- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Fiolka_130
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2009
- Postów
- 13 144
no bo juz tyle razy nic nie wyszło nie wiem nnawet czy wszystko jest ok, boje się że nie. Jak teraz nie wyjdzie musze zrobić badania no ale kasy na to tez dożo trza miec :/fioka - a niby czemu nie miałoby się udac ?
Szczęśliwa25
Mamusia Kubusia :)
nagapalma- mmmmmm mniam mniam.... nioo nie ja naprawde bede musiała iść do tego sklepu he he
Folka- może nie jestem przykładem długoletnich starań bo ja sie starałam tylko 5 miesiecy .....ale wiem jedno ze nic na siłe bo im bardziej chcesz tym gorzej zajść a po drugie sie troche martwiłam bo ja tam mam 25 latek a Krzysiek 32 i że potem dopiero może być gorzej dla niego bo może nie miec cierpliwości juz takiej itd ale jak sobie odpuściłam i nie myślałam praktycznie wcale to sie udało
Folka- może nie jestem przykładem długoletnich starań bo ja sie starałam tylko 5 miesiecy .....ale wiem jedno ze nic na siłe bo im bardziej chcesz tym gorzej zajść a po drugie sie troche martwiłam bo ja tam mam 25 latek a Krzysiek 32 i że potem dopiero może być gorzej dla niego bo może nie miec cierpliwości juz takiej itd ale jak sobie odpuściłam i nie myślałam praktycznie wcale to sie udało
Ostatnia edycja:
malapralinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2010
- Postów
- 1 390
Fiolka sliczna piesia, bródkę ma przepiekna
maryla86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2009
- Postów
- 4 213
no i weś tu człowieku odmów jak takie oczy na Cebie patrzą coDzieki dziewczyny bo ja kiedyś miałam i teraz jakoś przyszła mi chęć zrobienia znowu .....
Pokaże wam moja psiunie jak wygląda jak prosi o coś
ja ide na żywioł tylko sobie zapisuje kiedy przychodzi @ i pisze ile który cykl ma dni żeby wiexzieć i nic pozatym no porucz seksiku bez umiaruNet mi sie cosik wiesza dzisiaj, jakos wono chodzi...
Dziewczyny a powiedzcie jak Wasze starania? Tzn idziecie na zywiol czy prowadzicie kalendarzyki?? Bo ja sobie tak mysle ze nadluzsza mete kochac sie na zawolanie to wcale nie jest takie ciekawe:/
super piesio no nic nie zrobisz ale mnie też to czasem wkurza albo jak widze z wielkim brzuchem i z fajką w ręku i ona sie uśmiecha i mówi że nic mu nie bedzie no sie wtedy gotujeo moj piesiu nie wszedl...
skad ladujecie foty??
Nagapalma mnie to najbardziej denerwuje fakt ze ten co nie chce to zachodzi i ma dzieci tak od razu, bez problemu
Te co pija i pala tez zdrowiutkie dzieci rodza, tzn oczywiscie dobrze ze sa zdrowe, ale matki noc a nic nie obchodzi co i jak... A my chuchamy,dmuchamy i Bog wie co moze sie stac...
ja jak zaczelismy poprzednie staranka to nawet na sylwestra lyku alkoholu nie zrobilam, bo gdyby sie cos mialo stac to wolalam nie ryzykowac...
Z pracy tez od razu zwolnienie dostalam, bo pracuje ciezko fizycznie i w pracy nie chca ciezarnych bo boja sie. I i tak ciaza obumarla, nie wiadomo dlaczego...
Co ma byc to tak bedzie...
Przepraszam ze napisalam jeden post pod drugim
super piesio fajniutki mi też sie nic nie chce za bardzoWitajcie.
u mnie pogoda do bani. poza tym byłam w sklepie i tyle reklamówek niosłam że umieram teraz :/
Słodziutkie macie psiaczki :*
to moja Kochana
http://img146.imageshack.us/img146/5639/88624593.jpg
Trzymama kochane kciuki. Boze a jak już sie doczekac nie moge jak się okaże wszystko
jestem jestem no musiałam towarek mały rozwiesić i pometkowaćFiolka- piesio śliczny
Gdzie jest moja śpiewaczka MARYLA
Nic mi sie nie chce a zaraz musze wyskoczyć do sklepu bo od rana mam ochote na loda śnieżke i tak łazi za mna ze wariuje już
a gdzie mama i sol coś nam znika ostatnio ???
a czemu miało by sie nie udac co ???? no prosze mi tak więcej nie myśleć bo będzie kop !!!! musisz mieć nadziejeJakos sie tak dołuje :/ bo niby czemu miało by się udać....:-(
malapralinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2010
- Postów
- 1 390
Maryla dziekuje;-)
Wisz co mnie aktualnie wkurza??
