reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Sol i ile pluszaków nazbieraliście dla Karoli ze ślubu? :-):-):-) Ja nie będę miec problemu z pluszakami, bo sama jak byłam dzieckiem zbierałam namiętnie wszelkie maskotki i tak zawsze od kogoś dostawałam i mam ich 30 ponad :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Moje przyszłe dziecko będzie miec radochę co niemiara :-D:-D:-D
to by dopiero było, jakby Ci ktoś kwiatki dał skoro Ty uczulenie na nie masz :szok::szok::szok::szok:
W sumie dostaliśmy jedne - wylądowały u mojej mamy :-p Ale to nie istotne :-p U nas było bardzo mało osób więc suma ok 11 pluszaków o ile dobrze pamiętam nie była mała :-D A na kościelnym dostaliśmy kolejne 5 pluszaków :-p Od tych co ich na cywilnym półtora roku wcześniej nie było :-D

Wisieńka - Maryla też tak mówiła po tym jak edytowała posta :-D Nie róbcie ze mnie stracha na czarownice :-p


Zaraz spadam Karolę kąpać niech mi się tylko pranie skończy, kolacyjka i lulu :-D
 
pysia - ide wziąć gorącą kąpiel, moze sie utopie przy okazji ( choc będzie ciężko - kąpiel odbędzie się w brodziku z pryszniac )
Mam dość, nic mi nie wychodzi, nic mi sie nie udaje, jestem poprostu beznadziejna - nawet w ciążę zajsc nie potrafię, a teraz ide ryczec .... moze wpadne pozniej pa
 
Wisieńka - Maryla też tak mówiła po tym jak edytowała posta :-D Nie róbcie ze mnie stracha na czarownice :-p

hmm.. ja to odebralam jako zarty nie jako straszenie :D jestesmy dorosle i sie nie boimy nikogo :p

NAGAPALMA- nie bede mowila, ze bedzie lepiej, bo i tak w to teraz nie uwierzysz :) lampka wina lub goraca kapiel dobrze Ci zrobi..
spojrz w lustro i zapytaj sama siebie, czy naprawde jest az tak zle?? masz rece, nogi, jestes mloda i mozesz duzo w zyciu zdzialac :)
wez sie w garsc, bo to jest potrzebne by zdobyc cel!
poplakac kazdy moze.. a pewnie, ze tak.. tylko pozniej trzeba sie wziac za siebie i probowac dalej! nikt nie mowil, ze to bedzie latwizna..
ale za to jak pozniej bedziesz sie cieszyc jak osiagniesz to, czego tak bardzo pragnelas ;)
no... to do dziela kochana :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
nagapalma co się dzieje skąd taki humorek kiepski ??:-(

Ta nasza Sol to się ostatnio taka drażliwa zrobiłą jak baba w ciąży ;-):-D:-D:-D

oki zmykam na winko :) i Majcie z wanny wyciągać
 
Ostatnia edycja:
pysia - ide wziąć gorącą kąpiel, moze sie utopie przy okazji ( choc będzie ciężko - kąpiel odbędzie się w brodziku z pryszniac )
Mam dość, nic mi nie wychodzi, nic mi sie nie udaje, jestem poprostu beznadziejna - nawet w ciążę zajsc nie potrafię, a teraz ide ryczec .... moze wpadne pozniej pa

O matko dziewczyno!! Co Ty piszesz! Przecież Kochana to nie Twoja wina, to niczyja wina!! Po prostu to jeszcze nie Twoja pora, by być w ciąży, by cieszyć się dzidzią, ale uwierz mi nadejdzie odpowiednia pora i będziesz cieszyć się macierzyństwem. Daj sobie czas, bądź cierpliwa, nie obwiniaj się...doceń to co masz, tu i teraz. Uwierz mi, że ja po moich 3 poronieniach, 3 stratach oczekiwanego dziecka też powinnam się załamać ??? Skarbie, takie myślenie do niczego pozytywnego nie doprowadzi, wręcz przeciwnie, wpędzi w dodatkową chorobę, a chyba nie tego chcesz? Twoja Przyszła Kruszynka będzie chciała mieć mamę silną, więc kochana bierz sie w garść!!! Wypłacz się,,,wyżal...walnij kubkiem w podłogę, a potem otrzyj łezki, główka do góry, pierś do przodu, ściśnij pośladki i przywitaj kolejny dzień z uśmiechem na twarzy, bo życie jest piękne!!! :zawstydzona/y:
 
NAGAPALMA kochana głowa do góry. Wiem że czasem jest ciężko ale nadejdą lepsze dni:tak::tak: Gorąca kapiel i dobre winko poprawią nastrój, a może kawałek czekolady:cool2:

A co do ślubów to my dwa razy byliśmy na takich że zamiast kwiatów Państwo Młodzi chcieli słodycze lub pluszaki - oddali je potem do Domu Dziecka:tak::tak: Dzieciaki były zachwycone:-D:-D:-D
 
Nagapalma Słońce Ty się nic nie smutaj. Nie jesteś sama. Masz jeszcze nas, my tu wspieramy jak tylko dół do którejkolwiek z nas zawita. Nie tylko Ty masz problemy z zajściem w ciążę, a razem zaradzimy wszystkiemu co złe
Buziak ;*

Sol
to lec
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
O matko dziewczyno!! Co Ty piszesz! Przecież Kochana to nie Twoja wina, to niczyja wina!! Po prostu to jeszcze nie Twoja pora, by być w ciąży, by cieszyć się dzidzią, ale uwierz mi nadejdzie odpowiednia pora i będziesz cieszyć się macierzyństwem. Daj sobie czas, bądź cierpliwa, nie obwiniaj się...doceń to co masz, tu i teraz. Uwierz mi, że ja po moich 3 poronieniach, 3 stratach oczekiwanego dziecka też powinnam się załamać ??? Skarbie, takie myślenie do niczego pozytywnego nie doprowadzi, wręcz przeciwnie, wpędzi w dodatkową chorobę, a chyba nie tego chcesz? Twoja Przyszła Kruszynka będzie chciała mieć mamę silną, więc kochana bierz sie w garść!!! Wypłacz się,,,wyżal...walnij kubkiem w podłogę, a potem otrzyj łezki, główka do góry, pierś do przodu, ściśnij pośladki i przywitaj kolejny dzień z uśmiechem na twarzy, bo życie jest piękne!!! :zawstydzona/y:

Bardzo madre slowA! popieram w calej rozciaglosci! to samo zrobilam 10 lat temu po stracie... i od tego czasu nikt i nic mnie nie zlamalo.. zycie uczy pokory i daje solidne lekcje... ale pozniej to wszystko wynagradza :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry