I ja się witam. Z rana nie miałam netu i nie miałam jak zajrzeć.
maryla - odczulaj męża - kota zostaw
Małż w pracy, Karola w przedszkolu, ja zaraz skoczę pod prysznic i na 15 muszę być u gina - pewnie będzie jakaś godzinka poślizgu jak znam życie ale co tam
Pochwalę mojego męża - z okazji wczorajszych imienin nakupował mi słodyczy (jakbym i tak nie miała za dużego tyłka
) i niestety musiałam większość oddać Karoli
Bo moje kochanie zapomniało że mnie słodkie muli
Nie wiem czemu ale z Karolą też tak miałam - mogę jeść kabanosy, kanapki z wędliną, wszelakie mięsa ale ani słonego ani słodkiego nie bo mnie zaczyna cofać
Za to Lay's paprykowe mi wybitnie ładnie wchodzą
Wiem że nie zdrowe ale to jedyna przyjemność jaka mi została :-( Dzisiaj się nie powstrzymałam i wzięłam sobie żelki - chwilowo się pilnuję żeby za szybko ich nie oddać
Wojna się zaczęła