mademoiselle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2010
- Postów
- 8 346
Liluś - piękne LUDZIE z Was som
A Martynce w każdym kolorze PIĘKNIE!!!
A Martynce w każdym kolorze PIĘKNIE!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
taka figura po szczęśliwej trójce???Boogi - ta dziewczyna to JA! :-):-):-))))))))))))))
Aha - ja jeszcze tak nieskromnie chciałam wtrącić swoją fotkę z chrzcin....ale żeby nie było - dedykuję Remikowi i Rafałkowi.... :*:*:*:*:*
Zobacz załącznik 471684
P.S. Niestety nie mam żadnych fajniejszych fotek z tego dnia - nie było komu robić i nie widać całego uroku Martynki...No ale pomarańczka w różu to jak to miało wyjść inaczej niż nijak
Lil dobrze zrozumiałaś. Wiki miała ospę jak miała pół roczku. I bardzo dobrze ja znosiła Trochę marudna była i tyle. Krost też jakoś tak strasznie dużo nie miała takich paskudnych. Ja ja kilkanaście razy dziennie smarowałam takim białym pudrem w płynie. Pod pieluchą też i jak posmarowałam to czekałam chwile aż wyschnie. Możesz jej kupić majteczki żeby nie biegała z gołą pupą i chwile puścić po podłodze bez pieluchy. te w bardziej wilgotnych miejscach smarowałam sudocremem - na pupci z tyłu bo z przodu nie można chyba. Ona miała kilka krostek też wewnątrz na wargach sromowych ale tam w środku niczym nie smarowałam bo nie wiem czy można.
Już chyba po 3 wysypie nie chciało nam się smarować, zresztą ona się strasznie już wierciła i sobie darowałam. Ale one juz przysychały więc bylo ok. Blizny mamy chyba ze 3 na pupie właśnie - ale nikt jej tam nie będzie oglądał (no i jedną na czole ale małą).
hej
jeszcze przed spaniem wpadlam do was
dzisiaj bylam u naszej pediatry no i dobrze jednak , ze poszlam
okazalo sie , ze maly wcale nie ma anginy !! zwykle gastro i tyle ... a ten palant nawet dobrze do buziaka nie zajrzal , zawyrokowal angine i antybiotyk od razu :/
wczoraj jakos mnie tknelo i nie podalam juz i dzisiaj tez nie z czego sie bardzo ciesze , biedak by sie faszerowal lekami bez potrzeby :/
ogolnie wszystko dobrze , Nat w formie dobrej jest , dzisiaj nawet troche zjadl jogurciku i banana ze mna
takze dzieki za &&&&&&&&&&&& !! pomogly ))