Jeżeli chodzi o sutki podczas karmienia to: ja miałam za każdym razem na początku mega poranione. Stosowałam tak jak Sesi bepanthen po karmieniu i psiakalam octaniseptem ( ten do pępka) żeby nic tam sie nie dostało żaden bakcyl. Oczywiście zmywalam przed karmieniem... Naprawdę pomaga i dobrze mieć dobra maść w szpitalu na sutki.... Ratuje życie czasem. Mi jeszcze pomagała z firmy baby love można kupić na Allegro i jest dużo tańsza od bepanthenu.
Marcysia- ja po cesarce nie wyobrażałam sobie karmienia bez rogala... Przy pierwszym dziecku nie miałam takiego i karmienie bylo strazna męka.. Przy drugim mąż kupił taka fasolkę z motherhoodu i u mnie sprawdziła sie w 100%. Ale u każdego wyjdzie chyba co potrzebne w praniu.
Kalia- ja wlasnie mam taka poduszkę. Kształt ten sam. Jest superrrr
Karina- ale pięknie mebelki pierwsza klasa!!! Moge wiedzieć co to za firma??? Ja nadal szukam.
Marcysia- ja po cesarce nie wyobrażałam sobie karmienia bez rogala... Przy pierwszym dziecku nie miałam takiego i karmienie bylo strazna męka.. Przy drugim mąż kupił taka fasolkę z motherhoodu i u mnie sprawdziła sie w 100%. Ale u każdego wyjdzie chyba co potrzebne w praniu.
Kalia- ja wlasnie mam taka poduszkę. Kształt ten sam. Jest superrrr
Karina- ale pięknie mebelki pierwsza klasa!!! Moge wiedzieć co to za firma??? Ja nadal szukam.
Ostatnia edycja: