Witam dziewczyny :-)
Rozmowa kwalifikacyjna poszła całkiem dobrze, jestem zadowolona. Teraz muszę czekać czy oddzwonią, jeśli tak to minimum w poniedziałek, ale generalnie poprosili żebym dała im czas do końca przyszłego tygodnia. Strasznie się na mieście wymarzłam. Kupiłam siostrze ślicznego aniołka, bo ona ma na tym punkcie świra, chce jej wysłać w kopercie żeby miała ode mnie do torebki na szczęście
Ewcia - ehehhe... odważna jesteś, ja jeszcze nikomu nie powiedzialam, że jest świnią.... ale wszystko przede mną
Bibinka - aaaaaah jak ja cię rozumię, ja w poprzedniej pracy miałam podobną atmosferę. Aż żal , że co poniektórzy ludzie mają taki paskudny charakter :-( Strasznie było by szkoda jakby cię nei było na przedstawieniu, masz pomysł jak to rozwiązać? ... może zaryzykuj? najwyżej się nasłuchasz
Ja uciekam do wanny, Mati ma nową pasje i udaje, że jest koniem , więc mamy święty spokój
Muszę mu chyba przykleić w pokoju palkat dinozaura i konia;-)
Jak nic moje dziecko będzie weterynarzem:-):-):-)