Ja już po zupce
Goście wpadli jak po ogień, wypili kawkę i pojechali, żeby wracać w dużych korkach a nie w meeega wielkich korkach
ale przynajmniej miałam motywację i chatkę w turbotempie wysprzątałam ;-)
a jaką mała dostała kieckę
cud normalnie :-)
zaraz się musimy zebrać i podskoczyć do centrum kupić jakiś drobiazg dla siostrzeńców M na dzień dziecka, bo na długi weekend zmykamy w odwiedziny do rodzinki M ...
mama05, podziwiam koleżankę za konsekwencję ... ja po prostu nie mam sumienia odstawić małej od cyca ... zwłaszcza, że widzę, jak ona tego cyca bardzo potrzebuje
z butli pić nie chce i nie umie (chociaż ostatnio robimy postępy i udało się soczek przez smoka wypić) ...
jak jest głodna,śpiąca, zła czy coś ją boli to od razu cyca szuka ... i jak ja mam jej odmówić :-
-
-(
co ma być to będzie ... jak się nie uda przed powrotem do pracy, to trzeba będzie tylko lekko plany przeorganizować ... ale jak się chce, to wszystko da się zrobić
i wierzę, że uda się 2 krechy zobaczyć w najbliższym czasie ;-)
szczęśliwa, super, że wizyta udana :-):-):-)
maran, ja też bardzo szybko zaliczyłam dojrzewanie ... mimo to, że poszłam do szkoły rok wcześniej i byłam najmłodsza w klasie, zawsze byłam najwyższa, miałam największy biust, @ dostałam w wieku 11 lat ... ehhh ... też miło nie wspominam, bo czułam się jak taki mutancik ... przeglądałam ostatnio swoją kartę zdrowia z podstawówki i w wieku 12 lat miałam 172 cm, 2 kg więcej niż teraz i do tego cycki 'D'
M też zawsze był jednym z najwyższych w klasie, więc obawiamy się, że Zuzu pójdzie w nasze ślady ...
na razie jest na dobrej drodze, bo wieku 4 m-cy wagowo i wzrostowo łapie się na przeciętnego 9 miesięczniaka