reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"Roczek"

reklama
Ten murzynek to tylko lalka, bez żadnych bajerów ;-)

concita, dokładnie, dorośli pod siebie zabawki kupują :-D

kroma, Patryk też głównie wertuje te kartki, no i o posiedzeniu na krzesełku nie ma mowy, ale mam nadzieje, że to kwestia czasu :-)
 
Tak, murzynek to szmaciana lalka i nie robi nic wyjtkowego ale Franek za to wyjatkowo dlugo potrafi sie nim bawic "mowi" do niego, mieje sie do niego, my zadowoleni, on tez i najwazniejsze ze ta zabawka nie jazgocze...
 
A Natolin ja mam właśnie tak samo jak Ty:-p tez absolutnie nie wiem,wymyslilam tylko że mój brat (stolarzem jest) zrobi drewnianą skrzynie na zabawki,pod wymiar tak żeby nam do pokoju pasowała a reszta zupelnie nie wiem.
 
...ja tez nie wiem...a wszyscy już pytają...Tzn. podoba mi się jeden wózek dla lalek,drewniany(inny trochę,niz ten Franka Loliszy),ale nie wiem,ile kosztuje- a nie chciałbym sobie zażyczyć czegoś,co ma cenę z kosmosu;)- bo w necie widziałam dochodzące do ponad 800zł:szok:.Chyba jutro przejde się tam i sprawdzę tę cenę.Tak czy inaczej,chcę go kupić,bo jak okaże się drogi,to wtedy to będzie prezent od nas:)- strasznie mi się spodobał,bo jak mała wyrośnie z niego,to może służyć jako fajny pojemnik na coś- jest niski i głęboki.Poza tym nie mam pomysłów...:((((
 
Mi kolezanka zasugerowała żebym zrobiła listę, żeby nie okazało się że będą 2 rowerki czy 2 bebenki itp. Ale ja wiem czy mi sie chce? Troche to dziwne dla mnie robic liste prezentów na urodziny dziecka. Rowerka to w ogóle wolałabym żeby nie dostał bo po pierwsze bez sensu na jesień tylko zeby zagracał, po drugie i tak nie bedzie pedałował przecież a nie chciałabym go pchać w tych rowerko-wózkach bo mi to nie leży. My może kupimy mu sanki, w sumie i tak bedziemy musieli kupic wiec może połączyć to z urodzinami. Fakt, że nie będzie sie tym bawił od razu bo siniegu to w październiku chyba jeszcze nie bedzie, ale bedzie miał pamiatkę że na pierwsze urodziny dostał od nas sanki. Musze to z M obgadać ale chyba tak zrobimy.
 
Lolisza my też jesteśmy za sankami, chociaż dziadek bardzo się upierał na rowerek, ale uświadomiłam go , że właśnie na jesień i zimę się nie opłaca, bo jednak dużo on zajmuje miejsca, więc kupi sanki, a rowerek obiecał kupić na wiosnę, to wtedy Natalka już raczej sięgnie pedałków w nim.
A od nas Natalka dostanie coś, co sama robię, jak skończę to pochwalę się na odpowiednim wątku;-) bo myślę, że zabawek ma, jak narazie dość.
 
No u nas własnie teściowa się do rowerka takiego przymierzała, ale na szczęście się spytała i wybrałam razem z nią duży zestaw klocków Wadera. Bo właśnie też uważam, że rowerek jest bez sensu, bo po co na jesień i zimę, a po domu tym nie będę go wozić bo na naszym metrażu to jakoś średnio by się najeździł :sorry: I też by tylko stał grat i zawalał. Do tego już od mojego taty mały dostanie taki jeździk, samochodzik i to akurat chciałam, bo jest mały i będzie się tym mógł w domu bawić. No i też będzie sobie przy nim chodził. Dostanie go chyba od razu jak przesyłka dojdzie bo od wczoraj kombinuje przy krzesłach i wyjeżdża sobie nimi spod stołu i pcha przed sobą i idzie, co mnie przyprawia o ciarki na plecach. Te krzesła nie są zbyt stabilne a on się często za oparcie łapie i wywrotka wtedy murowana... Więc wolę niech ten jeździk sobie pcha.

A od nas to nie mam pojęcia co mały dostanie. Bo ja chciałam właśnie dla niego tylko jen samochodzik i klocki, nic więcej nie potrzebne. Nie wiem czy nie uznać imprezy urodzinowej za prezent ;-) Bo naprawdę nie mam pomysłu już.
 
reklama
Do góry