- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2025
- Postów
- 11
Dzień dobry.
Proszę o poradę. Jestem w 14tc. Dwa tygodnie temu robiłam badania na różyczkę. IGG wyszło około 300, a IGM 10,06 (>/=10 tzn wynik pozytywny). Powtórzyłam wyniki, dalej bez zmian. Zostałam skierowana do oddziału chorób zakaźnych, zrobiłam awidność IGG, która wyszła na poziomie wysokim tj. 66%, (>60% wysoka). Tyle, że na tym wyniku napisane jest, że awidność wysoka wyklucza chorobę w ostatnich 4-6 tygodniach, a to mnie nie ratuje... Lekarz od chorób zakaźnych mówi, żeby nie panikować, bo wyniki wskazują na przebytą różyczkę lub wynik poszczepienny. Szczepienie MMR2 miałam 20lat temu.
Dalej nie daje mi to spokoju, czy któraś z was miała taką sytuację? Czy mogę być spokojna? Ginekolog mówi, że w ciąży te wyniki przeciwciał mogą być zaburzone i fałszywie podwyższone, ale to wszystko spekulacje...
Proszę o poradę. Jestem w 14tc. Dwa tygodnie temu robiłam badania na różyczkę. IGG wyszło około 300, a IGM 10,06 (>/=10 tzn wynik pozytywny). Powtórzyłam wyniki, dalej bez zmian. Zostałam skierowana do oddziału chorób zakaźnych, zrobiłam awidność IGG, która wyszła na poziomie wysokim tj. 66%, (>60% wysoka). Tyle, że na tym wyniku napisane jest, że awidność wysoka wyklucza chorobę w ostatnich 4-6 tygodniach, a to mnie nie ratuje... Lekarz od chorób zakaźnych mówi, żeby nie panikować, bo wyniki wskazują na przebytą różyczkę lub wynik poszczepienny. Szczepienie MMR2 miałam 20lat temu.
Dalej nie daje mi to spokoju, czy któraś z was miała taką sytuację? Czy mogę być spokojna? Ginekolog mówi, że w ciąży te wyniki przeciwciał mogą być zaburzone i fałszywie podwyższone, ale to wszystko spekulacje...