reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
MADE a w sprawie butelki, bo mi pamięć się zresetowała właśnie :sorry2: , ja małej zawsze przygotowywałam na noc zawczasu i nawet do lodówki nie wkładałam - jak butelka jest dobrze wyparzona, to nie mają prawa się bakterie w tak krótkim czasie pojawić i rozmnożyć ;-) (a teraz sterylizuję tylko raz dziennie w mikrofali)
Potem przeważnie butelka spała z nami, żeby miała temperaturę ciała :-p A obecnie butli w nocy Ola nie woła wcale :-)
A na wyjazd przygotowuję dwie i gorące do termoopakowania trafiają na wiele godzin i nadal się będę upierać, że nie jest to przestępstwo :cool2:
 
reklama
KUOTEK :* bo ja tak właśnie dzisiaj zrobiłam :zawstydzona/y: zostawiłam przygotowaną butelkę przy łóżku i jak się Boris obudził to mu ją prosto do dziubka wsadziłam, nawet nie zakwilił :eek: bo normalnie to cały dom na nogi stawia :)) DZIĘKUJĘ!!! A jeszcze zapytam o sterylizację w mikrofali :eek: możesz mi napisać jak to robisz? :confused:


Boogi - no dobra, przyznam się :zawstydzona/y: to było jeszcze po szczęśliwej dwójce :-p:-):-):-)
 
MADE jak zwykle robię to po mojemu :-p - myję butlę i zostawiam trochę wody na dnie, zakręcam smoka i nakładam wieczko, ale nie dociskam, żeby para mogła się wydostawać. Nastawiam na dwie minuty i para w butli robi już swoje :-)
 
Ale tej wody, to tak naprawdę mało zostawiam, właściwie same kropelki :tak:
I kamień na butli się nie osadza w mikrofali :-)

Cudowny wynalazek :-D Gdyby nie on, to kawę bym ciągle zimną piła :-p
 
Ostatnia edycja:
A jeszcze coś chciałam odnośnie mleka....wyobraź sobie, że kupiłam Borisowi na początek Bebilon, ale że się skończył, to postanowiłam kupić BEBIKO, bo faktycznie skład ten sam, ale...............nie wiem co jest, Bebiko zatyka smoczek i muszę je przelewać przez sitko :eek: czyżby nasze składniki różniły się od tych w Bebilonie, produkowanym przez UE?
 
Ostatnia edycja:
Mademoiselle - ja zgodze sie z Kotkiem, ze to nie przestepstwo z butla przygotowana za wczasu na noc... Tez tak robilam, bo jakbym musiala kazda z osobna przygotowywac na kazde zapipczenie Mii, to by mi dziecko pol osiedla obudzilo rykiem. :shocked2::-D My tak robilismy. A co do strerylizacji, to ja kazda butle po kazdym karmieniu wygotowuje, a raz w tyg. wysterylizowuje. No, i chyba mnie jakas goraca fotka ominiela! ;-)
 
MADE mi żadne mleko nie straszne, a piłyśmy już wiele :-p Ja robię Oli za każdym razem szejka - leję trochę gorącej wody z czajnika, dodaję trochę zimnej z butelki i takom mieszankom poczonsam jak profesjonalny bartender aż wszystkie grudki skapitulujom :-p Potem uzupełniam HA DWA O do pełna :-)
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry