reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Sorbek no mam nadzieje że już koniec burz bo jak długo bardzo długo było bez zgrzytów tak ostatnio chyba sobie odbijamy oczywiście zawsze o jakąś pierdołe chodzi a to najgorsze ( choć z drugiej strony jak już sie kłucic to tylko o pierdoły ) :) no i mam nadzieje że limit wyczerpany
Stokrotka witaj

pysia zapytam raz jeszcze bo chyba nie doczytałaś :) czy kupiłas moze w końcu ten wosk co go kiedyś na allegor oglądaliśmy ??
 
reklama
Hej dziewczyny,

to ja ciężaróweczka stycznióweczka;-):-)

no no co ja widzę, jakie tematy...:-D:-D:-D,
wg mnie to nic złego, jeśli akceptują to dwie strony. Ale pogadałabym z nim o tym, czy mu czegoś brakuje itd...
No ale ja mądra jestem, bo nam w tym roku stuknie 14 lat, więc my się znamy jak łyse konie, ale w tej dziedzinie to człowiek poznaje się przez całe życie i trzeba próbować podkręcać atmosferę, a nie wyprowadzać się. Motylku przemyśl sobie, czy rzeczywiście to co się zdarzyło ma przekreślić wszystko ?

Sol, zmieniłabyś mi suwaczek ? please...

:-) zapmatra - ogromne gratulacje jednak fluidki ciążowe ,które wam wysyłam pomagają :-D
 
Hej dziewczyny,

to ja ciężaróweczka stycznióweczka;-):-)

no no co ja widzę, jakie tematy...:-D:-D:-D,
wg mnie to nic złego, jeśli akceptują to dwie strony. Ale pogadałabym z nim o tym, czy mu czegoś brakuje itd...
No ale ja mądra jestem, bo nam w tym roku stuknie 14 lat, więc my się znamy jak łyse konie, ale w tej dziedzinie to człowiek poznaje się przez całe życie i trzeba próbować podkręcać atmosferę, a nie wyprowadzać się. Motylku przemyśl sobie, czy rzeczywiście to co się zdarzyło ma przekreślić wszystko ?

Sol, zmieniłabyś mi suwaczek ? please...
Znaczy który? prześlij mi privem kod suwaczka jaki chcesz to ci zmienię :-)

Maryla - mój wariacie :-D

Ja was przepraszam ale mam kolegę online i mi kod tłumaczy do pracy wiec się nim zajmuję chwilowo i przepraszam ale mam opóźnienia w czytaniu was :-p
 
witam się i ja :-D nadrobiłam wasze "gadanie" i już się wcinam do rozmowy :-p

To zdjęcie od MAMY - nie moje :-D

super!!!! :tak: świetny sposób na pamiątkę, jak zabraknie papieru albo cokolwiek innego. elegancko :-D

SORBUŚ- cześć ja tez mialam dzis dzien do bani i od rana nie pisalam dopiero godzine temu sie pokazalam-tule;-)

WISIEŃKA- dokladnie-Tom Jej wciaz powtarza zeby sobie wybila z glowy Ryszarda,ale Ona spojrzy tymi swoimi groszkami brązowymi i mówi- Taaaato-bedzie Rysiu....:tak:i gadaj tu z taka:-D:-D:-Dnajważniejsze,że chcą jeszcze rodzeństwo bo gorzej by bylo gdyby oboje nie chcieli to bylaby jazda a tak-Zuza czasem pyta kiedy jade do szpitala urodzic takiego malutenkiego dzidziusia:tak:wiec Jej tlumacze,ze mama jeszcze nie ma w brzuszku dzidziusia,ale jak sie tata postara to bedzie-wiec idzie do Tomka i mowi TATA postaraj sie,co!!! no mówie Was ubaw po pachy!!! a Domi mowi ,ze On i Zuza beda w przedszkolu bawic sie z duzymi dziecmi,tata w pracy a mama z dzidziusiem w domu-takze dzieci mi zycie zaplanowaly-nie ma co:-D:-D:-D:cool2:

ale masz fajną córcię!! :tak: uśmiałam się jak nie wiem :-D tym bardziej, że mam kolegę Ryśka i z niego taki jajcarz i śmieszek, że całą imprezę rozbawi!! taki pozytywnie zakręcony. a jak sobie wyobraziłam powagę twoje Zuzi to poległam :-D

Iwonka wiem wiem...w życiu bym się nie spodziewała, że to taki ból... Zaraz tydzień po stracie wróciłam normalnie do pracy, poszłam do fryzjera i przykleiłam uśmiech na twarz wmawiając sobie, że jestem silną osobą. Do tego inni pocieszali mnie mówiąc ,,przynajmniej wiesz że możesz mieć dzieci..." Ale wszystko zaczęło wychodzic dwa miesiące temu, kiedy w ciągu tygodnia 2 razy wylądowałam w szpitalu, okazało się, że mam nerwicę lękową... chodzę do psychologa na terapie, żyję w lęku.... to jest po prostu straszne, modlę się, by moje życie wróciło do normy...
i się popłakałam....

bardzo mi przykro :-( :tak: niestety życie nie jest sprawiedliwe, na szczęście okazuje się, że jesteśmy silniejsze niż nam się wydawało i dajemy radę :-) i życzę tego tobie i trzymam również kciuki :-D

nie, nawrzeszczałam na niego i zamknelam sie w pokoju. Nie mam ochoty z nim rozmawiać.:wściekła/y:

chyba trochę przesadziłaś. mój małżyk też oglądał pornoski i mi się to nie podobało, bo ja takich rzeczy nie lubię. ale w naszym związku nic się nie zmieniło przez to. to, że on ogląda takie filmy i stronki nie znaczy wcale, że ty mu się nie podobasz i że go nie pociągasz. gdyby ci powiedział, że woli oglądać te filmy niż się z tobą kochać to byś mogła czuć się upokorzona, ale dlatego że oglądał? i jeszcze bez rozmowy po prostu uciekasz? nikt nie jest idealny, żaden związek też- dopóki nie zacznie się radzić z problemami zamiast uciekać. wydaje mi się że teraz, skoro tak go zaatakowałaś, to on też okaże bunt i pokaże ci, że właśnie będzie oglądał takie filmiki i dopiero poczujesz się źle i upokorzona. popieram SOL- nie ucieka się tak. a jeszcze jak mu powiesz, że za karę nie będzie przytulasów, to nie zdziw się jak faktycznie całkiem go wciągnie "samowystarczalność". przechodziłam to i wiem co piszę. twoją reakcją możesz tylko pogorszyć sprawę. ale to moje zdanie- ty zrobisz po swojemu. nie oceniam cię i nie każę ci nic robić. żebyś nie zrozumiała, że się wtrącam w twoje życie.

Ja Ciebie świetnie rozumiem, bo ja tak samo bym się poczuła. Podziwiam a może raczej dziwię się niektórym kobietom, którym to nie przeszkadza, a wręcz oglądaja razem z nimi takie stronki, czy filmy pornograficzne, no ja za chol**** sobie tego nie wyobrażam:no:

Ale każdy jest inny... ja to sie zrobiłam wręcz okropna pod tym względem....

Kochana, nie wiem co Ci doradzić....

każda jest inna. ja nie lubię oglądać takich filmów, ale mój Grześ czasem sobie włączy jakiś program jak idę spać. i nie uważam tego za jakąś chorobę. mam znajomych, którzy razem takie filmy oglądają (małżeństwo) i świetnie się przy tym bawią. w małżeństwie trzeba dojść do kompromisu i porozumienia (ja już wiele burz przeszłam z małżem, nawet zdemolowany salon i rozbite 120l akwarium). trzeba się "dotrzeć". wiadomo, że każdy ma swoje racje, ale nie zawsze one są najważniejsze- na tym polega dopracowanie związku, żeby sobie ufać. bo co z tego, że się ucieknie od problemu mówiąc że się już nigdy nie zaufa? to powinno iść w drugą stronę- ufam, że nie chcesz dla tego związku źle. ja mojemu Grzesiowi ufam i wiem, że jeśli chce sobie obejrzeć taki filmik to OK- bo jak mu zabronię zareaguje złośliwie atakiem na atak i puści pornosa na dużym tv i na full głos (nie robił tak, ale wiem jak czasem faceci reagują). a poztym ustaliliśmy- niech sobie ogląda takie filmy, ale bez zabawiania się ze sobą- ta siła ma być dla mnie :-D i czasem po takiej sesji przychodzi i jest jeszcze lepiej- bo ma nowe pomysły, bo ma większą ochotę (na mnie, a nie na te babki w filmie). i o to chodzi- że mimo wszystko i tak woli mnie :-D
pornosów nie lubię, ale jak któraś z was pisała (wybacz proszę, że nie pamiętam) takie filmy z historią i odrobiną pikanterii też są fajne (na tele5 najczęściej lecą- ale ja obeznana :-p ).

ale się rozpisałam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: mam nadzieję motylku, że nie odbierzesz tego źle :sorry::sorry::sorry:
 
mama - może daj Dominikowi syropek prawoślazowy , jest dobry i nie drogi a mojej małej pomaga ( są różne dzieci ) .i może jakąś inhalację .
 
Witam
U nas nadal słońca brak, próbuje się przebić,ale nie grzeje w twarz. Nie nadrobię bo mam chwilkę tylko żeby się z Wami przywitać. dzisiaj trochę zabiegany dzień, może wieczorkiem zajrzę. Trzymajcie się cieplutko i chłońcie słońce jak jest!!!
 
u nas przynajmniej nie pada. przesadziłabym pisząc, że wyszło słonko, ale przynajmniej nie jest tak pochmurnie. idę ściągnąć firanki w salonie, bo przyda im się płukanko. i znowu się pobawię ozdabianiem- mam organzę i podwójny karnisz, zawsze coś kombinuję a to jakaś róża, albo arlekin :=D
 
Wykorzystałam moment, że nie pada to umyłam okno i przyokazji podłogę w sypialni :)
 
reklama
witam się i ja :-D nadrobiłam wasze "gadanie" i już się wcinam do rozmowy :-p



super!!!! :tak: świetny sposób na pamiątkę, jak zabraknie papieru albo cokolwiek innego. elegancko :-D



ale masz fajną córcię!! :tak: uśmiałam się jak nie wiem :-D tym bardziej, że mam kolegę Ryśka i z niego taki jajcarz i śmieszek, że całą imprezę rozbawi!! taki pozytywnie zakręcony. a jak sobie wyobraziłam powagę twoje Zuzi to poległam :-D



bardzo mi przykro :-( :tak: niestety życie nie jest sprawiedliwe, na szczęście okazuje się, że jesteśmy silniejsze niż nam się wydawało i dajemy radę :-) i życzę tego tobie i trzymam również kciuki :-D



chyba trochę przesadziłaś. mój małżyk też oglądał pornoski i mi się to nie podobało, bo ja takich rzeczy nie lubię. ale w naszym związku nic się nie zmieniło przez to. to, że on ogląda takie filmy i stronki nie znaczy wcale, że ty mu się nie podobasz i że go nie pociągasz. gdyby ci powiedział, że woli oglądać te filmy niż się z tobą kochać to byś mogła czuć się upokorzona, ale dlatego że oglądał? i jeszcze bez rozmowy po prostu uciekasz? nikt nie jest idealny, żaden związek też- dopóki nie zacznie się radzić z problemami zamiast uciekać. wydaje mi się że teraz, skoro tak go zaatakowałaś, to on też okaże bunt i pokaże ci, że właśnie będzie oglądał takie filmiki i dopiero poczujesz się źle i upokorzona. popieram SOL- nie ucieka się tak. a jeszcze jak mu powiesz, że za karę nie będzie przytulasów, to nie zdziw się jak faktycznie całkiem go wciągnie "samowystarczalność". przechodziłam to i wiem co piszę. twoją reakcją możesz tylko pogorszyć sprawę. ale to moje zdanie- ty zrobisz po swojemu. nie oceniam cię i nie każę ci nic robić. żebyś nie zrozumiała, że się wtrącam w twoje życie.



każda jest inna. ja nie lubię oglądać takich filmów, ale mój Grześ czasem sobie włączy jakiś program jak idę spać. i nie uważam tego za jakąś chorobę. mam znajomych, którzy razem takie filmy oglądają (małżeństwo) i świetnie się przy tym bawią. w małżeństwie trzeba dojść do kompromisu i porozumienia (ja już wiele burz przeszłam z małżem, nawet zdemolowany salon i rozbite 120l akwarium). trzeba się "dotrzeć". wiadomo, że każdy ma swoje racje, ale nie zawsze one są najważniejsze- na tym polega dopracowanie związku, żeby sobie ufać. bo co z tego, że się ucieknie od problemu mówiąc że się już nigdy nie zaufa? to powinno iść w drugą stronę- ufam, że nie chcesz dla tego związku źle. ja mojemu Grzesiowi ufam i wiem, że jeśli chce sobie obejrzeć taki filmik to OK- bo jak mu zabronię zareaguje złośliwie atakiem na atak i puści pornosa na dużym tv i na full głos (nie robił tak, ale wiem jak czasem faceci reagują). a poztym ustaliliśmy- niech sobie ogląda takie filmy, ale bez zabawiania się ze sobą- ta siła ma być dla mnie :-D i czasem po takiej sesji przychodzi i jest jeszcze lepiej- bo ma nowe pomysły, bo ma większą ochotę (na mnie, a nie na te babki w filmie). i o to chodzi- że mimo wszystko i tak woli mnie :-D
pornosów nie lubię, ale jak któraś z was pisała (wybacz proszę, że nie pamiętam) takie filmy z historią i odrobiną pikanterii też są fajne (na tele5 najczęściej lecą- ale ja obeznana :-p ).

ale się rozpisałam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: mam nadzieję motylku, że nie odbierzesz tego źle :sorry::sorry::sorry:

to ja napisałam :):):) i wybaczam :):) i jest tak jak mówisz że jak sie zabrania to wychodzi na odwrót my kiedyś kilka razy razm właśnie taki delikatny film oglądaliśmy zwykle kończyło sie tak ze w połowie wyłączaliśmy i zajmowaliśmy sie tylko sobą a w trakcie sie delikatnie dotykaliśmy - co za zwieżenia :szok::szok::-D no a teraz już nam sie niechce tv włanczac :):)
a życie erotyczne trzeba rozwijać :) co by nudno nie było :) ja ostatnio powiedziałam do mojego a teraz wezme cie na pająka (sama wymyśliłam :) ) i hop wskoczyłam na niego i teraz słysze a weźmiesz mnie dziś na pająka :)
najwazniejsze to sie dogadac i nie robić nic wbrew sobie :):)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry