mlodam
mama Oleńki
hm... ja pierwsza zapodałam tekst o spotkanku czarownic... oczywiście zartobliwie nas tak nazwałam znajdujące się na forum, ale nie kto pierwszy jest najważniejsze, tylko to że się temat podłapał.
Mama nie wiem kiedy będziem jechać, nie myśleliśmy, ja na bank w sierpinu na urlop, ale może coś wcześniej.
a ja od rana płaczę, z tatem nie jest dobrze, jest juz w szpitalu, maja zrobic badania i tomografie, i w poniedzialek ma cos wiecej powiedziec. ale niezbyt ordynator mial mine jak ogladal zdjecie. :-
-
-
-(
najgorsze to ze musze jeszcze do 15 wytrzymac. caly czas szklanki w oczach i płacz. zaraz mi chustek zabraknie. w sobote jest msza za zdrowie. nadzieja mi pozostaje, ze da sie wyleczyc,ale nie optymistyczne sa fakty:-(
Mama nie wiem kiedy będziem jechać, nie myśleliśmy, ja na bank w sierpinu na urlop, ale może coś wcześniej.
a ja od rana płaczę, z tatem nie jest dobrze, jest juz w szpitalu, maja zrobic badania i tomografie, i w poniedzialek ma cos wiecej powiedziec. ale niezbyt ordynator mial mine jak ogladal zdjecie. :-
najgorsze to ze musze jeszcze do 15 wytrzymac. caly czas szklanki w oczach i płacz. zaraz mi chustek zabraknie. w sobote jest msza za zdrowie. nadzieja mi pozostaje, ze da sie wyleczyc,ale nie optymistyczne sa fakty:-(