mama05 - przepraszam że ostatnio tak cieńko pisałam , ale ... mam już lapka zrobionego i będę mogła teraz pisać bez obaw o zawieszenie.
Wiesz kochana, że ostatnio dowiedziałam się, że rodzina z trójką dzieci to do wielodzietnych się już zalicza, ale się z Miśkiem z tego śmiejemy, no dziecioroby normalnie.
Muszę się Wam przyznać dziewczynki, że trochę się obawialiśmy reakcji moich rodziców, bo oni nie byli zadowoleni z samych naszych planów o trzecim dziecku, bo koty w domu i przecież po co nam trzecie dziecko. No i w czwartek Magda im powiedziała, że będziemy mieli dziecko, ja chciałam zaczekać do USG. No i pogodzili się z wizją naszego trzeciego dziecka, nawet mama co dziennie dzwoni i pyta jak się czuję. Kamień spadł mi z serca bo obawiałam się trochę, że będą focha strzelać. Mało tego w sobotę byli na urodzinowej imprezie i oznajmili wszystkim, że jestem w ciąży ale nie zdziwił się nikt bo wiedzieli jak bardzo chciałam jeszcze jedno dziecko.
Bardzo mnie zmartwiła wiadomość o problemach Wisieńki, aż ciarki mi chodzą. Oby wszystko było dobrze...
Całym sercem jestem z Wisienką..