reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Robimy zakupy dla maluszka

Czoperka ja nie słyszałam zeby kiedykolwiek coś młodym mamom dawali...

Monisia W moim szpitalu wszystko trzeba wziąść ze sobą, począwszy od lewatywy, poprzez podklady poporodowa a koncząc na sztućcach i papierze toaletowym. Jedynie ubranek nie trzeba mieć, dziecko jest w szpitalnych. Tylko na wyjscie trzeba mieć.

Kalia ja miałam pokrowiec na przewijak dla Alanka i szybko go zdjęłam. Jak był malusienki, początkowo kładłam na przewijak podklady co mi ze szpitala zostały a pozniej już nic.
 
reklama
Kaliia, ja też się zastanawiałam nad pokrowcem na gumce, ale przemyślałam i stwierdziłam, że Młody raz siknie i będzie do wymiany - za dużo zachodu. Kupiłam więcej podkładów i będę kłaść podkład a na to pieluszkę, żeby było mu przyjemniej.
 
Powiem Wam ze wlasnie zawsze zastanawiały mnie te pokrowce na przewijak.Ja kupiłam przewijak z myślą,ze nawet jak dziecko sie na nie wysiusia to nie trzeba niczego prac.Owszem,jak będzie córci zimno to na pewno będę kładła pieluszkę.A ze to będzie lato,to pewnie nawet pieluszka nie będzie potrzebna :)
 
Mialam pokrowiec przy pierwszym dziecku i teraz tez zakupie tylko ze profilowany a tak naprawde to nie zdarzylo mi sie zeby Natalia posikala sie na przewijak, nie wyobrazam sobie polozyc dziecka na ceracie a wlasnie taki przewijak mam, a piluszka polozona bezposrednio na przewijak zawsze mi sie zeslizgiwala, wiec polecam pokrowiec
 
Ja miałam pokrowiec ale nie używałam.
Co do zakupów to kupiłam czapeczki polskiej firmy pinokio, wykonane są z bardzo mięciutkiej bawełny, tak więc mogę z czystym sumieniem polecić.
Jeśli planujecie karmić piersią to polecam maść maltan, do hartowania brodawek w czasie ciąży i pielęgnacji w czasie karmienia, używałam przy synku i nie miałam problemów z bólem czy ich pękaniem, teraz jest dobry moment żeby zacząć ją stosować, bo używa się jej na 2 miesiące przed porodem.
 
Dzięki dziewczyny, widzę, że w większości nie przydały Wam się te pokrowce, więc chyba sobie odpuszczę.. jeszcze podumam nad tą kwestią:dry: niby zawsze można jakąś flanelkę albo tetrę położyć.
Inzagata, dzięki za polecenie maści.. właśnie zastanawiałam się nad hartowaniem piersi. W najnowszych doniesieniach (normalnie studiuję dzieciologię teraz) piszą, że nic nie trzeba robić i piersi same wiedzą, jak się mają przygotować.. ale ja tyle razy słyszałam, że kogoś biust bolał przy karmieniu, że kurcze.. chyba to nie zawsze tak samo gładko się robi.. no i właśnie przy smarowaniu się tymi olejkami na rozstępy robię sobie delikatny masaż cyców i po myciu wycieram trochę mocnej ręcznikiem.. i wiecie, na początku nie mogłam tego robić codziennie, bo mnie bolały brodawki później.. i czekałam aż przestaną boleć te 2-3 dni i znów i teraz już robię tak codziennie i jest ok.. więc już teraz mogę stwierdzić, że trochę się zahartowałam, choć nie wiem, ile to pomoże.. ale zawsze coś.. no właśnie rozglądałam się po rossmanie na razie za jakąś maścią, ale składy są tak kosmiczne, że nie odważyłabym się ich używać w trakcie karmienia.. a widzę, że ten Maltan to maść z cukrem i nic więcej :D wydaje się spoko dla dziecka.. muszę popytać w aptece jeszcze

martucha ale bajery! łańcuszek na smoczek! (nie wiedziałam, że istnieje coś takiego :D) super patent.. i prześcieradło do wózka! potrzebne jest też prześcieradło do wózka?! to jest coś, co mnie zaskoczyło kompletnie..
 
reklama
Do góry