mi mówiła, że facetom też się daje clo na nasienie. dziwne, nie?
 
bunia- mój mąż też łykał jakies tabletki na ruchliwsze plemniki. Trochę chyba pomogły. Wyslij męża na badania, na pewno wszystko się wyjaśni.

ewcia3004- 40h?:szok: Masakra, że tyle wytrzymała. Ja na końcówce błagałam o poród, nie dawałam już rady ,Adaś był tak zmęczony że zle się obrócił i przez to miałam poród kleszczowy. Po porodzie obiecałam sobie- nigdy więcej! Nigdy nie mów nigdy;-)
 
bunia- mój mąż też łykał jakies tabletki na ruchliwsze plemniki. Trochę chyba pomogły. Wyslij męża na badania, na pewno wszystko się wyjaśni.

ewcia3004- 40h?:szok: Masakra, że tyle wytrzymała. Ja na końcówce błagałam o poród, nie dawałam już rady ,Adaś był tak zmęczony że zle się obrócił i przez to miałam poród kleszczowy. Po porodzie obiecałam sobie- nigdy więcej! Nigdy nie mów nigdy;-)

Nom, 40 h... Biedna... Tyle bóli... A Majka urodziła się pod koniec 42 tc
jak mi opowiadała, to mówiła, że gdyby nie mąż, to by zasnęła na piłce- tak była wyczerpana...


Lecę nastawić obiad, bo K. wraca. Do później Babeczki :*
 
reklama
ewelinko ja to już bym naprawdę wolała, żeby ta armia była słaba niż by miało jej wogóle nie być ;-) bo na leniwe plemniorki coś sie znajdzie.

normalnie aż się boje iść do ginki, że @ znów przyszła. ciekawe, czy ona małżowi by pomogła. bo ostatnio mi mówiła, że facetom też się daje clo na nasienie. dziwne, nie?

Chciałabym żebyś sie myliła!!!!!!!!!!!! Oj bardzo...niestety mnie i mojego P problem dotyczy bezpośrednio i muszę Ci powiedzieć, że facetów jako tako sie nie leczy, jedynie podaje zestaw witamin (full witamin, ale to jako wspomagacz). Niestety nie zawsze parametry sie poprawiają po witaminach...i to jest ten ból...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry