reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Robimy zakupy dla maluszka

ja miałam przewijak dla młodego i tak jak Izi uwazam że dla nas jest wygodny, po porodzie nei jest łatwo wykonywac rozne czynnosci zgięta pochylona itp itd a przewijak to super udogodnienie, ja mam taki sztywny na lozeczko, tylk otrochę się obawiam że teraz juz bedzie inaczej no bo Kamil wszystko rusza itp itd, ale myślę że znowu zda egzamin na 100% :), ja uzywałam go tak ok. 7 mies.
 
reklama
co do przewijaka to nie wyobrażam sobie bardzo mi się przydał po ciężkim porodzie 2 m-ce dochodziłam do siebie a schylanie było niemożliwe więc polecam albo taki sztywny na łóżeczko albo ja mam taki z ikea za 99 zł drewniany z półką ja tam wstawiam wanienkę jest rewelacyjny
 
dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi, szczerze to wzbraniałam się z kupnem przewijaka, ale widzę, że jest wiele korzyście z posiadania go. moja koleżanka mnie trochę zniechęciła, bo kilka razy jej ruchliwa córeczka spadła na podłogę w trakcie przewijania.

muszę się rozejrzeć za takim na łóżeczko, czy przewijaki są uniwersalne? bo łóżeczko już mam i mam nadzieję, że wystarczy dokupić jakikolwiek "łóżeczkowy"...
 
To jakiś horror! :/ Skoro dziecko spadło, znaczy że było niedopilnowane. Dla mnie idea urządzania kącika do przewijania na komodzie jest właśnie taka, że wszystko masz pod ręką - kosmetyki, pieluszki, ciuszki i nie ruszasz się z miejsca, blokując "drogę upadku" własnym ciałem lub trzymając jedną dłoń na brzuszku dziecka, podczas gdy druga wyciąga coś z szuflady.
 
Mła, dokładnie! dla mnie to też nie do pomyślenia, z tego co pamiętam, to mieli oni przewijak na łóżeczko, dlatego kojarzy mi się jakoś niestabilnie i mało bezpiecznie. sama nie wiem jeszcze, jak rozplanuję dzidizusiowy kącik, ale łóżeczko mam koło doeclowej komody dla małego, a jest ona dosyć duża i szeroka, więc może tam powstanie kącik do zmieny pieluszek...
 
reklama
kota, przyznam że jestem w szoku, moj mały tez się turlał po przewijaku jak już był starszy.. ale zawse przy nim była osoba ktora zmieniała pieluszkę więc nie do pomyślenia byłoby żeby spadł, mimo że czasem tak brykał że byłoby blisko.. ale o to chodzi zeby pilnowac wtedy dzidzi a nie zostawic i isc sobie, ja pieluszki mialam zawsze na przewijaku, podkład rozłoony tez i reszte potrzebnych rzeczy, a jak akurat brakło to wszystko było nakomodzie obok i zawsze gotowe przed przewijaniem pod ręką.
I WYBIJ SOBIE Z GŁOWY PRZEKONANIE ŻE TO PRZEWIJAK JEST NIESTABILNY!!, TO RODZICE BYLI NIEODPOWIEDZIALNI:(.. NIESTETY..
 
Do góry