To ze jestem zazdorsna po zabiegu o ciezarne i o dzieci to swoja droga...
Ale wypbraz sobie ze moja siostra starala sie ponad 10 lat o pierwsze dziecko, zaszla w koncu w ciaze po tylu latach i pali i drinki pije...
Wisz co mnie aktualnie wkurza??
To ze jestem zazdorsna po zabiegu o ciezarne i o dzieci to swoja droga...
Ale wypbraz sobie ze moja siostra starala sie ponad 10 lat o pierwsze dziecko, zaszla w koncu w ciaze po tylu latach i pali i drinki pije...
Szczęśliwa25
Mamusia Kubusia :)
Oooo Maryla śpiewaczka moja sie pojawiła..... a co do mojego piesia to ona to wykorzystuje wiesz .....wie ze uwielbiam te jej oczka i tak nimi potem patrzy i koniec
B
bunia87
Gość
hello, wpadam na chwilkę
byłam u mamuni z prezentem i życzeniami, byłam też na mieście podrukować notatki, bo ja już tuszu nie mam, a w niedzielę egzamin- czas nawyższy zacząć się uczyć
u endokrynologa też byłam- okazało się, że moja trzustka produkuje za mało/za dużo insulny (nie pamiętam bo tam było tak ciepło, że się dusiłam ;-)) w każdym bądź raziej powiedział doktorek że mam insulinoodporność, a to znaczy że będzie się u mnie rozwijała cukrzyca (może niedługo, może za parę lat, ale będzie). za bardzo się tym nie przejęłąm, bo u mnie w rodzinie cukrzyca to normalka, a przy dzisiejszej medycynie nie ma się czym martwić jedynie mama mnie dobiła, bo powiedziała, że jak zajdę w ciążę to najprawdopodobniej całą ciążę spędzę w szpitalu pod kroplówkami bo oprócz zwyczajowej cukrzycy ciążowej która pojawia się zwykle w 6 miesiącu grożą mi jakieś problemy i powikłania. mimo to się nie poddam i będę o fasolkę walczyć a choćby nawet ciąża miała trwać 20 miesięcy, to też bym nie odpuściła (gorzej będzie jak nie będę miała BB- chyba załatwimy neta bezprzewodowego i wezmę komputer ze sobą, a Grzesiowi się załatwi jakiegoś grata, albo od znajomych pożyczy- oni ostatnio kompa do piwnicy wynieśli, bo muszą mieć miejsce na łóżeczko dla dzidzia).
i znowu tyle o mnie
jeszcze dodam, że piszę z biblioteki bo dalej jestem w mieście. od mamy wyszłam bo na 12 jest akcja krwiodawstwa, a okazało się że jest na 13 i mam godzinę dla siebie i o czym pomyślałam? "gdzie tu internet- muszę na BB" i tak oto wam strzeczam mój dzień a za chwilę myknę krew upuścić
a tak wogóle to:
ewcia- koty cudne!!!!!!!!!! kocham twojego norwega, jest prześliczny!!!
wisienka- super fretka! ja też chcę takom miałam przygarnąć bo była taka mała do oddania w dobre ręce, ale małżyk się zbuntował- 2 koty, pies i żółw to już za dużo :-( ja tak nie myślę, ale co zrobię?
bb77- nie obrażam się. po prostu renta dożywotnia to przegięcie. składki ja wiem że są, że odszkodowania, ale w niektórych momentach polski rząd przesadza ze szczodrością- o to mi chodzi. broń boże, że nie należy się odszkodowanie albo coś
fiolka, pralinka, szczęśliwa- cudne psiaki
marylka- bardzo mi przykro z powodu Tygryska :-( jaki on malusi i śliczny był. a tobie i tak należą się gratki za wielkie serducho. twojemu małżowi też- że mimo alergii przyjął kociaczka.
ja wam też wrzucę zdjęcia moich futrzaków i gada (żółwia, nie wiem jaką on tam ma przynależność gatunkową ;-);-);-) ) jak wrócę do domu- w bibliotece niestety nie mam swoich zdjęć
a tak wogóle to wszystkiego najlepszego z okazji dnia matki- dla mamusiek, dla zafasolkowanych
buziaki
byłam u mamuni z prezentem i życzeniami, byłam też na mieście podrukować notatki, bo ja już tuszu nie mam, a w niedzielę egzamin- czas nawyższy zacząć się uczyć
u endokrynologa też byłam- okazało się, że moja trzustka produkuje za mało/za dużo insulny (nie pamiętam bo tam było tak ciepło, że się dusiłam ;-)) w każdym bądź raziej powiedział doktorek że mam insulinoodporność, a to znaczy że będzie się u mnie rozwijała cukrzyca (może niedługo, może za parę lat, ale będzie). za bardzo się tym nie przejęłąm, bo u mnie w rodzinie cukrzyca to normalka, a przy dzisiejszej medycynie nie ma się czym martwić jedynie mama mnie dobiła, bo powiedziała, że jak zajdę w ciążę to najprawdopodobniej całą ciążę spędzę w szpitalu pod kroplówkami bo oprócz zwyczajowej cukrzycy ciążowej która pojawia się zwykle w 6 miesiącu grożą mi jakieś problemy i powikłania. mimo to się nie poddam i będę o fasolkę walczyć a choćby nawet ciąża miała trwać 20 miesięcy, to też bym nie odpuściła (gorzej będzie jak nie będę miała BB- chyba załatwimy neta bezprzewodowego i wezmę komputer ze sobą, a Grzesiowi się załatwi jakiegoś grata, albo od znajomych pożyczy- oni ostatnio kompa do piwnicy wynieśli, bo muszą mieć miejsce na łóżeczko dla dzidzia).
i znowu tyle o mnie
jeszcze dodam, że piszę z biblioteki bo dalej jestem w mieście. od mamy wyszłam bo na 12 jest akcja krwiodawstwa, a okazało się że jest na 13 i mam godzinę dla siebie i o czym pomyślałam? "gdzie tu internet- muszę na BB" i tak oto wam strzeczam mój dzień a za chwilę myknę krew upuścić
a tak wogóle to:
ewcia- koty cudne!!!!!!!!!! kocham twojego norwega, jest prześliczny!!!
wisienka- super fretka! ja też chcę takom miałam przygarnąć bo była taka mała do oddania w dobre ręce, ale małżyk się zbuntował- 2 koty, pies i żółw to już za dużo :-( ja tak nie myślę, ale co zrobię?
bb77- nie obrażam się. po prostu renta dożywotnia to przegięcie. składki ja wiem że są, że odszkodowania, ale w niektórych momentach polski rząd przesadza ze szczodrością- o to mi chodzi. broń boże, że nie należy się odszkodowanie albo coś
fiolka, pralinka, szczęśliwa- cudne psiaki
marylka- bardzo mi przykro z powodu Tygryska :-( jaki on malusi i śliczny był. a tobie i tak należą się gratki za wielkie serducho. twojemu małżowi też- że mimo alergii przyjął kociaczka.
ja wam też wrzucę zdjęcia moich futrzaków i gada (żółwia, nie wiem jaką on tam ma przynależność gatunkową ;-);-);-) ) jak wrócę do domu- w bibliotece niestety nie mam swoich zdjęć
a tak wogóle to wszystkiego najlepszego z okazji dnia matki- dla mamusiek, dla zafasolkowanych
buziaki
malapralinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2010
- Postów
- 1 390
Bunia ale sie rozpisalas na dzien dobry;-)
Zalatany dzien msz dzisiaj widze...
Ze szpitalem to rzeczywoscie nie ciekawie, ale jako przyszla mamusia wiem ze nie jedno jestes w stanie poswiecic;-)
A z netem w razie czego pewnie dacie rade...
Narazie nie martw sie na zapas;-)
Zalatany dzien msz dzisiaj widze...
Ze szpitalem to rzeczywoscie nie ciekawie, ale jako przyszla mamusia wiem ze nie jedno jestes w stanie poswiecic;-)
A z netem w razie czego pewnie dacie rade...
Narazie nie martw sie na zapas;-)
reklama
Sorbuś
Mama Majci i Patrycji
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2006
- Postów
- 6 156
Dziendoberek dziewczynki...
Wyslalalm Wam na prv na temat mojego chuudniecia, czyli skrot mojego jedzonka
Jesli kogos ominekam to przepraszam i prosze o prv;-)
Dzisiaj nie dam rady juz nadrobic bo jednak ide do pracki,przyszlam tylko na kawusie
Rodzice wczoraj przyjechali z wycieczki do przyjaciolki z Austrii i przywiezli 4 worki ubran:-)
jeszcze ja jeszcze, ja poproszę
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: