reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ROCZEK - przygotowania do imprezki

Kubulek to sam żywioł - wygladał jak na solenizanto przystło radośnie i uroczo, a mnie strasznie się podoba jak dzieciaki wychodza z tych piłek z naelektryzowanymi włoskami.
 
reklama
piłeczki kupiliśmy prosto od producenta, wyszło 500sztuk, choć korciłoby żeby więcej, no ale 182 zł z przesyłką za te 500 daliśmy no to wystarczy już. Jak któaś by chciała namiar to chętnie podam, naprawdę wyszukiwałam długo i znalazłam raczej najtańsze (a jakość b. dobra nie są twardde, średnica 7 cm) Mamy 1/1 metr kojec to te 500 jest akurat mniej by nie zdało egzaminu, więcej i owszem :blink:. My trzymamy na stałe w rozłożonym kojcu- na szczęście mamy na tyle miejsca, a potem to do wora i za szafę:blink:, a latem możę u babci na ogród do basenu dmuchanego? COś się wymyśli:-)

Tak Kajenko Kuba właściwie na buzi ma tak cały czas, czasem smaruję mu maściami ale są to sterydy więc ograniczam bardzo. Mamy w domu kota i psa więc to nieuniknione ale też od jedzenia jak CI pisałąm nie przestrzegam restrykcyjnie diety. Znajdę gdzieś zdjęcie jak miał tydzień jaki był wysypany, bo durnie w szpitalu kazali mi jeść twarożek itp nabiały a potem dopiero się dowiedziałam że nie wolno, że takie produkty trzeba wprowadzić po kilku tygodniach- ale karmienie piersią promują a jak widać niewiele o nim wiedzą, a mały tak przeraźliwie płakał i nikt nie wiedział w szpitalu co mu jest, a to już była alergia.
 
To ja poprosze o namiary na pileczki:tak:

A co do szpitala- w Matce Polce w Lodzi bylo to samo- dawali twarozek, kakao, maslo, pomidory itp. Na moje pytanie, czy to nam wolno jesc i czy dzieciom nie zaszkodzi polozna powiedziala, ze... albo zaszkodzi, albo nie:no: Mleko i pomidory sobie odpuscilam, ale jadlam maslo, jogurty, bulki i juz w szpitalu Paula miala duze klopoty z brzuszkiem- wzdecia, bol brzuszka, spienione kupki. Juz w 4 dobie zycia dostala Espumisan!. Jakos nikt nie skojarzyl, ze ten bol brzuszka to alergia. Dla wszystkich to byl "niedojrzaly uklad pokarmowy" i kolki. Po powrocie do domu staralam sie przestrzegac diety, ale calkowicie nie zrezygnowalam z produktow mlecznych (wtedy nawet nie wiedzialam, ze mleko jest w tak wielu rzeczach) i pierwszy miesiac spedzila praktycznie na moich rekach, bo caly czas plakala. W 3 tyg. zycia Paula dostala wysypki- najpierw na calym ciele a pozniej na buzi. I wtedy 'bylismy w domu'.
A uzywalas masci Elidel? Niby jest od drugiego roku zycia, ale ostatnio nasza alergolog mowila, ze maja zmienic na pol roku. Paula pierwszy raz miala nia smarowana buzie w 2 miesiacu i po dwoch smarowaniach wszystko zniknelo.

Ale to wszystko chyba troche nie na temat...:blink:
 
My juz po imprezce urodzinowej. Byl tort ciasto kawa. Bawilismy sie w ta zabawe po co Kubus wyciagnie raczke: zlapal rozaniec:-p ( ale ja to traktuje tylko jak zabawe) potem wcale nie chcial go oddac:szok::-D, a po imprezce Kuba zostal obciety maszynka prawie na lyso wykapany i poszedl spac. ;-)
 
Iwonka, strasznie uśmiałam się z tego różańca :-D Pewnie, ze to tylko zabawa, szczególnie dla dorosłych, a dzieci jak dorosną, będą mogły się pośmiać jak im o tym opowiemy. Chrześnica mojego męża chwyciła kieliszek a zaraz potem różaniec :-D

My też juz po imprezie. Zrobiliśmy dzisiaj, bo urodziny wypadają jutro w poniedziałek. Agatka świetnie się bawiła. Z prezentów dostała stolik edukacyjny, wielkiego misia, extra kombinezon na zimę, z którego ja sie najbardziej cieszyłam, od nas tą zabawke co wczesniej Wam pokazywała (motylka na biegunach) i kase. Ta wspaniała zabawka od nas zepsuła się po godzinie :wściekła/y:, nie wiem jak to mozliwe, bo wygląda na strasznie porządną i wytrzymałą, wiec myśle, ze trafił nam się wadliwy model.Musimy we wtorek iść i ją zareklamować. Impreza była mała, bo większość rodziny jest w Polsce i nie mogli przylecieć :(
Agatka jadła torta i wyglądała po jego zjedzeniu sama jak jeden wielki tort, swietnie się bawiła przy tym. Pozniej wkleję zdjęcia z całej imprezki.
Aha wybrała ksiązeczkę, a pozniej sięgnęła po pieniążki :-). Moze zrobi kariere naukową i dostanie np Nobla ;-)
To tyle, idę spać, bo wszyscy już padli a ja jeszcze siedzę i zaraz zasnę przy komputerze. Dobranoc
 
Iwonko Kubuś to mały debesciak ... i jakos nie umiem sobie wyobrazic ze Niego atki "diabełek" ;-) - przecież wybrał różaniec :-D.. ten spokój na jego buzince :happy: .. a tak poważnie to super zdjęcia ... a jakie pomocnice w dmuchaniu swieczki :tak:;-) ... tort ... MNIAM!! Gratulacje dla mamy ... zdolna kobieta ... torcik wyglada przesmacznie :tak:
 
MONIQA dziekuje :-). Uwiez mi nie jestes pierwsza osoba ktora nabiera sie na Kubusia "anielska" minke:tak:. Wiele osob mowi ze to takie grzeczne dziecko. Nie powiem ze jest straszny lobuz bo bym sklamala, ale naprawde nieraz potrafi "rozki" pokazac;-)
 
reklama
na sam widok tego tortu,aż nabrałam ochoty na coś słodkiego:tak:śliczny jest i podpisuje się pod słowami Moniki "... zdolna kobieta ..."
 
Do góry