reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Pok QUINNY i tyle, tylko wybierz model...polecam Buzz, Made ma inny, też świetny.
A za Stokke to dałabym się pokroić:)))

nie widzialam tu quinny. ale dlaczego quinny? co za nim przemawia i jakie ma wady (jakies miec musi).

stokke wcale nie jest idealny - ladnie wyglada, latwo sie sklada i jest lekki (10,5 kg spacerowka), regulowac mozna wysokosc wszystkiego, budka dobra ale... brak amortyzacji i mozliwosc polozeia spacerowki do pozycji lezacej tylko jak dziecko jest przodem do rodzica. przodem do kierunku jazdy nie da sie polozyc, wiec jak maluch zasnie to albo mu leb leci na boki albo trzeba go podniesc razem z calym tym siedziskiem i przeinstalowac (a przy tym trzeba zdjac podnozek), poza tym jest cholernie drogi. a.. i poza tym, ze jest ta "torba" pod wozkiem to nie ma gdzie zaczepic innej torby, siatki z zakupami, czegokolwiek, bo pod dziwnymi katami wszystko jest.

czym jezdza pozostale kolezanki i czy polecaja czym jezdza?
 
reklama
POCZKU - dokładnie takim bebecarem prive i nie polecam, bo ciężki i ma mały fotelik, ale łatwo się składa, jest cholernie stabilny i mocny, a prezentuje się :-p i prowadzi bajecznie :-) Gdybym nie musiała go ładować do auta, to byłabym bardzo z niego zadowolona :tak: Zapomniałam - rewelacyjna i funkcjonalna spacerówka!
images

POCZKU w wanience kąpałam może z dziesięć razy :sorry: Z początku raz ciach pod wodą w umywalce (jak położne, "na konika") bo był darcioch, a poza tym w ogóle mało ją kąpałam przez pierwsze cztery miesiące - częściowo z powodu przekonań co do braku konieczności kąpieli dziecka, a częściowo z powodu wykończenia niespaniem Oli.

W wannie się chlapta od dwóch miesięcy jakoś, najpierw ją kładłam (samą) i machała rączkami i nóżkami (wody było niecałe 10cm) a od kiedy sztywno siedzi, to... no siedzi i się bawi :-)
 
Wioluś

Wszystkim dziękuję za dobre słowo wczoraj - bo to był koszmarny dzień. Maciuś od września to był ze 20 razy chory, ale czegoś takiego to jeszcze nie było. Na szczęście już inaczej podchodzę do tego chorowania niż na początku przedszkola - wtedy to po każdej chorobie chciałam go wypisywać. Ale teraz martwię się za każdym razem o Martynkę.
No już chyba będzie lepiej dziś.

Martynka za to w nocy mi nie odpuszcza. Cyca ssie coraz dłużej i coraz częściej - a jak próbuję cyca wyjąć to jest ryk. A jak nie ma ryku to pośpi chwilę i znowu woła. :eek:

Poczku my jeździmy mercedesem :-p czyli wózkiem BEBECAR :-p I do znudzenia polecam :-p Ja kupiłam używany po dwójce dzieci (model z 2005 roku) i jest dla mnie lepszy niż wiele nowych wózków, które miały moje koleżanki i ciągle je coś denerwowało w tych wózkach. Minusem jest na pewno waga - wiem, że Ty czegoś lżejszego szukasz. Ale ja w kwestii wózka nudna jestem :-p
 
:-):-):-):-):-) wiwat bebecar !!!:-D:-D:-D

LILI współczuję bardzo bardzo tych cholernych choróbsk......
 
Ostatnia edycja:
Kocurku wiwat wiwat i dziękuję :-) Ja to już się przyzwyczaiłam w sumie i wiem, że tak się niestety u dzieci buduje odporność....ale do czego nie jestem w stanie się przyzwyczaić to CHORY FACET W DOMU. Zła ze mnie konkubina oj zła....

A widziałam zdjęcia Oleńki wczoraj - ona jest taka super! I nie mogę się nadziwić jak ona ładnie już stoi i siedzi...Martynka wciąż w pozycji leżącej....

I mam pytanie o MOWĘ Oleńki - jakieś spółgłoski ona już mówi??? Bo Martynka tylko AAAAAAA i AAAAAAAAAAAAA i YYYYYYYYYYYY i AAAAAAAAAAAA....Jakoś mi się wydaje, że Maciuś ciut wcześniej mówił jakieś gugugu....
 
Hello hello!

Pok - ja już polecalam Maxi Cosi Mura 4 - superstabilny, łatwo się skałada i rozkłada, ale troszkę może ciężki (wersja spacerowa 16 kg, z gondolą nie wiem), ale ja tam wcale nie odczuwam ciężkości. Poza tym fotelik Maxi Cosi Pebble (dla maluszków 0-13 kg) pasuje do tego wózka - jak jedziesz na zakupy, to bierzesz tylko stelaż i fotelik montujesz jednym ruchem na stelażu. Koła pompowane. Minus to mały kosz na zakupy (jeśli dla kogoś ma to znaczenie).

untitled.png



Miłej niedzielki życzę!

My zmykamy na 14.00 na urodzinki dziadka Mii. A póki co położyłam mojego trolla na drzemkę nr 1, a sama żłopię kawkę nr 2. Dziś ładnie spała w nocy - od 18.45 do 7.00, w tym poza pobudką na mleko o 3.45 i wypadnięciem smoczka 5.30 nie było żadnego nawet pipnięcia. :happy: Po wczorajszej nocy pełnej ryku aż mi ulżyło, ze dziś było lepiej... :zawstydzona/y:
 
Pok, miałam 2 x Quinny Buzz i jak dla mnie wad nie ma!
Ma fotelik prosto montowany, śliczną i delikatną gondolę, siedzisko spacerowe dostajesz w 2 rozmiarach, dla mniejszego dziecka i większego. Siedzisko XL jest duże i możesz wozić dziecko do oporu. I wygodne! Wyprane wysycha w ciągu godziny przy ładnej pogodzie. Żadnych komplikacji przy zakładaniu siedziska po praniu...
Ma wszelkie folie, moskitiery...i na fotelik i na siedzisko i na gondolę.
Ma torbę wieszaną na dolnej części wózka...z ochraniaczem na brzydką pogodę.
Składa się jedną ręką, rozkłada palcem praktycznie. Wagowo świetny, wersja z 3 i 4 kołami do wyboru. Piękna kolorystyka.
Budka bardzo elastyczna, siedzenie rozkłada się na leżąco, pałąk wyjmowany.
Rączka regulowana.

Oooo, przepraszam, znalazłam jedną małą wadę....kosz pod wózek trzeba dokupić osobno...chociaż czasem sprzedawcy do zestawu dorzucają.
Dla mnie to był wózek idealny.
AAAaaa i używałam tylko spacerówki, bo kupiłam jak Nina wyrosła z fotelika i gondoli ale ''jeździłam'' takowymi.
Zobacz załącznik 458201Zobacz załącznik 458202Zobacz załącznik 458203Zobacz załącznik 458201Zobacz załącznik 458204Zobacz załącznik 458205Zobacz załącznik 458206Zobacz załącznik 458207Zobacz załącznik 458208
Popaczaj na zdjęciach, może Ci się spodoba:)
 
LILI mała od paru m-cy (musiałabym zajrzeć do kalendarza, bo nie pamiętam) "mówi" A BUU jak się skarży na ząbki, od miesiąca jakoś wychodzi jej ME-ME jak płacze, a od paru dni ćwiczy sobie NIA-NIA i NIE-NIE hehe:-p

WIOLA.... no wyjdź i powiedz co tam..... :sorry:
 
Kocie ja od 3 dni też mówię A BUU...ząb nawala jak cholera!
Boszzzeeeeeeee jaka gęsta atmosfera u mnie w domu...
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry