reklama
kaśka k
Fanka BB :)
miller pisze:Kasiu, mam jakieś pojęcie o szachach, ale zawodowcem to nie jestem , teraz to i czasu nie ma i ochoty jakoś tak ....brakuje. ???
to może kiedyś zagramy, no wiesz wtedy jak nasze dzieci będą na pierwszej randce
Witam wszystkich.
Dawno nie pisaliśmy na forum ,a pojawiło się tu sporo nowych osób.
Nasz Pawełek niedługo kończy swój pierwszy roczek.
Czas więc na podsumowanie i małą retrospekcje.
Jak dotychczas wszystko układa sie w jak najlepszym porządku.
Co prawda Pawcio jeszcze nie umie chodzić , nie umie nawet siadać sam.Nie wypowiada żadnych słow ,rośnie mu jeden ząbek no i waży troszke ponad 7 kg.mierząć 70cm i zjada ok 120-150 ml.kaszki.
W całym swoim 365 dniowym życiu 104 dni spędził w szpitalach, z czego 68 dni na Intensywnej Terapii, ale zaczynał od 3 pkt. w skali Apgar, 860 gram z 25 tyg.ciąży
Przeżył dwie operacje w tym jedną bardzo powazną na oczkach /Z tąd ten watek "Retinopatia" , bylismy bardzo przerażeni tym faktem/.
Jednak wybrnęlismy z tego wszystkiego obronną ręką.
Teraz jest "żywym sreberkiem" nie usiedzi w jednym miejscu,wszystko go interesuje, pełza po całym mieszkaniu.a jego ulubione miejsca to te najbardziej zakazane . Uwielbia stać przy meblach i wszelkich przedmiotach przy których może wstać.Jest bardzo pogodnym dzieckiem,choc miewa czasem swoje humorki, ale częściej sie usmiecha niz płacze . Raczej nie boi sie obcych ludzi,choć ma swoje antypatie.
Nadal rehabilitujemy go metoda Vojty no i oczywiście kontrole lekarskie sa na bierząco , teraz na zakończenie roczku będziemy miec serie kontroli u okulisty,na słuch,u neurologa i neonatologa itd,itd.
Jestesmy z Pawełka bardzo dumni i bardzo,bardzo szczęśliwi że jest razem z nami ,choc na samym początku nie wyglądało to za różowo
Chłopcy ponoc sa słabsi przy porodzie i mają mniejsze szanse, ale nasz przykład może być pociechą dla wszystkich rodziców których dzieciątka leżą jeszcze w inkubatorkach.
Pozdrawiamy wszystkich i życzymy powodzenia miluśińskim i samych usmiechów na ich twarzyczkach.
I jeszcze kilka zdjęć
Dawno nie pisaliśmy na forum ,a pojawiło się tu sporo nowych osób.
Nasz Pawełek niedługo kończy swój pierwszy roczek.
Czas więc na podsumowanie i małą retrospekcje.
Jak dotychczas wszystko układa sie w jak najlepszym porządku.
Co prawda Pawcio jeszcze nie umie chodzić , nie umie nawet siadać sam.Nie wypowiada żadnych słow ,rośnie mu jeden ząbek no i waży troszke ponad 7 kg.mierząć 70cm i zjada ok 120-150 ml.kaszki.
W całym swoim 365 dniowym życiu 104 dni spędził w szpitalach, z czego 68 dni na Intensywnej Terapii, ale zaczynał od 3 pkt. w skali Apgar, 860 gram z 25 tyg.ciąży
Przeżył dwie operacje w tym jedną bardzo powazną na oczkach /Z tąd ten watek "Retinopatia" , bylismy bardzo przerażeni tym faktem/.
Jednak wybrnęlismy z tego wszystkiego obronną ręką.
Teraz jest "żywym sreberkiem" nie usiedzi w jednym miejscu,wszystko go interesuje, pełza po całym mieszkaniu.a jego ulubione miejsca to te najbardziej zakazane . Uwielbia stać przy meblach i wszelkich przedmiotach przy których może wstać.Jest bardzo pogodnym dzieckiem,choc miewa czasem swoje humorki, ale częściej sie usmiecha niz płacze . Raczej nie boi sie obcych ludzi,choć ma swoje antypatie.
Nadal rehabilitujemy go metoda Vojty no i oczywiście kontrole lekarskie sa na bierząco , teraz na zakończenie roczku będziemy miec serie kontroli u okulisty,na słuch,u neurologa i neonatologa itd,itd.
Jestesmy z Pawełka bardzo dumni i bardzo,bardzo szczęśliwi że jest razem z nami ,choc na samym początku nie wyglądało to za różowo
Chłopcy ponoc sa słabsi przy porodzie i mają mniejsze szanse, ale nasz przykład może być pociechą dla wszystkich rodziców których dzieciątka leżą jeszcze w inkubatorkach.
Pozdrawiamy wszystkich i życzymy powodzenia miluśińskim i samych usmiechów na ich twarzyczkach.
I jeszcze kilka zdjęć
Od kiedy pojawił się ten wątek podglądałam losy Pawelka oraz innych wcześniaczków i trzymałam kciuki za wykaraskanie się z wszystkich niedogodności losu jakimi zostały obdarzone już na starcie swego życia. Bardzo się cieszę z waszych wielkich małych sukcesów i... trzymam kciuki dalej !
buziaczki!!!
buziaczki!!!
Misia_q , bardzo dziękujemu za zainteresowanie i trzymanie kciuków , mysle,że możemy powiedzieć : pomogło Pozdrawiamy
Ciociu Kalinko i Jonatanku ; bardzo dziękujemy za życzonka i śliczne róże
Buziaki dla Was ucałowania od Pawełka dla Jonatanka
Ciociu Kalinko i Jonatanku ; bardzo dziękujemy za życzonka i śliczne róże
Buziaki dla Was ucałowania od Pawełka dla Jonatanka
reklama
asiuleks
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2005
- Postów
- 2 631
Pawełku wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka, szcześcia, pomyślności, zawsze uśmiechniętej buzi, całej masy prezentów od Kubusia, Kamilka i ich mamy :laugh:
Rośnij duży i zdrowy
Rośnij duży i zdrowy
Ps. Poproś tatusia żeby wstawił jakieś zdjęcia z roczkowej imprezy :laugh:
Podziel się: