Mary współczuję... mój M ma podobnie z bratem... tzn bez epitetów- to ząłatwiała jego żonka jak się jeszcze do nas odzywała - ale ogólnie za każdym razem nam udowadnia jaki to on jest super fajny i wszystko ma a my to w ogóle zera...
Lil powrót nie jest łatwy... ale wiesz to był pierwszy taki poranek od 3 miesięcy... zawsze rano mi macha z uśmiechem na pożegnanie i daje buzi.... A po pracy jest najcudowniejszy moment jak wchodzę do domu i ona biegnie do mnie tak szybciutko że mało sie nie przewróci natychmiast chce na ręce i się tulić i nie chce puścić) TO NAJPIĘKNIEJSZE MOMENTY dnia są)
A do pracy wrócić zdecydowanie warto - przynajmniej jak dla mnie. Mam kontakt z ludźmi, dbam o siebie, i o wiele bardziej doceniam to co mam w domu I te kilka godz z Wiki spędzam o wiele intensywniej niż gdy byłam z nią całymi dniami.
I jeszcze coś. Myślałam że nie dam rady ale cokolwiek by się nei działo w pracy, jakkolwiek bym nie była zmęczona to ZAWSZE (no z malutkimi wyjątkami) jak wchodzę do domu to mam siłę żeby się bawić)
Lil powrót nie jest łatwy... ale wiesz to był pierwszy taki poranek od 3 miesięcy... zawsze rano mi macha z uśmiechem na pożegnanie i daje buzi.... A po pracy jest najcudowniejszy moment jak wchodzę do domu i ona biegnie do mnie tak szybciutko że mało sie nie przewróci natychmiast chce na ręce i się tulić i nie chce puścić) TO NAJPIĘKNIEJSZE MOMENTY dnia są)
A do pracy wrócić zdecydowanie warto - przynajmniej jak dla mnie. Mam kontakt z ludźmi, dbam o siebie, i o wiele bardziej doceniam to co mam w domu I te kilka godz z Wiki spędzam o wiele intensywniej niż gdy byłam z nią całymi dniami.
I jeszcze coś. Myślałam że nie dam rady ale cokolwiek by się nei działo w pracy, jakkolwiek bym nie była zmęczona to ZAWSZE (no z malutkimi wyjątkami) jak wchodzę do domu to mam siłę żeby się bawić)