reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Marcepanko dopiero doczytałam o porodzie współczuje bardzo :-:)-:)-(

Szczęśliwa
wiem o czym twoja siostra mówi - niedawno zmarła córka sąsiadki moejej -12 letnie dziewczynka - straszna historia - miała bialaczke bardzo cierpiała - jej mama bardzo to przezywa - żeresztą nie ma co sie dziwić - ja sama to przezyłam - przepłakałam kupe dni przez to bo człowiek sie tak jakos utożsamia z takim cierpieniem. Ne znałam tej dziewczynki bardzo dobrze ale przezylam to bardzo - nie ukrywam że jej smierc przyczyniła sie tez w pewnym stopniu to podjęcia decyzji o drugiej dzidzi

mama
to nasze forumowe guru ;-):-)

Marylka
ja też sie nakręcam jak głupia bo wydaje mi sie ze mi sie na podbrzusze ból z jajników przeniósł już :baffled:
 
witam wszystkie kobitki! :)

Marcepanek wspołczuje przeżyć. na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
a powiedzcie mi jak myślicie czy w naszej obecnej sytuacji, starania się, ewentualnie jeszcze nie stwierdzonych ciąż, a i pozniej stwierdzonych ;) można brać tabletki na alergię? ja zapobiegawczo nie biorę, bo się boję że ewnetualnie zaszkodzę... strach przed ponowną powtórką... ale mam trochę dość kichania...
 
marcepanek cudo maleńkie :) śliczny
elleth nie uprzedzaj faktów może akurat bedzie dobrze... trzeba myśleć pozytywnie bo pozytywne nastawienia to połowa sukcesu a druga połowa to przytulanki :) trzymam kciuki za II kreski :*
 
mlodam witaj !!

Wisienka
to na pewno bedzie miała wisieneczkę - czytałam gdzieś ze początek ciazy tez sie moze objawiać jak przeziębienie

Pojawiała się bb77 ??? bo przyznaje bez bicia nie przeczytałam wszystkiego :(

elleth ja tez trzymam
 
elleth - spadaj po ten test i do łazienki - ruchy ruchy :tak:

jsorbek - za 4 dni się dowiesz - a nóż widelec będą trzy brzuchatki :-D

maryla - ty psycholu - ty to masz naprawdę super sny :tak: :-D A mi się ciągle bliźniaki śnią, chociaż dzisiaj nic mi się nie śniło - i może na szczęście :-D

Marcepanek - śliczny maluszek - laleczka jak się patrzy :-D

mlodam - mam ten sam problem - niby się nie powinno, ale ja prócz alergii mam astmę i staram się ograniczyć leki do minimum ale jakbym nie brała to bym płuca wiosną wypluła więc wolę brać :sorry: ale lepiej zapytać lekarza :tak:


A ja skoczyłam sobie do sklepu i kupiłam Karoli i Marcinowi takie drobne prezenty. Karola dostała papier kolorowy i będziemy dzisiaj wydzieranki robiły a Marcin stolik pod laptopa bo ciągle siedzi z nim na kolanach a tak ma regulację pochylenia i będzie mógł sobie normalnie korzystać :tak: A na deser szykuję Karoli sałatkę owocową mango, avocado, banan :-D A sobie Leys kupiłam :-p Znowu mąż się na mnie wydrze ze zamiast sobie buty kupić to jemu stolik jakiś kupuję :-p No fakt wypadało by sobie jakieś butki kupić bo te co mam to w jedne się głodne zaczynają robić a w drugich zamsz się powycierał - ogólnie obie pary wyglądają jak szmaty jak to moja matka określiła :-( Ale są wygodne a ja nie lubię nowych butów bo mnie zawsze franie obertą :-( Mam pierońskie braki w garderobie ale wolę Karoli albo Marcinowi coś kupić zamiast sobie :sorry: Już mi mąż zapowiedział że po pierwszej wypłacie idzie ze mną na zakupy i mamy kupić mi ciuchów i butów :sorry: Czuję się jak jakiś kloszard jak tak do mnie zaczyna mówić :-(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Sol witaj w klubie mam podobnie - wszystko dla Mai i Bartka a na siebie mi szkoda - tez czasem mnie mąż za bety bierze i do sklepu :tak::-D:-D:-D
 
ja nie lubię nowych butów bo mnie zawsze franie obertą :-( Mam pierońskie braki w garderobie ale wolę Karoli albo Marcinowi coś kupić zamiast sobie :sorry: Już mi mąż zapowiedział że po pierwszej wypłacie idzie ze mną na zakupy i mamy kupić mi ciuchów i butów :sorry: Czuję się jak jakiś kloszard jak tak do mnie zaczyna mówić :-(


Sol to jakbym siebie czytała ja tez zawsze z jakimiś ciuchami dla Ali albo dla Adama mojego męze wracam a sobie to najwyżej bluze dresową kupi by mi ciepło było bo czasem jakas taka niedogrzana jestem :p
 
A ja chyba przystanę na pomysł zakupów bo ponad połowę bluzek z krótkim rękawem mam poplamionych przez Karolę :dry: A ostatnio moja córcia i my nieświadomie załatwiliśmy sobie kilkanaście bluzek i 5 pad spodni :dry: Kupiłam jej płyn do robienia baniek i jak pękały na ciuchach to zaraz po nie było widać nic - po praniu koszmar - ciuchy w ciapki :-( I nie idzie tego doprać co najgorsze :-(

No i muszę Karoli garderobe uzupełnić na lato i do przedszkola :-( Czasami się cieszę że nie muszę nigdzie wychodzić z domu żeby mnie inni nie widzieli w jakich ciuchach chodzę :-( Bo jakbym miała teraz jako ktoś na widoku pracować to nie miałabym nawet co na siebie założyć :-(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam sie i ja-niewyspana okropnie:baffled::dry:u nas w nocy od 1 byla TAAAAAAAAAKA burza,ze normalnie umarego by obudzila:crazy:masakra,najpierw Zuza sie obudzila to oczywiscie wzielam Ja do nas ,ale potem zeszlam na dol powylaczac z kontaktów:sorry2:jak wrocilam do lozka to nasz piesek na dole mnie nawolywal-no to zeszlam do niej-zrobilam legowisko pod kocem zeby nie widzala blysków i tak wedrowalam bo pozniej Zuza jeszcze chciala siku-jak nigdy,pewnie przez ten deszcze bo BARDZO mocno padalo.na szczescie Domi pal-jak nigdy bo On zawsze w taki mocny deszcz sie budzi.tak wiec jak przeszla burza i ulewa to odprowadzilam Zuze do Jej pokoju i wiercilam sie do 4 albo lepiej i teraz mam kroplowke z kawy i jestem pol przytomna:crazy:Wy wszytkie mialyscie burze w dzien a my meczylismy sie w nocy:dry:

KINGA- powodzenia na badaniach i trzymam kciuki zeby wynikibyly si:tak:
AGNIESZKA- witam i jak tam dzis -wolne czy brykasz do pracy???

ide ndrobic wieczorne pisanie....
dobrze że chociaż Domino spał :) ale faktycznie nocka nie za ciekawa:no:

Ja tez sie witam:-)
u mnie burzy nie było,ale pogoda nieciekawa-barowa-do spania:baffled:
niedługo będę sie szykowac do pracy.
Aha moj akolezanka z pracy juz wie-sama sie domyslila,bardzo sie cieszy,a tak bałam sie jej powiedziec,póki co innym dziewczynom nie mówie:-)teraz juz sie niczym nie martwie,czekam jak dzidzia bedzie rosnąć:tak:
to super że sama sie sytuacja roziązała i że kolezanka tak super do tego podeszła

Black - ja piszę inżynierkę i zawsze coś sobie wynajdę :-p A trzeba się wziąć ostro do pisania bo dedline się zbliża i wypadałoby się obronić :-D

mama - jaka burza? Ja nic nie miałam :dry: Za to ładne słoneczko miałam z rana a teraz chmurki zasłoniły :dry:

bibinka, kasia, agnieszka, kinga - dzień dobry :_D


A ja się pochwalę - po drodze do przedszkola obmyślałam strategię pożegnania z Karolą i jak zwykle nic nie wymyśliłam - skończyło się jednak dobrze i Karolcia poszła z panią na górę bez płaczu :tak: A przynajmniej nie płakała dokąd nie wyszłam z przedszkola :tak: Więc tragedii nie było. Mam nadzieję że takie pożegnania staną się normą i będzie ok :tak: Mnie już dzisiaj tak nie boli, ale smutno mi bo rano Marcin pojechał do roboty i wróci w piątek kole 10 a na 14 znowu idzie w piatek do pracy więc dopiero po 20 tak naprawdę będę się mogła nim nacieszyć :-(
gratulacje :):)

witam i ja
byłam wczoraj u lekarza z Alą no i tak jak mama mówiła plesniawki, afty, zmiany grzybicze ogólnie... wypisała mi recepte ale wczoraj w zadnej aptece nie mogłam tego dostać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:i dziś musze iść jeszcze raz by mi wypisała coś innego albo zadzwone...
przykro mi i mam nadzieje że jej szybko przejdzie :)

Ciekawe jak Maryla się trzyma z testowaniem :-p


Pierdziele, nie piszę teraz - za zimno mi :-p
widzisz nijak :)

MARAN- dziekuje Ci-staram sie pomóc jesli moge;-)zdrówka dla Ali:tak:
LOPOP- witaj:-)
MARCEPANEK- no to faktycznie malutki ten Twoj synus kochany,ale najwzaniejsze ,ze sie wszystko dobrze skonczylo:-Di niech CI rosnie zdrowo i szybko doczeka sie rodzeństwa:-D
MARTLKA- ????????????????????????? o co kaman?????????????? bylam pewna,ze test cos wykaze:sorry2:poczekaj jeszcze i w piatek zatestuj.....duzego utargu zycze:tak:
a nzsza Wisieńka cos wczoraj pisala ze dzis sie spotyka na kawce z Mlodam:tak:ciekawe jak bedzie po spotkanie:rofl2:
ELLETH- testuj kobietko bo my tu kciuki zaciskamy:tak:
a ja kore kupilam-10 workow i zaraz ide podsypac moje drzewka,tuje i iglaki i niech maja na zdrowy wzrost,a co:tak::tak::tak:ale nie moglam Was nie nadrobic;-)...
no ja nie mam pojęcia o co kaman i dla pewności w piątek zrobie 2-gi test

Ja podczas ciąży nie miałam żadnych problemów ze zdrowiem czy innymi rzeczami,tyłam a nie chudłam.W całej ciąży przytyłam 15kg i 2 tygodnie po porodzie wróciłam do swojej wagi.Brzuch zgubiłam od razu jak tylko wyjechałam z porodówki.Teraz mam 183 cm wzrostu i ważę 59 kg.

Marcepanek współczuję Ci historii ciążowych,ładne zdjęcia:)
Marylka co za klientka no :no:
no powiem tak nie pierwsza i nie ostatnia taka :(

Marcepanek sliczna ta twoja laleczka :-D:-D:-D
Sol ;-);-);-)

A ja sie dowiedziałam dziś ze moja druga kumpela w ciąży - we trzy planowąłaysmy i tylko ja zostałam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

ide was dalej poczytać
no a ty niebawem do nich dołączysz ot co :)

Mama :)
Proszę Was o kciuki. Jutr powinnam dosać @ i teraz nie wiem robić test rano, czy poczekać bo może @ przyjdzie.
Nie wiem po co się tak nakręcam, to 9 cykl, nie ma możliwości zaciążenia. Ech ale ja jestem głupia :( Nie wiem sama co myśleć.

Marcepanko śliczny bobasek. Pewnie jedn jego uśmiech nagradza wszystkiego Twoje cierpienia, oby następna ciąża była lżejsza :)
a zrób co Ci szkodzi może a nusz :)

Marcepanko dopiero doczytałam o porodzie współczuje bardzo :-:)-:)-(

Szczęśliwa
wiem o czym twoja siostra mówi - niedawno zmarła córka sąsiadki moejej -12 letnie dziewczynka - straszna historia - miała bialaczke bardzo cierpiała - jej mama bardzo to przezywa - żeresztą nie ma co sie dziwić - ja sama to przezyłam - przepłakałam kupe dni przez to bo człowiek sie tak jakos utożsamia z takim cierpieniem. Ne znałam tej dziewczynki bardzo dobrze ale przezylam to bardzo - nie ukrywam że jej smierc przyczyniła sie tez w pewnym stopniu to podjęcia decyzji o drugiej dzidzi

mama
to nasze forumowe guru ;-):-)

Marylka
ja też sie nakręcam jak głupia bo wydaje mi sie ze mi sie na podbrzusze ból z jajników przeniósł już :baffled:
no własnie tylko że ja sie juz nie nakręcam i od kilku dni jestem wręcz przekonana że nie jestem w ciazy i tymbardziej sie wkurzam bo nie wiem o co kaman a to mi sie nie zdawało :no: dziś w sklepie myślałam że chaftne na panią ekspedientkę:szok: nie wiem co sie dzieje , napiłam sie wczoraj koli i myślałam że to może po niej - ale tylko 2-3 łyki zrobiłam no ale dziś to nie mam pojęcia o co chodzi :no::no::no:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry